Więcej informacji: GHB w Narkopedii [H]yperreala. GBL w Narkopedii [H]yperreala
Mam wstret do giebla, jezeli mialbym sie go napic ,to naprawde nie wiem jak bym musial sie do niego zmuszac. blee bierze mnie na zygi gdy sobie o nim pomysle.
PS> NO ALE JAK TO SIE MOWI? "Lekarstwo nie powinno smakowac" hahahah
misza12341234 pisze:jak odstawić gbl? Walę już pół roku bez przerwy w dzień i w nocy
Przede wszystkim jestem bardzo mile zaskoczony że ktoś w ogóle mi odpisał, na prawdę wielkie dzięki. Tamto wyżej napisałem tak tylko żeby sprawdzić czy to się wyświetli (może śmieszne ale pierwszy raz w życiu uciekam się o pomoc w internecie-miłe zaskoczenie). Prawda jest taka, że biorę giebelsa faktyczne od około pół roku ale tak na ostro, czyli 24 na dobę co ok 1,5 godziny po 2,0 ml to już ze dwa miesiące. Ciężko jest odstawić tym bardziej, że kumple nagadali mi iż "chłopie nie dasz rady, to uzależnia jak kopa fizycznie i psychicznie,nawet nie próbuj bo nawet jak ci się uda to po jakiś 3 tygodniach popadniesz w depresję, wpiepszyłeś się i już po tobie"--(nie mam w nikim oparcia, rodzicom się nie przyznam, koledzy - sami widzicie, baby nie mam)--załamałem się. Najgorsze są noce, jak mi odchodzi to czuję ogromny strach, przypominają mi się słowa moich wspaniałych kolegów i lecę walnąć działkę żeby się już nie bać. I tak w kółko. W dzień potrafię robić dłuższe przerwy ale po jakiś 3 godzinach to już na prawdę się boję. No i tak: pracę mam taką, że o wolnym nie ma mowy, bynajmniej w okresie wakacyjnym, recepty na jakieś mocniejsze tabletki nasenne nie załatwię bo musiałbym się przyznać, z apapami noc już próbowałem ale nic nie pomogły, no może z godzinę dłużej pospałem niż zwykle, załatwił mi kolega parę takich mocniejszych tabletek - spałem całą noc ale obudziłem się z takim "kacem" (alkoholu nie spożywam w ogóle-po prostu z tym to mogę porównać, kiedyś chlałem na ostro) a do roboty trzeba iść, no to działka żeby jakoś z ludźmi się dogadać i znowu w kółko, piwa owszem pomagają ale dzięki gebelsowi spełniłem swoje odwieczne marzenie mianowicie skończyłem z piciem, mam obrzydzenie do alkoholu i tak bardzo nie chciałbym znowu zacząć pić, no ale już trudno spróbuje popić trochę czasu a jak mi odejdzie to postaram się odstawić wszystko. Daliście mi nadzieję, dzięki, czekam jeszcze na jakąś podpowiedź i mam jeszcze kilka pytań, czy to prawda, że gebels zajebiście niszczy zęby, że po dłuższym stosowaniu ma się nietrzymanie moczu, że penis jak teraz twardy jak skała to po odstawieniu może już nawet nigdy nie "wrócić do formy",kobiety są dla mnie teraz najcudowniejszym skarbem jaki Dobry Kochany Bóg nam ofiarował (dzięki Ci Panie że nadal jestem kawalerem), odkąd zacząłem jeść gebelsa mam taki cudowny pociąg do płci przeciwnej, że mógłbym całować każdą napotkaną niewiastę po stopach, od moich komplementów i niewiarygodnie (z natury jestem nieśmiały) odważnego zachowania rozkochałem już w sobie chyba z 6 kobiet-to po odstawieniu znowu będę nieśmiałą ciotą chowającą się w domu jak ta pała???? I czy ja w ogóle będę się jeszcze kiedyś czuł tak cudownie jak teraz?? hehe taki żart Z góry za wszystko dziękuję i na prawdę chciałbym znowu poczuć się trzeźwym. Pomóżcie dobrzy ludzie
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.