Kwas gamma-hydroksymasłowy i jego pro-drugs (w tym GBL i 1,4-butanodiol).
Więcej informacji: GHB w Narkopedii [H]yperreala. GBL w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 548 • Strona 49 z 55
  • 904 / 173 / 0
To nie Wy odstawiliście giebla tylko on zostawił Was. Jak źródełko wyschnie to wyjście nie jest raczej wielkim wyczynem %-D

W tym się po prostu siedzi po jajca, i dopóki jest dostęp, to zawsze co jakiś czas butla wpadnie. Można się oszukiwać ale po co?
Uwaga! Użytkownik acodinhejabanana nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3359 / 345 / 0
To nie Wy odstawiliście giebla tylko on zostawił Was.
[...]
Można się oszukiwać ale po co?
Otoz to. giebel / GHB zdradziecka kurwa jest.
  • 134 / 22 / 0
Oj tam gadacie. Można używać i latami, oby okazjonalnie. Gąbki, z perspektywy wpływu na organizm, to najlepsza używka wg mnie. Od zmian prawnych, temat GBL przygasł niesamowicie, co naprawdę mnie dziwi, bo to substancja z ogromnym potencjałem. alkohol wysiada w przedbiegach.
  • 11 / / 0
12 stycznia 2018FajnieJest pisze:
To nie Wy odstawiliście giebla tylko on zostawił Was.
[...]
Można się oszukiwać ale po co?
Otoz to. giebel / GHB zdradziecka kurwa jest.
jak się napierdala ciągi to tak jest, to samo można powiedzieć o stimach - proponuje zmienić twoje zdanie na:
"*tu wstaw nazwe narkotyku* zdradziecka kurwa jest jak nie wiesz kiedy odstawić"
Uwaga! Użytkownik szasfas nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 327 / 57 / 0
Tylko GBL / GHB zdradziecką kurwą jest przez swoją zajebistość i obłudę lepszej jakości życia jaką oferuje. Oczywiście, że można używać latami stosunkowo okazjonalnie, a na gąbkąch nawet lekkie popłynięcie nie wiąże się z jakąś srogą karą. Właśnie to poczucie "nieszkodliwej używki", która daje znacznie więcej niż zabiera, w pewnym momencie jest problemem.
Wątpię żeby płynąc na jakimś stimie czuć się tak dobrze fizycznie i psychicznie, emanując zajebistością na prawo i lewo xD
  • 80 / / 0
11 stycznia 2018hess pisze:
Ja też przerabiałem to wielokrotnie i brać dłużej baklo niż 3-4 dni to z deszczu pod rynne.
Po tych 3-4 dniach baklo o wiele bezpieczniej jest pociągnąć jeszcze kilka dni jakieś długo działające benzo, które po tych paru dniach odstawiasz i nie masz ŻADNYCH fizycznych objawów w przeciwienstwie do podjadania nawet niedużych dawek baklo.
Ostatecznie zeszło z baklo chwilę dłużej - chyba z tydzień, w tym czasie i w tygodniu następnym, 3-4 razy benzo brałem.
Nie były to nieprzyjemności co do których trzeba się wspierać chemią - po prostu miałem to korzystałem by dzień był lepszy.
Główne objawy to poczucie szarości wszystkiego i braku motywacji, sporadycznie proste problemy urastały do małej paniki.

Co ciekawe - już po kilku dniach bez GBL unormowało mi się spanie - od roku sypiałem max 5h. A teraz praktycznie jak przed.
No i jednak organizm czuje się lepiej. Takie ciągle polerowanie to jednak go obciążało.

Poszło tak szybko że zostało mi co nie co. Czasem wieczorem biorę raz czy dwa ale nie generuje to problemów.
  • 490 / 99 / 0
za każdym razem jak butelka się kończyła i wiedziałem, że nowa nie zdąży przyjść wpadałem w lekką panikę i tapperowałem dawki np. 40/doba>25>15>5+baklo>baklo. zawsze szło bez żadnego problemu, pierwsze 2 dni bez giebla tachykardia po lekkim wysiłku i nic poza tym. łącznie wyszło 1,5 roku ciągu z maksymalnie 5-dniowymi przerwami na baklo, ponad miesiąc zajęło mi dojście do siebie, gdzie wydawało mi się, że jest już w porządku, ale brakowało pewności siebie, miałem bardzo chwiejny nastrój (od rozpaczy po stany euforyczne) itp. Obecnie na codzień nie wrzucam nawet baklofenu, jedynie okazyjnie 50-75mg żeby spędzić miło czas, czuję się świetnie i na pewno nie będę chciał do tego wracać, z perspektywy czasu na pewno GBL bardzo mnie zmienił i otworzył, ale jednak za dużo przez niego straciłem i całe moje życie sterowane było posiadaniem 2ml w kieszeni
  • 5435 / 1041 / 43
Obecnie jestem w ciągu gieblowym od 31 stycznia. Oczywiście tryb 24/h. Dziennie piję ok 15 ml. W weekend i 20 zrobię w dzień.
Mam jeszcze ok 300ml.
Do dzisiaj wypiłem grubo ponad 200ml.
Sprawa wygląda tak.
Już po 4 godzinach od ostatniej polewki czuję brak giebla. Teraz zamiast pić w pracy non stop, to zostawiam sobie 3ml, do wypicia o 12-tej. (Poprzednia polewka o 7 rano). Gwałtownie obniża się nastrój, pojawiają się lęki i drżenie mięśni. Nocy nie prześpię na trzeźwo. Tolerancja bardzo wzrosła. Moja dawka to 3ml. Dużo. Cały czas myślę o gieblu. Żyję od polewki do polewki. W plecaku zawsze butla, bez tego z domu nie wyjdę. Sort bardzo klepliwy, z NL. Z gieblem znam się od 2012 roku, więc przechodziłem to nie raz.
Chce zrobić przerwę. Odłączyć się od giebla aż tolerka spadnie, zostawić sobie na urlop.
Odleje sobie z 5ml, i ostatnią strzykawkę rozgniatam butem. Nie będę polewał, bo nie odmierzę. Na oko nie piję nigdy.
Mam 30 tab. baclofenu 25mg, 12 tabletek pregabaliny 75mg, nieograniczony dostęp do alkoholu, i listek klonazepamu 2mg.
Nie boję się odstawki. Zaczynam od poniedziałku. Z rana zarzucę 100mg baclo (to moja standardowa dawka).
Będę tu pisał na bieżąco.

To nie jest odstawienie. To jest tymczasowe przerwanie ciągu. "Zawieszenie broni". Nigdy tego nie robiłem, a zależy mi na tym. Eksperyment.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 542 / 36 / 0
15 lutego 2018london5 pisze:
Mam 30 tab. baclofenu 25mg, 12 tabletek pregabaliny 75mg, nieograniczony dostęp do alkoholu, i listek klonazepamu 2mg.
Nie boję się odstawki.
Prawidłowo. Jak przykurwisz baklo i jebniesz alko + do tego przypalisz mj bedziesz się smial do rozpuku, że jeszcze masz klony i prege ktorej nie brałeś jeszcze, a i tak jest git.
  • 359 / 15 / 0
ehh ale bym sobie giebla przykurwił. Niby zejść na baklo i benzo się da, ale nie jestem już tym człowiekiem, co wcześniej :(
ODPOWIEDZ
Posty: 548 • Strona 49 z 55
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.