Luźne dyskusje na temat opioidów. Posty napisane w tym dziale nie sumują się do licznika postów.
ODPOWIEDZ
Posty: 178 • Strona 16 z 18
  • 714 / 45 / 0
Procent pisze:
Gdzie się podziali ? Słyszałem, że kilku z nich poprzez zapisy w parafiach ruszyło na misję humanitarną do Kamerunu

[ external image ]
A gówno prawda na tym obrazku. Jak zwykle ktoś czytał polską wikipedię, która ma informacje w wersji "demo", proszę: https://en.wikipedia.org/wiki/Tramadol#Pin_cushion_tree

@topic, umarli, umierają, umrą.
  • 3854 / 308 / 0
Przyznam się bez bicia - nie weryfikowałem tej informacji, bo i nie miałem celu kogoś edukować, tylko lekko podśmieszkować ;-) Ale jeżeli chodzi o sam walor edukacyjny, to niektórzy wpierdalają w plik .jpg takie kocopoły, a większość ludzi i tak to łyknie, bo żyją w myśl zasady 'zaufaj mi ! jestem obrazkiem z internetu' :-D
Uwaga! Użytkownik Procent jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 714 / 45 / 0
Spoko piłem do autora obrazka, jeśli w pobliżu ssaki (ludzie/zwierzęta, jeden chuj) żrą tramal to któryś z gatunków okolicznych roślin faktycznie może to wciągać. Za tym, że to fejk z tą "naturalną produkcją" przemawia głównie fakt, że w drzewach znaleziono metabolity tramadolu pochodzące właśnie od ssaków, co moim zdaniem wyjaśnia sytuację :)
  • 761 / 11 / 0
sprawdzone_info pisze:
No siema. Od 10 lat mam tu konto i od 10 lat biorę opiaty. Wstyd. Nie da się z tego wyjść, nie polecam.
Ja zakładałem konto 9 lat temu i to był rok, w którym po 4-5 latach jarania zielska i nie tykania innych dragów (choć miałem do nich bezproblemowy dostęp) spróbowałem najpierw piguł, przez kilka miesięcy jadłem je regularnie, potem poszedłem na studia, zamieszkałem w jakimś obskurnym hotelu robotniczym wraz z Dzielnicowym, tam zaczęliśmy pizgać fetę (podlewaną sporymi ilościami alko), potem eksperymentować z różnymi wynalazkami... Po pół roku Dzielnicowego wykopali ze studiów i trochę przystopowałem z dragami (ale nie z alko), lecz gdy tylko się spotykaliśmy to urządzaliśmy sobie narkoprzygody... Z czasem i ja wyleciałem ze studiów i później pogrążaliśmy się dalej chlając i uzupełniając wspólnie ĆV...
Momentem przełomowym było pierwsze, udane przerobienie recki i kupno benzo, był rok 2010 i przez kilka miesięcy dorobiłem się trzech wyroków, biletu do więzienia (którego ostatecznie uniknąłem), totalnie zniszczonej reputacji, pozbycia się większości przyjaciół i znajomych (a ostatni prawdziwy przyjaciel se ni stąd ni zowąd wziął i umarł, ale to było 2 lata później), stanów depresyjnych i lękowych i ogólnie mówiąc zjebanego życia. W 2011 poszedłem na terapię, dochodzoną, ale taką codzienną, trwającą po 8h... Tam dmuchałem codziennie w balonik, regularnie robili mi testy na amph, THC, benzo i kurwa barbiturany, ale jakoś nikt nie pomyślał o opio, więc codziennie idąc na terapię wstępowałem do apteki, kupowałem 3 paki thio, a na terapii brylowałem intelektem, byłem miły, fajny i rozgadany... I tak przez terapię uzależniłem się od opio. Najpierw od kody, potem pizgałem przepłuczki, opium, tramadol, DHC, majkę, buprę, zdarzył się fent, z dwa razy hel... Tak minęło 5 lat opio-ciągu, a od pierwszego spróbowania kody 7 albo 8... Aaale nie jest źle, żyję, pracuję, nie choruję, naprawiłem częściowo swoją reputację w otoczeniu, powoli nadrabiam zaległości w rożnych dziedzinach. Po okresie brania thio przerzuciłem się na buprę, która nie wysysa w takim stopniu mojego portfela... Mogło być gorzej. ^_^ Pozdrawiam. :cool:
We are all singing, all dancing crap of the world.
  • 5 / / 0
Ja w zasadzie niedawno założyłem tutaj konto. Moja dzielnica w Wwa, w zeszłym roku przeżywała renesans helu. Sporo ludzi się wkręciło, i kilku niestety przerósł materiał zwłaszcza w miesiącach od stycznia do czerwca. Kilku się huśtało na sznurku, nie wiem czy ktoś był na hr. Moja historia? Banał, najpierw alko do oporu, kiedyś mj nie podobało się, feta to już bardziej ale jakość nie ta. Koniec końców, okazało się iż sporo brązu jest wokół mnie,i tak stary grzejnik( po 50) wkręcił mnie w gonienie kropli. Pewnie, że sam chciałem. Jarałem się tym od dłuższego czasu, czytałem o tym i tego tylko chciałem. Póki co, udaje się motać hajs i nawet nie zawalać wszystkiego. Pracuje coś tam zarabiam, tylko mieszkam w takim miejscu(kwatery) nie sposób nie poczuć tego zapachu...z jednej strony rzygać mi się chce, a z drugiej dostaje mimowolnie skręta. Dobrze, że jeszcze nie IV. Chociaż myślę, to tylko kwestia czasu. Pozdrowienia z Traktorlandu W-wa.
  • 2 / / 0
Przeczytalam caly watek i jest tak okropnie, mysle o Was drogie cpunki. Gargamel opiate warrior mecenas pamietam miliard nickow jak daawno temu majac 15 lat lapalam sie za tramadol i ich posty byly na swiezo i sluzyli rada. Te posty zostaly, kurewsko zle sie to czyta.
  • 427 / 44 / 0
I co potwierdzisz, że z opio się już nie wychodzi?

:(
  • 323 / 35 / 1
Niestety, jak raz poczujesz piękno, tą niesamowitą euforię, poczucie bycia w najprzyjemniejszym miejscu na świecie, a potem się to nagle skończy, to cel twojego umyslu i organizmu będzie tylko jeden - odzyskać to uczucie jak najprędzej. Nawet kiedy myślisz, że wyszedles z objęcia opioidu, raz zasadzone ziarenko znowu zacznie kielkowac wcześniej czy później.
Dlatego widzi się tyle starych postów, których autorzy polegli w ciągłym poszukiwaniu szczescia.

Witam spowrotem. Rok walczylem, walcze dalej - terapia na buprze. Czysty od 8 miesięcy.
What's left of me?
  • 0 / / 0
Podbijam temat
Gdzie sie podziali ? Bandziorek , Oxan , Porucznik , Czarny , Blu , BlueBerry ? Gazyfikaja plazmy , sprawdzone info , Co u Vester ? Czy Stary Dziad jest starszym dziadem czy już nie jest dziadem ?
Na forum zarejestrowałem się niedawno , ale od lat czytam , ostatnio odświeżyłem sobie moje ulubione wątki , tzn heroina , morfina , fent , czyta się to jak przejebanie dobra książkę , co prawda trochę tragiczna i obfitująca w dramaty , ale tez właśnie z tego powodu ( jak po zakończeniu the sopranos ) , kurwa max ciekawi mnie , gdzie i co teraz robią moi ulubieni bohaterowie , bo przyznaje , mentalnie przywykłem do Waszych ksyw , Waszych dyskusji i ciężko kurwa się zastanawiam jak się macie , każdemu z osobna życzę tylko zdrowia i szczęścia i mam szczera nadzieje , ze ogarneli życia pięknie i maja się cudownie zdrowo / cudownie zajebani :)
  • 1677 / 261 / 0
Ja jestem tutaj. Aktualnie na bunondolu. Po kilku miesiącach (4? 5?) nie ćpania opio wróciłem na nowo, kilka razy jebnąłem majkę czy hel w marcu potem zszedłem buprą. W maju to samo, tydzień na heroinie i bupra do teraz.

A w życiu bardzo fajnie, w końcu się układa. :blush:

Jem tę buprę żeby móc chodzić do pracy bo akurat mam taką pracę, że nie mogę poczuć się w niej źle. Już próbowałem zejść ale no ni chuja. Więc spróbuję schodzić tym bunondolem do zera bo opio nie daje mi już żadnej przyjemności od dawien dawna. Z tych kilkunastu razy w tym roku heroiny, oksykodonu czy fenta - ani razu nie podobała mi się faza. Tylko wkurwiam się na siebie, że znów do skręta dopuściłem. A to jebnąłem ćwiarę, a to drugą, a to trzecią na zwałę po fecie. Poczekałem 2 dni, o lekki katarek, no zaleczę ćwiarą. Dzień przerwy. Źle. Eh wezmę oxy. Dzień przerwy. Skręt... :wall:
Największy przegryw na forum
ODPOWIEDZ
Posty: 178 • Strona 16 z 18
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.