Kwas gamma-hydroksymasłowy i jego pro-drugs (w tym GBL i 1,4-butanodiol).
Więcej informacji: GHB w Narkopedii [H]yperreala. GBL w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 34 • Strona 2 z 4
  • 1920 / 95 / 0
co do legalnosci to GHB jest w polsce wpisane jako lek a dokladniej :
Legalność w Polsce substancja psychotropowa grupy IV-P
wiec w swietle prawa jezeli nie powiesz ze sam wyprudukowales i nie masz nie wiadomo jakich ilosci to bedziesz karany tak jak bys mial inne sproszkowane leki psychotropowe typu benzo np alprazolam (xanax) nie przepisany przez lekarza....

a przynajmniej tak powinienes byc sadzony...
"...Żadnego klefedronu z ogłaszamy, mordo więcej snu i witamin..."

angrybrads1 - pierwszy ambasador GHB w polsce !!!
  • 58 / / 0
A orientuje się ktoś jak sytuacja w Niemczech? Raczej nie powinno być problemów z posiadaniem kilkuset ml z tego co gdzieś czytałem, ciekawe jak z kupnem.
  • 48 / 1 / 0
A jak jest z legalnością giebla? Mam prawo go posiadać i dokonywać jego zakupu? Jeśli nie to jakie mogę ponieść konsekwencje prawne?
  • 934 / 11 / 0
Nie masz prawa do niczego, a szczególności zadawania tak durnych pytań.
  • 48 / 1 / 0
Ja jednak sądzę iż moje pytanie i niepewność w tej kwestii jest w pełni uzasadniona.

1. Dopiero zaczynam znajomość z gieblem i sprawy z nim związane jeszcze niedawno były mi zupełnie obce.
2. Kilka lat temu GBL był "zwykłym" rozpuszczalnikiem i każdy mógł go kupić i posiadać bez problemu (nie wykluczone nawet że mój dziadek ma go w swoim domu)
3. Moja niepewność wiąże się z faktem iż jestem przekonany, że substancja nie jest do końca legalna - nie wiem tylko do jakiego stopnia a nie mogę nigdzie znaleźć informacji na temat jej statusu prawnego. Ponad to gdzieś na forum przeczytałem, że nie jest on traktowany jako narkotyki.

Tak więc okaż proszę więcej wyrozumialości bo to że dla Ciebie pewne sprawy są oczywiste nie musi oznaczać, że dla innych również muszą takie być (zwłaszcza dla nowicjuszy w danej tematyce). Przypuszczam, że jest wiele pytań po których zadaniu wielu ludzi patrzy na Ciebie z politowaniem, więc nie rób się "lepszy".

Wciaż oczekuję na bardziej wyczerpującą odpowiedź.

PS: Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi.
  • 1205 / 10 / 0
@os2012:

1. Luzik, kazdy kiedys zaczyna, ale czytaj czytaj i jeszcze raz czytaj zanim zapytasz.
2. Nie no az tak popularny to nie jest/byl rozpuszczalnik.... baaardzo niszowy bym powiedzial i jezeli sie nie myle, to nigdy nie mozna go bylo kupic w sklepie chemicznym od tak... bo i po co?
3. Ja mailujac z jednym producentem i roznymi dystrybutorami dowiaduje sie, że gamma-butyrolakton jest odczynnikiem monitorowanym, tzw. podwójnego zastosowania. Pewnie chodzi o kraje na zachód od Odry, typu Niemcy, Austria, Belgia itp.
Ostatnio zmieniony 29 października 2013 przez BSKY, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 545 / 6 / 0
Status prawny jest bardzo jasny. GBL nie jest sklasyfikowany jako substancja kontrolowana ani prekursor, tak więc w świetle Polskiego prawa jest substancją całkowicie legalną. Za zakup i posiadanie posiadanie GBL nic nie grozi, ale w przypadku znalezienia znacznej ilości policja może chcieć sprawdzić, czy nie zajmujesz się produkcją narkotyków lub sprzedażą GBL jako substancji zastępczej, co grozi więzieniem lub grzywną.

GBL podlega dobrowolnemu monitoringowi w całej UE. Jak ten monitoring w praktyce wygląda - zależy od kraju. Zasadniczo chodzi o deklaracje, odpowiedni dobór kontrahentów, sprawdzanie czy aby dana partia nie jest używana do produkcji GHB lub sprzedawana dalej jako środek zastępczy / farmaceutyczny / do spożycia. Producentom zależy na reputacji i dobrym stosunkom z władzami więc grzecznie współpracują. Podstawa prawna: http://eur-lex.europa.eu/LexUriServ/Lex ... 420:PL:PDF (eur-lex.europa.eu), w szczególności art. 2 oraz art. 9 pkt 2 (dobrowolny monitoring w zakresie substancji niesklasyfikowanych).
  • 48 / 1 / 0
NoLimit pisze:
@os2012:

1. Luzik, kazdy kiedys zaczyna, ale czytaj czytaj i jeszcze raz czytaj zanim zapytasz.
Powiem tak - wiem że na tym forum padły już odpowiedzi na wszystkie pytania... Cały problem polega Anna tym że jeżeli nie będę zadawał pytań to nie wiem co "rzeczowego" mógłbym tu napisać - moja przygoda z Gieblem dopiero się zaczyna więc nie mam też za bardzo jakim doświadczeniem się dzielić. Żeby zdobyć więcej doświadczenia musiałbym znów zakupić Giebla, żeby zakupić coś dobrego musiałbym znać źródła a żeby je poznać muszę naskrobać 30 postów (na razie mam jakieś 12) i błędne koło się zamyka. Mam pisać o pogodzie? :| Tak więc wolę zadać powtarzające się pytanie niż pisać nic nie wynoszące posty....

Euzebiuszu

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź ;-) rozwiałeś wszelki wątpliwości ;-)
  • 934 / 11 / 0
os2012 pisze:
Ja jednak sądzę iż moje pytanie i niepewność w tej kwestii jest w pełni uzasadniona.

1. Dopiero zaczynam znajomość z Gieblem i sprawy z nim związane jeszcze niedawno były mi zupełnie obce.
2. Kilka lat temu GBL był "zwykłym" rozpuszczalnikiem i każdy mógł go kupić i posiadać bez problemu (nie wykluczone nawet że mój dziadek ma go w swoim domu)
3. Moja niepewność wiąże się z faktem iż jestem przekonany, że substancja nie jest do końca legalna - nie wiem tylko do jakiego stopnia a nie mogę nigdzie znaleźć informacji na temat jej statusu prawnego. Ponad to gdzieś na forum przeczytałem, że nie jest on traktowany jako narkotyki.

Tak więc okaż proszę więcej wyrozumialości bo to że dla Ciebie pewne sprawy są oczywiste nie musi oznaczać, że dla innych również muszą takie być (zwłaszcza dla nowicjuszy w danej tematyce). Przypuszczam, że jest wiele pytań po których zadaniu wielu ludzi patrzy na Ciebie z politowaniem, więc nie rób się "lepszy".

Wciaż oczekuję na bardziej wyczerpującą odpowiedź.

PS: Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi.
Koledzy byli bardziej wyrozumiali i dostałeś odpowiedz. W Polsce prawo jest proste, sprawdziłeś w załączniku do ustawy czy znajduje się tam GBL, mogłeś to zrobić szybciej niż zabrało ci napisanie posta z pytaniem o to. Teraz możesz już kupić spokojnie w jakimś sklepie, bo rozumiem miałeś obawy że sprzedawany przez kilka ogólnodostępnych sklepów produkt jest nielegalny a oni de facto dilerami?

Nie wiem w jakim kraju ty i dziadek mieszkaliście, ale GBL nigdy nie był dostępny i sprzedawany w Polsce jako "zwykły" rozpuszczalnik, jeśli dziadek miał GBL to kupił go w necie do ćpania i w tym przypadku na pewno już go nie ma :-P
  • 48 / 1 / 0
Co do tego dlaczego wolałem o to zapytać odniosłem się w poprzednim poście ;-)

Zaś co do mojego dziadka to naprawdę można by się zdziwić co on potrafi za rzeczy z targu przynieść - różne kleje, rozpuszczalniki i inne (tu pragnę rozwiać wszelki wątpliwości jakoby w celach "ćpania" - poprostu dużo majsterkuje :) ) a gwarantuje że na targu (zwłaszcza staroci) można znaleźć różne perełki w szczególności że Ci co sprzedają rzadko wiedzą co sprzedają i zazwyczaj sprzedają "za wódkę" :)
ODPOWIEDZ
Posty: 34 • Strona 2 z 4
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.