Kwas gamma-hydroksymasłowy i jego pro-drugs (w tym GBL i 1,4-butanodiol).
Więcej informacji: GHB w Narkopedii [H]yperreala. GBL w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1790 • Strona 176 z 179
  • 428 / 10 / 0
Hehe to ladnie poleciales, nie powiem ze nie :P
  • 15 / 1 / 0
Znam GBL od 4 lat trohe przerwy i od pół roku znowu 24/7 z przerwami kilka dni. Staram się zrzucić wine na ilość sodu w organizmie przez spożywanie GHB lub antyhistaminy (stałe pije kwercetynę z girblem). Od jakiegoś czasu nie tylko na zejściu czuje zimno-ciemplo, swędzenie i szum na obrazie. Bez GHB nic mi się nie chce i nie mogę brać stymulantów (4fmph 24/7). Zdarza mi się uśpić gblem ale dawki jakie stosuje nie przekraczają 0.75 czasami zdarzy 1. Zastanawiam się jak mogę zmniejszyć efekty uboczne bo odstawienie jest dla mnie ciężka sprawa. baklofenu się boje, alpre boje doraźnie 1/10 mg, lorafen 1/5 jak bardzo zajebanie się czuje od ustalonej 'hstaminy' nie wiem czym ten efekt jest i jak go mogę zatrzymać czy ktoś miał podobne sytacje lub zna odpowiedź?

scalono - surv

Co może zmniejszyć efekt "cieplo-zimno" przy odstawianiu gbla/GHB? Czy ktoś tego doswiadczyl
Uwaga! Użytkownik zyzx56 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2858 / 946 / 0
od połowy czerwca przerobiłem prawie ćwierć litra i nie zapowiada się żebym prędko kończył, bo na butlę fundusze jakimś cudem zawsze się znajdują. cały ten czas jest praktycznie jedynym ciągiem, jedynie w nocy nie piję lub zdarzały się 1-2 dniowe przerwy. dwójka, która zawsze była dla mnie dawką optymalną przestaje już robić jak trzeba. ostatnio w przeciągu 4 godzin wypiłem chyba 3.5 ml i nawet nie zasnąłem, a normalnie bym był półprzytomny. żeby mi zakręciło w głowie muszę pić 2.5 ml. ostatnio było jeszcze w porządku na trzeźwo, ale teraz zaczynam się budzić w nocy, a rano czuję się jak na lekkim kacu. polewka wszystko zalecza. nie jest to pierwszy raz, gdy się tak zapędziłem, ale zawsze sobie mówię, że nie piję, a i tak nici z takich postanowień wychodzą. w butli zostało jeszcze ~20 ml, do czasu aż przyjedzie kolejna będę musiał jakoś funkcjonować. pod ręką, na przetrwanie mam sporo Relanium, lorazepamu, Ketrel, karbamazepinę, fenobarbital i hydroksyzynę. nie jest źle, a objawy są raczej psychiczne, więc myślę, że z taka obstawa da radę. baklofenu niestety nie mam i nigdy zbytnio się nim nie interesowałem. samo odstawienie przy takim lekkim ciągu jest raczej śmieszne, ale najbardziej przeszkadza mi niepokój w sytuacjach socialnych, taki objaw z "odbicia. giebel to lek idealny na to, po którym czuję się królem, a na trzeźwo znów szara rzeczywistość. :ghb: %-D
ponownie zacząłem odwiedzać forum. w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek.

with regards, przodownik
  • 995 / 104 / 0
Ostro plyniesz - giebel grubo, barbiturany, koks, oxy, benzosy. To akurat kilka przykladow w Twoim wydaniu, z ostatnich dni, ktore przypadkiem przeczytalem. No grubo w chuj, mam nadzieje, ze masz nad tym kontrole %-D

Ja giebla nie tykam. Mysle ze bylby moja mogila.
Uwaga! Użytkownik siostrorelanium jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 490 / 99 / 0
ogarnij baclofen, przy takich ciągach 50mg i nawet nie zauważysz, że Ci się płyn skończył, serio
  • 976 / 220 / 0
Kontrolę? Z tego postu jasno bije utrata kontroli.
Jak tak sięgnę pamięcią wstecz to własnie GBL był pierwszą substancją po której zaczęła mi się wymykać kontrola nad ćpaniem. Wcześniej tylko weekendowo w sobotę albo piątek, żadnych ciągów. Po GBL zacząłem się łapać po raz pierwszy że zaczynam robić 2 dniowe ciągi, a czas picia przestał ograniczać się tylko do wieczorów ale zacząłem polewać w godzinach popołudniowych, a później porannych...Szkoda że nie byłem wtedy mądrzejszy, uzależnienie wisiało w powietrzu.
  • 2858 / 946 / 0
mam podobne spostrzeżenia co kolega wyżej, schemat bardzo podobny. biorę różne rzeczy, a tylko giebel powoduje taką utratę kontroli, po prostu ciężko mi powiedzieć stop, i mówię, że przerwa od jutra i tak w kółko. ja też się opamiętałem i do kolejnej butli robię przynajmniej tygodniową przerwę. jak mówiłem po takim ciągu nie ma żadnych fajerwerków, jeśli mówimy w kwestii objawów odst. po prostu wzmożony niepokój, trudności w zasypianiu no i chęć na płyn nieziemska. dzisiaj się nie napiłem i normalnie w miarę wytrzymuje, przed chwilą wziąłem Relanium i jest normalnie. następną butlę chyba zakopię i poczeka sobie na trudne czasy, a ja w międzyczasie będę raczył się czymś innym. %-D
ponownie zacząłem odwiedzać forum. w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek.

with regards, przodownik
  • 5479 / 1053 / 43
100mg baclofenu i 10 mg (może więcej, bo słyszałem że dwie ampułki) diazepamu im pomogło przy delirce gieblowej.
Jak zarzuciłem baclo (zaraz pod apteką połykałem tabletki) to od razu jak zadziałał znikły wszystkie objawy odstawienne i do tego świetnie się czułem.
To antidotum ! diazepam dostałem w szpitalu, na szczęście pojechałem tam, a nie w karetce, bo ratownicy pewnie zapięli by mnie w pasy + benzo. A tak wyleczyłem się sam.
Zapomniałem jeszcze o jednym, miałem nitromint na palpitację serca, jak zaczęła się jazda to dwa psiknięcia i przeszło.
NIe każdy ma taką obstawę lekową. Taka przygoda po wypiciu 0,5l w ciągu miesiąca 24/h.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 572 / 47 / 0
Takie objawy abstynencyjne to chyba po dluzszym czasie i wielu odstawkach, ja wypilem ostatnio 2 razy po 200ml BDO w ciagu (zdaniem wielu duzo gorsze niz GBL) i pierwszej nocy chyba z 0,5mg alpry wzialem i moglem normalnie spac.
Za drugim razem nawet nie trulem sie benzo tylko wzialem troche pregabaliny z hydroksyzyna,ale nie wiem czy to nie byl bardziej cpunski lek przed zlym samopoczuciem bo kolejnego dnia tylko troche bez energii sie czulem i troche ogolnych zyciowych lekow.

Mi sie tez wydaje ze najwiecej zlego robia te nocne polewki bo raz ze leje sie w chuj duzo zeby w ogole zasnac a dwa ze sie budzisz zlany potem i wyjebany wiec znowu trzeba polac. Przy BDO nawet przy polaniu na noc mozna jakos na dwoch srednich dawkach cala noc przespac i wtedy latwiej jest nie lac w ciagu dnia caly czas a nawet male przerwy dobrze robia dla tolerki.

Ja w ogole nie czuje na GBL takiego przymusu ciaglego dolewania na maksa jak mialem po alko,wole polewac po troszku co jakis czas dlatego mi BDO tak pasuje, jest mniejsza euforia ale zjazd tez delikatniejszy, moge polac 1ml co 2 godziny i w sumie jakbym na lekach przeciwdepresyjnych byl a nie na ostrej pizdzie.
Tak samo mam z alpra, moze lezec w szufladzie miesiacami.
Za to zolpidem opierdole caly w jeden wieczor a alko kiedys to lalem do oporu az zasnalem albo w zoladku sie nie miescilo.
Ketamine moge mniej wiecej kontrolowac a MXE caly gram wciagac bede tak dlugo az sie skonczy (czyli z 4 dni)

Dziwny jest ten swiat xD
  • 15 / 1 / 0
Zasypiam na midazolamie, uboki giebla znikają jak biorę antyhistaminy i nie polewam co równa godzinke, efekty negatywne znikają powoli ale ciepło zimno nie chce już nigdy doświadczyć... To było gorsze od skrętu opio, póki co zaczęłam stosować perrectum działa mocniej i nie mam aż takiej potrzeby dorzucania ładnych równych stałych dawek
Uwaga! Użytkownik zyzx56 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 1790 • Strona 176 z 179
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.