Pochodne kwasu lizergowego, jak na przykład LSD, czy LSA.
Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 22 • Strona 1 z 3
  • 7 / / 0
http://www.math.uh.edu/~mg/reprints/papers/6120261.pdf - jest to niewątpliwie najsłynniejszy artykuł o matematycznym modelowaniu halucynacji powstających pod wpływem środków odurzających, pochodzący z czasopisma Neural Computation Abstrakt:
Many observers see geometric visual hallucinations after taking hallucinogens
such as LSD, cannabis, mescaline or psilocybin; on viewing
bright ickering lights; on waking up or falling asleep; in “near-death”
experiences; and in many other syndromes. Klluever organized the images
into four groups called form constants: (I) tunnels and funnels, (II) spirals,
(III) lattices, including honeycombs and triangles, and (IV) cobwebs. In
most cases, the images are seen in both eyes and move with them. We
interpret this to mean that they are generated in the brain. Here, we summarize
a theory of their origin in visual cortex (area V1), based on the
assumption that the form of the retino–cortical map and the architecture
of V1 determine their geometry. (A much longer and more detailed mathematical
version has been published in Philosophical Transactions of the
Royal Society B, 356 [2001].)
We model V1 as the continuum limit of a lattice of interconnected hypercolumns,
each comprising a number of interconnected iso-orientation
columns. Based on anatomical evidence, we assume that the lateral con-
nectivity between hypercolumns exhibits symmetries, rendering it invariant
under the action of the Euclidean group E(2), composed of re-
ections and translations in the plane, and a (novel) shift-twist action.
Using this symmetry, we show that the various patterns of activity that
spontaneously emergewhen V1’s spatially uniformresting state becomes
unstable correspond to the form constants when transformed to the visual
Želd using the retino-cortical map. The results are sensitive to the
detailed speciŽcation of the lateral connectivity and suggest that the
cortical mechanisms that generate geometric visual hallucinations are
closely related to those used to process edges, contours, surfaces, and
textures.
Oczywiście każdy model jest tylko przybliżeniem. Czy obrazki wygenerowane przez komputer, zaprezentowane w tym artykule, są w jakimś stopniu podobne do jakiegoś typu rzeczywistych halucynacji?


[ external image ]

[ external image ]
Ostatnio zmieniony 01 maja 2006 przez Marcin Ciesielski, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 586 / 8 / 0
Nieprzeczytany post autor: idn »
dosc, aczkolwiek niekoniecznie są to kalejdoskopiczne wzory pozbawione rzeczywistej przestrzeni, często np. pojawia się spirala ujęta z różnych punktów, pręty wypełnione światłem, okrążane przez inne światła o różnych kształtach (wszystkie różnokolorowe), a także mnogość innych tworów, nieprzyrównywalnych w zasadzie do niczego (może poza niektórymi wizualizacjami w winampie ;)). często też istnieje wyraźne poczucie głębi, zawieszenia w bardzo konkretnej przestrzeni (włącznie ze zmianami kąta widzenia, czasem świadomą jego kontrolą). zazwyczaj te halucynacje nie pozostają geometryczne, nabierają właściwości organicznych, a nawet fotorealistycznych (zależnie od mocy środka bądź doświadczenia oneironauty, jeśli mówimy o naturalnie osiąganych hipnagogiach); czysta geometria to zwykle tylko wstęp do innych wrażeń. w przypadku halucynacji przy otwartych oczach nie jest inaczej, na początku przedmioty zyskują geometryczne faktury, powtarzające się regularnie "tapety", dochodzą efekty związane z kolorami i krawędziami (np. delikatna lub drastyczna zmiana palety, badź coś w stylu cel shading ;)), a potem, podobnie jak przy wizjach z zamkniętymi oczami, zaczynają się organiczne przekształcenia, pełzające stworzenia, rozwierające się ściany (portale), zdarzają się półprzezroczyste wizje nakładające się na to, co widzimy... a potem są już tylko wizje nieodróżnialne od rzeczywistości, nieistniejący ludzie, istoty, miejsca i zdarzenia, także dźwięki, słowa i języki.
szatan
  • 494 / 25 / 0
.
Ostatnio zmieniony 21 listopada 2006 przez Der neue Rauschstoffbenutzer, łącznie zmieniany 2 razy.
  • 640 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: sieka »
Der neue Rauschstoffbenutzer pisze:
Wzory są tak porażająco skomplikowane i piękne, że nie są porównywalne z niczym innym.
Zachwycają do tego stopnia, że ich pojawienie się może wywołać niesłychaną euforię.
Bywają także kształty np. świetlistych postaci o niesamowitej ilości szczegółów, niezwykle dopracowane w detalach.
Nie spotkałem się z żadnym graficznym czy filmowym przedstawieniem tego typu widziadeł, które zbliżyło by się do tego co zobaczyć można w oryginale.
Różnica jest mniej więcej taka jakby oglądać obraz w ciemnym pomieszczeniu, będąc krótkowidzem bez okularów.
No i dochodzi ruch to charakterystyczne, pływanie ścian, podłóg na chwilę przed tym jak się rozwarstwią, wypełnią oleistą cieczą i "urodzą" te wszystkie wzorki i potworki.
Żaden opis Ci nie pomoże tego zrozumieć.
Wy, psycholodzy (niedoszli zdaje się) macie jakieś tam swoje narzędzia żeby zjawiska takie różnicować i próbować jakoś grupować i opisywać. Tylko, że klucze do roweru przy pracy z komputerem prawie na nic się nie zdadzą.
Naprawde cudne epitafium dla wspolczesnej "psychologii komputerowej",skrancowales tych bubkow,niech rozdaja chetnym substancje,a nie komputerkiem modeluja,i mowia:o,tak to jest :-p
"Wszystkie istoty sa wbledzie:Biora za szczescie to,co prowadzi do nieszczescia i rozpaczaja z powodu nieszczescia,ktore nim nie jest"
Życie jest dziełem sztuki
  • 7 / / 0
Der neue Rauschstoffbenutzer pisze:
Wy, psycholodzy (niedoszli zdaje się) macie jakieś tam swoje narzędzia żeby zjawiska takie różnicować i próbować jakoś grupować i opisywać. Tylko, że klucze do roweru przy pracy z komputerem prawie na nic się nie zdadzą.
Podkreślam]nigdy nie zamierzam być psychologiem[/b]. NIGDY

Jedynym sensownym sposobem wyjaśniania procesów psychicznych jest badanie układu nerwowego. Symulacje procesów mózgowych też wiele wnoszą do współczesnej psychologii naukowej, opartej na neuroscience.
  • 7 / / 0
[quote="sieka"]
Naprawde cudne epitafium dla wspolczesnej "psychologii komputerowej",skrancowales tych bubkow,niech rozdaja chetnym substancje,a nie komputerkiem modeluja,i mowia]

Teleimmersja umożliwi to samo. Tyle, że będzie mniej szkodliwa
dla (zwłaszcza) kory przedczołowej - chociaż też może uzależnić.
  • 26 / 3 / 0
LSD uzależnia.. Ciekawe...
bo ja po każdym seansie mam dość na kolejne pół roku, co nie znaczy, że trip był zły ;)
Zresztą jak możesz porównywać teleimersje do efektów po LSD, skoro nigdy tego nie doświadczyłeś?
Niedorzeczne ;>
  • 586 / 8 / 0
Nieprzeczytany post autor: idn »
uzależnia, ale nie tak jak depresanty czy stymulanty. prędzej porównałbym uzależnienie od psychedelików do uzależnienia od czytania książek czy wypraw do muzeum, a nawet - jeśli coś tworzysz - uzależnienia od tworzenia. u mnie przynajmniej porusza dokładnie te same mechanizmy dzięki którym czytam czy maluję; nie oczekuję gratyfikacji, polepszenia samopoczucia, ulepszenia świata etc., bo ich nie dostanę (nie bezpośrednio), oczekuję procesu, obrazów, przesunięcia percepcji. te wizje płyną z mózgu i przy odrobinie dobrej woli i cierpliwości można z powodzeniem nad nimi panować, kierować w żadaną stronę i oczywiście doświadczać; także pozwolić się im zaskoczyć, bo pozostawione same sobie są niezmiennie nieprzewidywalne. to jest dopiero entertainment, nie jakaś odmóżdżająca telewizja ;); nie wspominam już nawet o tym, że psychedeliki są w stanie poruszyć sprawy sprzątnięte dawno pod dywan, wyciągnąć na sam wierzch i zmusić do nieskażonej ucieczką konfrontacji, czego żaden psychoterapeuta nie osiągnie.
oczywiście przesadziłem z tym porównaniem do książek, głównie dlatego, że żadna książka nie jest w stanie uruchomić takich procesów myślowych jak wizje psychedeliczne, których, bądź co bądź, my jesteśmy autorami, które nas dotyczą przede wszystkim i które potrafią być tak silne, że np. kolega chudzio bierze tylko raz na pół roku. ;)
szatan
  • 382 / 7 / 0
Der neue Rauschstoffbenutzer pisze:
Wzory są tak porażająco skomplikowane i piękne, że nie są porównywalne z niczym innym.
Mein lieber Rauschstoffbenutzer ;-) - wiem, moje pytanie wygląda głupawo, ale pytam na serio - jak się do autentycznych wizji mają te wszystkie słynne różnorodne obrazki psychodeliczne? Np]http://hem.passagen.se/speed/art/flum.jpg[/url]
http://hem.passagen.se/speed/art/smile.jpg
http://hem.passagen.se/speed/art/mind_jungle.jpg
http://www.deanchamberlain.com/flowers/YellowOrchid.jpg ---> to ma wg mego domniemania przypominać wygląd zewnętrza w "stanie osobliwym"; Chamberlain otwarcie się przyznaje do psychodelicznych inspiracji i np. w podobnej stylistyce robił portrety fotograficzne Hofmanna, Leary'ego, Laury Huxley, Alexa Greya...
Zawsze patrzę, patrzę - "sitting with my feet getting cold, watching a substitute psychedelic experience" - i zastanawiam się, zawsze to pytanie: Czy to TAK wygląda?....


"Więc dla imaginacji
Zaledwie kilka stacji
Do lotu i do gwiazd,
Lecz dla całego człowieka
Sprawa ta się przewleka
I triumfalny w niebo wjazd
W głębinach wieczności, drzemiąc, czeka."
Piotr Odmieniec Włast (Maria Komornicka)
Tak, wykonałam ten krok.
Wracam na forum?...
ODPOWIEDZ
Posty: 22 • Strona 1 z 3
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.