Więcej informacji: Fentanyl w Narkopedii [H]yperreala
03 sierpnia 2018pablosss pisze: Fu-F jest gówniany (zresztą jak wszystkie opio dla człowieka, który ma jakieś ambicje życiowe i coś do stracenia i zyskania w życiu) z tego względu, że bardzo krótko działa. Niby intensywnie i z mocnym wejściem, ale dla tak krótkiej fazy nie warto się w to wpierdalać osobie, która nigdy nie próbowała mocniejszych opioidów. Potencjał uzależniający jest kurewsko wielki, a skręt masakrycznie chujowo intensywny. Mi po półrocznym ciągu na skręta nie pomagała koda w ogóle. Mogłem wpierdolić kilka opakowań Thio i nawet objawy nie zmniejszyły się zbytnio. Nie polecam w ogóle próbowania czy brania opio, a szczególnie w ciągu, bo skręt może wyrządzić krzywdę i nie tylko fizyczną, a głównie psychiczną przez jakiś czas po odstawieniu.
Takie planowanie, że ktoś sobie będzie używał raz dziennie a dobrze to można włożyć między bajki :) Zazwyczaj takie plany idą się jebać w momencie przyjęcia pierwszej dawki i gdy rozpocznie się peak :)
Oprócz tego przy codziennym i częstym stosowaniu błogostan "zanika" i czuć jedynie typowe opioidowe ciepełko i oczywiście w głowie brak jakichkolwiek problemów.
udalo mi sie tylko maczane wywalic do sracza, rzecz jasna pozniej kosmicznie zalowalem.
pobieglem nawet szukac fiolki po LQ do smietnika, ale juz wywiezli. liczylem na jakies odrobiny, krople. skret? ciezko powiedziec czy to byl skret, czy zwyczajnie oslabilo mi organizm. goraczka, sraczka, wymioty, czulem sie slaby jak mucha. jednego dnia od samego rana do 20:00 zbieralem sie, zeby wyjsc do sklepu. a ledwie tydzien bylem w ciagu.
nigdy po opio nie mialem czegos takiego, tydzien czasu - no litosci. a tu juz drugiego dnia czulem sie koszmarnie slaby, skakalo mi cisnienie, oblewalem sie potem. cholera wie, moze jakas infekcja sie polaczyla ze zjazdem. nie wiem. ale pare od srody do piatku zdychalem jak prosie.
19 sierpnia 2018andzelika pisze: @ pablosss - rzecz jasna stalo sie jak pisales, sam w to nie wierzylem, ale to takie naturalne, ze czlowiek sie oszukuje. ze bedzie uwazal, przeciez wiadomo czym grozi ciąg. po kazdym dopaleniu czujesz sie gorzej i gorzej, nie ma juz nawet tej satysfakcji co na poczatku, a i tak dorzucasz i dorzucasz. cale szczescie (albo nieszczescie), ze nie przerobilem tego LQ przez podanie IV. zwyczajnie sie balem, bo dawno nie robilem sobie krolewskiego podania. przez 2 dni obiecalem sobie, ze wyrzuce / wyleje reszte do kibla.
udalo mi sie tylko maczane wywalic do sracza, rzecz jasna pozniej kosmicznie zalowalem.
pobieglem nawet szukac fiolki po LQ do smietnika, ale juz wywiezli. liczylem na jakies odrobiny, krople. skret? ciezko powiedziec czy to byl skret, czy zwyczajnie oslabilo mi organizm. goraczka, sraczka, wymioty, czulem sie slaby jak mucha. jednego dnia od samego rana do 20:00 zbieralem sie, zeby wyjsc do sklepu. a ledwie tydzien bylem w ciagu.
nigdy po opio nie mialem czegos takiego, tydzien czasu - no litosci. a tu juz drugiego dnia czulem sie koszmarnie slaby, skakalo mi cisnienie, oblewalem sie potem. cholera wie, moze jakas infekcja sie polaczyla ze zjazdem. nie wiem. ale pare od srody do piatku zdychalem jak prosie.
U mnie po krótkim ciągu było podobnie.
Koszmarnie intensywnie ale na szczęście stosukowo krótko
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.