Luźne dyskusje na temat opioidów. Posty napisane w tym dziale nie sumują się do licznika postów.
ODPOWIEDZ
Posty: 178 • Strona 14 z 18
  • 672 / 125 / 0
Mastah, tez tak mysle i dzialam, to raczej ciekawosc mnie skusila do zadania tego pytania. Tym bardziej ze widac ogolny trend unikania helu i innych mocnych opio w czasach designer drugs. Wiesz jak jest, taka dolujaca mysl "kiedys bylo inaczej"
  • 769 / 18 / 0
Re:
Nieprzeczytany post autor: t0p3k »
leiche pisze:
zielona pisze:
Ale przeciez wam to nie grozi no nie;)
Owszem. O sobie mogę powiedzieć, że raczej nie grozi. Jeśli przez 5 lat brania rozmaitych opiatów nie miałam ani jednego ciągu, to niby dlaczego miałabym się nagle wkopać? Wiem, że takie ewenementy są bolesne dla tych, którzy jednak się wkopali. Niemniej fajnie, że żyjesz.
A jednak z tego co widzę poszłaś przetartym szlakiem. Ciekawi mnie jedno- niby dlaczego się nagle wkopałaś? 5 lat w końcu na sportowo j/w.
Jestem w trakcie utracania opiatowego dziewictwa ale jako że się przeciąga (receptory), chyba spasuje. Tym bardziej czytając te deja-vu historie (po 10 identycznej historii człowiek zaczyna się zastanawiać. Te opiaty to straszne kurwy na to wychodzi.
Uwaga! Użytkownik t0p3k jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 425 / 16 / 0
Bearfan86 pisze:
leiche pisze:
zielona pisze:
Ale przeciez wam to nie grozi no nie;)
Owszem. O sobie mogę powiedzieć, że raczej nie grozi. Jeśli przez 5 lat brania rozmaitych opiatów nie miałam ani jednego ciągu, to niby dlaczego miałabym się nagle wkopać? Wiem, że takie ewenementy są bolesne dla tych, którzy jednak się wkopali. Niemniej fajnie, że żyjesz.
A jednak z tego co widzę poszłaś przetartym szlakiem. Ciekawi mnie jedno- niby dlaczego się nagle wkopałaś? 5 lat w końcu na sportowo j/w.
Jestem w trakcie utracania opiatowego dziewictwa ale jako że się przeciąga (receptory), chyba spasuje. Tym bardziej czytając te deja-vu historie (po 10 identycznej historii człowiek zaczyna się zastanawiać. Te opiaty to straszne kurwy na to wychodzi.
A ile razy masz za sobą ? Bo ja coś poczułem za drugim razem,a tak na full to gdzieś za 4
"Świat który stworzyłem był kaleki.Chciałem bólu prawdy"
Mikołaj Jaska
  • 769 / 18 / 0
Aha. Ja w sumie 3 razy już. Najpierw dwa tabsy, przy drugim podejściu 7 tabsów, a ostatnio- wczoraj- 150 mg. Takie "zmęczenie" mięśni tylko odczułem, nic poza tym. Skoro mnie nawet nie smyrnęło, znaczy że nie do końca to mieli moja wątroba. Może i dobrze
Uwaga! Użytkownik t0p3k jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 425 / 16 / 0
Bearfan86 pisze:
Aha. Ja w sumie 3 razy już. Najpierw dwa tabsy, przy drugim podejściu 7 tabsów, a ostatnio- wczoraj- 150 mg. Takie "zmęczenie" mięśni tylko odczułem, nic poza tym. Skoro mnie nawet nie smyrnęło, znaczy że nie do końca to mieli moja wątroba. Może i dobrze
Rozumiem,że idziesz systemem budowania tolerki.Ja się niestety za bardzo napaliłem i poleciałem na ostro,co było błędem.
"Świat który stworzyłem był kaleki.Chciałem bólu prawdy"
Mikołaj Jaska
  • 769 / 18 / 0
w sumie może na pierwszy raz faktycznie trzeba więcej żeby pobudzić receptory jakieś 300 myślę bankowo porobi prawiczka. A na drugi raz 150 już mogłoby zadziałać, na wyrobionych przez poprzednie 300 receptorach. Pewnie dobrze zrobiłeś, ale to moja teoria tylko i wyłącznie. Ja już nie próbuje, tak miało być.
Uwaga! Użytkownik t0p3k jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 425 / 16 / 0
Potem żałowałem,że mogłem zacząć od 150,a ja od razu 300 :P
"Świat który stworzyłem był kaleki.Chciałem bólu prawdy"
Mikołaj Jaska
  • 1677 / 261 / 0
No siema. Od 10 lat mam tu konto i od 10 lat biorę opiaty. Wstyd. Nie da się z tego wyjść, nie polecam.
Największy przegryw na forum
  • 669 / 9 / 0
@Up - ja miałem niemal rok przerwy. Dlatego też kompletnie moja aktywność na [h] zamarła. Minął 2015 rok a ja wróciłem do opio. Masz rację - bardzo trudno z tego wyjść, jeśli się w ogóle da. Myśli ciągle wracają.
Rozpad termiczny alkaloidów maku lekarskiego, prawda czy mit?
Vexilla regis prodeunt inferni
  • 1 / / 0
Ciekawe czy jestem jedyny tu, bo czytam to forum rekreacyjnie a narkotyków nie biorę w ogóle (czasami lubię zapalić mj). W pewnym sensie tutejszy kontent motywuje mnie do nauki chemii do maturki (dzienki dzienki). Zresztą ciekawie jest poczytać jak ludzie opisują swoje pierwsze tripy, jak zaczęli mówiąc "tylko nieliczni źle kończą", jak oszukują samego siebie, skutki takie jak skręty itp. Człowiek nabiera wtedy szacunku do wszelkich substancji psychoaktywnych i zdaje sobie sprawę z powagi ich działania. Próbuje sobie uzmysłowić jak to jest być uzależnionym, ale zdałem sobie sprawę że sam jestem i nie potrafię wyobrazić sobie jakbym mógł bez niektórych rzeczy żyć. Sam próbując zmienić złe nawyki oszukuje często siebie.

Miłość i seks to chemia, sport to chemia, jedzenie niezdrowego żarcia (min. nadmiar cukru), muzyka, nie mówiąc już o "nadużywaniu technologii". Wszystkie te małe gówienka wpływają na nasze receptory i zmieniają nas całkowicie. Zapewne bardzo śmiesznie brzmią te porównania w porównaniu do np. heroiny %-D
Jednak człowiek zawsze musi sobie coś wyjaśnić na swój sposób. Póki co nie widziałem tutaj żadnej osoby, która na dłuższą metę brała opioidy i była w pełni zadowolona ze swojego życia.

Wracając do głównego tematu;
Ostatnio zacząłem czytać starsze wątki i zaciekawiło mnie jak wygląda obecne życie niektórych użytkowników. I tak natknąłem się na OpioideWarroior. To prawda, że spotkało go najgorsze? Dziwnie się czyta posty z 2007, gdzie mówił że rzuci, po tygodniu znowu zaczął brać, potem nazywał siebie StimulantWarrior + te żałosne, ale z drugiej strony śmieszne kłótnie z Gargamelem (który też ponoć nie jest w najlepszym stanie) kto jest jakim ćpunem i jak szybko skończy. Kurde, jakie to życie jest kruche.

Życzę tutaj wszystkim, aby znaleźli inny "złoty środek" niż narkotyki. Łatwo mówić, trudno zrobić.
Powodzenia
ODPOWIEDZ
Posty: 178 • Strona 14 z 18
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.