Kwas gamma-hydroksymasłowy i jego pro-drugs (w tym GBL i 1,4-butanodiol).
Więcej informacji: GHB w Narkopedii [H]yperreala. GBL w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1790 • Strona 170 z 179
  • 490 / 99 / 0
spoko, normalka, wypij ze 2 piwka jak koniecznie musisz zjeść, samoczynnie po jakimś czasie apetyt wróci

jak się czujesz psychicznie po takim ciągu? tapperowałeś dawki, zmieniłeś na baklo?
  • 359 / 15 / 0
czuję się strasznie; wszystko to co wcześniej dawało mi przyjemność kojarzy mi się teraz z gieblem, dlatego w ogóle nie słucham muzyki na przykład :D a że większość robiłem na gieblu, to irytuje mnie niemal wszystko. ciężko zająć się czymś, co wymaga koncentracji, a jeśli już się udaje, to nie na długo. ciągłe szumienie w głowie, czasami narastający z dupy lęk. trochę się czuję odrealniony wychodząc z domu, jakby ten świat był czymś innym niż to coś, w czym tkwię odstawiając GBL. ponadto ciągle chce mi się pić, za to jeść wcale, jak już wspomniałem
z plusów to udaje mi się spać po 8-10h, wcześniej przebudzałem się co 2-3h i obowiązkowa polewka. już zapomniałem, że tak można spać.
baklo biorę 2x75 mg i jakoś jest. nie tapperowałem, bo doszedłem do stanu, gdzie GBL nie robił już nic oprócz nasilania szumu w głowie, nawet apetytu nie zwiększał choćby minimalnie, o pozytywnych efektach psychicznych nawet nie mówię
czasami bez benzo się nie obejdzie, ale staram się brać maksymalnie rzadko, przez 5 dni wziąłem chyba 2 razy
  • 702 / 56 / 0
^ wpierdalasz baklo to czego narzekasz?
  • 206 / 3 / 0
27 listopada 2017Aurion pisze:
czuję się strasznie; wszystko to co wcześniej dawało mi przyjemność kojarzy mi się teraz z gieblem, dlatego w ogóle nie słucham muzyki na przykład :D a że większość robiłem na gieblu, to irytuje mnie niemal wszystko. ciężko zająć się czymś, co wymaga koncentracji, a jeśli już się udaje, to nie na długo. ciągłe szumienie w głowie, czasami narastający z dupy lęk. trochę się czuję odrealniony wychodząc z domu, jakby ten świat był czymś innym niż to coś, w czym tkwię odstawiając GBL. ponadto ciągle chce mi się pić, za to jeść wcale, jak już wspomniałem
z plusów to udaje mi się spać po 8-10h, wcześniej przebudzałem się co 2-3h i obowiązkowa polewka. już zapomniałem, że tak można spać.
baklo biorę 2x75 mg i jakoś jest. nie tapperowałem, bo doszedłem do stanu, gdzie GBL nie robił już nic oprócz nasilania szumu w głowie, nawet apetytu nie zwiększał choćby minimalnie, o pozytywnych efektach psychicznych nawet nie mówię
czasami bez benzo się nie obejdzie, ale staram się brać maksymalnie rzadko, przez 5 dni wziąłem chyba 2 razy
baklo w uzależnieniu powoduje poczucie zmęczenia

Brak apetytu po takim ciągu będziesz miał jeszcze trochę. Brak libido też przynajmniej z mojego doświadczenia, ja bylem w 2 letnim ciągu bez dnia przerwy ale nie 24/7 tylko na noc zeby przerwać zolpi a później zamiast zolpi zopiklon. Co mi pozostało po takim kombinowaniu to uzależnienie od leków nasennych "Z" . Apetyt i libido jeszcze długo i długo nie były ok ale to musi poczekać, kiedyś będzie ok.
.
  • 359 / 15 / 0
rozumiem, że nie pamiętasz dokładnie, ale o jakich wartościach w ogóle mówimy? kilka tygodni, miesięcy, lat? tak mniej więcej
  • 702 / 56 / 0
nigdy nie będziesz już miał apetytu bez gbla hahaah

a tak powaznie to kilka dni aż dojdziesz do siebie fizycznie, a odstwka gblowa nie trwa długo.
  • 1070 / 133 / 0
Racja, Fizyczne objawy jak problemy ze snem, libido, apetyt nie trwają długo. Natomiast anhedonia, brak sensu w życiu i tego typu objawy psychiczne, które są gorsze od braku apetytu trwają bardzo długo po takich ciągach.
  • 702 / 56 / 0
^ tak, psychiczne objawy trwają całkiem długo. Dla znajomego po ciężkich ciągach (może ze 3-4 lata z małymi przerwami) to zajęło conajmniej 3 miesiące absty od g do jako takiego stanu psychicznego.
  • 1070 / 133 / 0
Zeby to byly tylko 3 miesiace. Czytalem juz niejedna opinie na [h] ludzi, którzy po odstawieniu, po długich ciagach, po roku czasu nie mogli dojsc w pelni do siebie. Lęki i samopoczucie po tak dlugiej abstynencji wciaz nie wracaly do stanu sprzed brania gebelsa.
  • 490 / 99 / 0
u mnie tak samo, 1,5 roku ciągu i pierwsze parę dni to trzęsawka, minimalne dawki baklo tylko po to żeby żyć i mnóstwo radości z odstawki, chęć do życia, nadrabianie niezałatwionych spraw itp, pomimo lęków i podejrzliwości radość, że znowu jestem tym samym gościem co kiedyś, suplementacja tylko na tyle żeby organizm wytrzymał odstawienie. wydaje się przez te kilka dni, że jest coraz lepiej i zaraz już będzie normalnie, ale to chyba jakiś chwilowy skok uśpionych hormonów, bo w końcu organizm się uspokaja, chore sny i nadpobudliwość mijają, ale pojawia się totalna niechęć do czegokolwiek, miłość mojego życia traci całą magię, ludzie których codziennie spotykam czekają na moje opowieści i uśmiech, którego brak, rzeczy za które tak się ostatnio zabierałem tracą sens. faktycznie jestem człowiekiem, którym zawsze byłem i 100mg baklo zmienia się w 150-200-250 w poszukiwaniu osoby, którą byłem ostatnio. u mnie akurat sporo dodaje sytuacja życiowa, gdzie muszę cisnąć każdego dnia i nie myśleć o tym ile się zjebało, ale na pewno powrót do trzeźwości, nawet w normalnych warunkach nie jest łatwy
ODPOWIEDZ
Posty: 1790 • Strona 170 z 179
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.