Więcej informacji: GHB w Narkopedii [H]yperreala. GBL w Narkopedii [H]yperreala
od jakiegoś czasu właśnie temu chujowemu samopoczuciu zaczęła też towarzyszyć masa wyprysków na ciele, ja poważnie nie byłem w stanie nieraz ręki wyciągnąć po pilota, to już taka bezsilność, której nie idzie niczym pokonać, jakaś psychoza, jakbym brał udział w filmie i ktoś mi tabletek dorzuca, żeby mnie w psychiatryku trzymać. doszukiwałem się problemu w przemęczeniu, chujowym towarze, histaminie itp. w każdym razie złożyło się tak, że drugi dzień tego syfu nie piję i nagle jakbym się odblokował. wiem jak to brzmi, ale może coś w tym aspartamie faktycznie siedzi, tym bardziej że naprawdę straciłem jakikolwiek umiar w piciu tych napojów, ciekawe co będzie dalej, a ten GBL faktycznie robi robote jak powinien
http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/ ... 41940.html
W linku jest lista skutków ubocznych, mogę powiedzieć, że miałem wszystkie, bo i rozmazany wzrok się trafił. I to nie w jakimś małym stopniu, to ścierwo zrobiło ze mnie chodzącego trupa. Idę wypić zdrowy rozpuszczalnik zamiast pieprzonych słodzików :old:
@nasienie
To nie glutaminian, miałem wszystkie te uboki aspartamu, ja kiedyś o tym czytałem i wydawało mi się to śmieszne, jakbyś mnie zobaczył to ja wyglądałem od dwóch tygodni jak wrak człowieka, ja nie miałem siły na zakupy iść, tylko zgrzewa coli i styk, wszystko chujowo smakowało, jakieś omamy, urojenia, zadyszki i taka senność, że mógłbym 24h spać i nadal byłem zmęczony. Już ludzie prosili mnie żebym poszedł do lekarza, że może to cukrzyca, albo gorzej. Miałem już wywaloną histaminę, glutaminian i nie miały nic wspólnego z tym co się działo teraz. To była jakaś katorga, jakby ktoś zabrał Ci zdolność czucia, myślenia i wszelkie siły fizyczne, nawet zębów nie byłem w stanie umyć, jedynie ubrać się, wysrać, pracować bo trzeba i leżeć, a potrafiłem się zawiesić patrząc w jedno miejsce na kilkanaście minut, bo tak jest dobrze i tak ciężko oczami ruszyć 8-( Od 30h nie piję coli i wszystko przeszło, walę giebla, słucham sobie jak to możemy być tylko przyjaciółmi, Jana Blomqvista i się cieszę, że mam doła, bo w końcu wróciły mi jakieś uczucia do głowy. Poważnie, nigdy bym nie pomyślał, że głupi słodzik może wyrządzić takie szkody w organiźmie, bo to ewidentnie wina tego gówna, poza tym nic się nie zmieniło w mojej diecie itp.
Zauważyłem też znaczną poprawę po zadbaniu o jelita. Wrzucam sobie raz na parę dni len mielony+Colon C+babka jajowata+młody jęczmień. Fajnie reguluje pracę jelit i wagę
[mention]nasienie14[/mention]
Ale glutaminian jest zbijany przy każdym polaniu G i poziom neuroprzekaznikow się wyrównuje.
Farawayfromheaven przestań pić te gówna, zacznij się dobrze odżywiać. Ja przy g pije ok 4 litrów soków dziennie, soków 100 procent - pomarańczowy, grejpfrut, pomidorowy.
Suplementuj się witaminami, magnezem, potasem.
Ja w ciągu mam tyle energii ze śpię po 3h na dobę, nieustannie coś robię i nie czuje się zmęczony.
Nie mam żadnych objawów o których piszesz a obecnie ciąg trwa miesiąc, dawka 1,5 ml co 70 min.
stary, od 4 dni nie piję żadnych napojów "light" i znowu czuję się mega dobrze, zamuła odpuściła z dnia na dzień. ja naprawdę czułem jak organizm zalewa jakaś chemia i byłem święcie przekonany, że to wina sortu. wyłączyło mi to kompletnie myślenie, byłem snującym się trupem. na ręku pojawiło się około 20 wielkich czerwonych pryszczy i z dnia na dzień było ich coraz więcej, cała skóra jakby wyrzucała jakieś toksyny, okropne uczucie. a takich "filmów" nigdy nie przeżyłem, już nie szło ogarnąć co jest prawdą, a co nie. w życiu już tego ścierwa nie tknę.
nwm, to powinno być bardziej opisywane, niby głupi słodzik, przecież ludzie walą tego tony, ciągi na speedzie nie wyrządziły mi w 1/10 takiej krzywdy, to było uczucie jakby podano mi jakieś silne psychotropy, 20h na dobę leżenia i ślinienia się, zero myślenia, gubienie kluczyków, portfela, coś okropnego. może jestem jakoś bardziej wrażliwy na tą chemię, jestem przekonany na 100% że to wina aspartamu, nic poza tym nie zmieniłem, a odżyłem, bo już byłem pewien, że jest ze mną coś poważnego. Ja bym nigdy nie pomyślał, że walenie ponad rok rozpuszczalnika chemicznego będzie 1000000x zdrowsze niż wypicie 150l coli light.
Ja bym to naglosnil
Mało tego że trujących to obrzydliwe w smaku.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.