Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 464 • Strona 43 z 47
  • 187 / 22 / 0
Mocna hetbata Lipton rozluznia poprawia samopoczucie i jest smiechawa wyciag z rumianku to samo.

Ale nie. U mnie naprawde fobia spoleczna na skodzie spada do zera. Aj tam uzaleznienie od opiatow. Wysrasz sie z rana pochodzisz dwa dni wkurzony i po uzaleznieniu.
Dobrze sie czujesz? To sie wyspij.
  • 260 / 22 / 1
30 sierpnia 2020blokowiska666 pisze:
30 sierpnia 2020Kazuy4 pisze:
30 sierpnia 2020NTM3689 pisze:


A jaka jest różnica między herbatą dobrej a złej jakości?
A dużo i od dawna palisz? Jeśli tak, to po np. wieloletnim ciągu jak poradziłeś sobie z pustką bez THC. Z depresją poodstawienną na aż 3 miesiące. CBD? Też myślę, że mi by pomogło. Ale ciężko 3 dni ogarnąć co dopiero 3 miesiące. A to na stany lękowe nie pomaga.
Nie wiem, ja po prostu zacisnąłem dupę i przestałem palić i siedzieć z palaczami, byłem zmęczony 5 latami palenia codziennie, skupiłem się na nowym związku i innych aspektach życia niż palenie, do tego dobra dieta, unikanie alkoholu itp.

Do ziomka co pyta o jakość, stary skup się, sama nazwa mówi czym się różni, jakością kurwa. %-D
Chodziło mi o to czy działanie gorszej jakości herbaty różni się jakoś od tej lepszej.
Wybacz zadałem niedokładne pytanie niektórzy mogli się nie domyśleć o co chodzi.
  • 1661 / 281 / 0
30 sierpnia 2020blokowiska666 pisze:
30 sierpnia 2020Kazuy4 pisze:
30 sierpnia 2020NTM3689 pisze:


A jaka jest różnica między herbatą dobrej a złej jakości?
A dużo i od dawna palisz? Jeśli tak, to po np. wieloletnim ciągu jak poradziłeś sobie z pustką bez THC. Z depresją poodstawienną na aż 3 miesiące. CBD? Też myślę, że mi by pomogło. Ale ciężko 3 dni ogarnąć co dopiero 3 miesiące. A to na stany lękowe nie pomaga.
Nie wiem, ja po prostu zacisnąłem dupę i przestałem palić i siedzieć z palaczami, byłem zmęczony 5 latami palenia codziennie, skupiłem się na nowym związku i innych aspektach życia niż palenie, do tego dobra dieta, unikanie alkoholu itp.

Do ziomka co pyta o jakość, stary skup się, sama nazwa mówi czym się różni, jakością kurwa. %-D
To nieźle. Mi największe aspekty jakie wskazałaś nawet nie zatrzymają bólu dupy. Coś zajebiście? To w nagrodę. Coś się nie uda? Na pocieszenie. Albo jak się pojawia nuda i marazm.
  • 1935 / 488 / 0
Znam to znam, polecam się przed przerwą porządnie przepalic, żeby mieć dosyć. %-D
31 sierpnia 2020NTM3689 pisze:
30 sierpnia 2020blokowiska666 pisze:
30 sierpnia 2020Kazuy4 pisze:

A dużo i od dawna palisz? Jeśli tak, to po np. wieloletnim ciągu jak poradziłeś sobie z pustką bez THC. Z depresją poodstawienną na aż 3 miesiące. CBD? Też myślę, że mi by pomogło. Ale ciężko 3 dni ogarnąć co dopiero 3 miesiące. A to na stany lękowe nie pomaga.
Nie wiem, ja po prostu zacisnąłem dupę i przestałem palić i siedzieć z palaczami, byłem zmęczony 5 latami palenia codziennie, skupiłem się na nowym związku i innych aspektach życia niż palenie, do tego dobra dieta, unikanie alkoholu itp.

Do ziomka co pyta o jakość, stary skup się, sama nazwa mówi czym się różni, jakością kurwa. %-D
Chodziło mi o to czy działanie gorszej jakości herbaty różni się jakoś od tej lepszej.
Wybacz zadałem niedokładne pytanie niektórzy mogli się nie domyśleć o co chodzi.
Smakiem przede wszystkim, tania to mieszanka jakichś ścinek, ja czuję lepiej jak pije jakąś dobrą, tania podejrzewam będzie miała mniej 'dobrych rzeczy' w sobie.
togheter the ants will conquer the elephant
:tabletki: :świnia:
  • 164 / 18 / 0
Według mnie po pierwsze to zgłębienie wiedzy nt. błędnych zachowań kierujących do większego wjebania się w fobię i utrwalania tych nawyków.
Jeśli przychodzi Ci to z trudnością możesz wesprzeć się farmakologią lub wizytą u dobrego psychoterapeuty do czasu aż będziesz „gotowy” do zmiany nawyków poprzez wiedzę nabytą na psychoterapii.
Przede wszystkim utrwal sobie to ,że chodząc na rozmowy z osobą wykwalifikowaną nawet pół roku- bez własnego działania nie ma co liczyć na poprawę. Wielu z socialfobią nadmiernie myśli, jest wjebana w nad ciągłą interpretację swoich myśli. Polecam porządnie się zmęczyć, wtedy wrócisz do domu padając na kanapę i będziesz skupiony na ciele, czując jak fajnie bolą cię mięśnie i jaką sprawiasz im ulgę.
Wtedy się nie interpretuje tylko korzysta z relaksu. Przestać myśleć i normalnie czuć ciało, zatopić się w rzeczywistości, wtedy fobia nie istnieje, wszystko się dzieje w twojej głowie. Zaakceptuj siebie i przed wstaniem przypominaj sobie stan relaksu.
Mi pomaga rozpisanie zadań na cały dzień, odłożenie telefonu dopóki tego nie zrobisz, wówczas jestem zatopiony w danej czynności nawet nie myśląc o niczym innym jak o tej pracy.
Ps. wiem ze to nie jest łatwe, na początku nawet kiepsko idzie ta praca, ale jak nie możesz iść to przynajmniej się czołgaj, a to wejdzie w nawyk po miesiącu i nie ma chuja zebys sobie wyobrażał inaczej dzień, metoda małych kroczków.
Wykonując prace lub wysiłek fizyczny raczej ciężko myśleć bo ci sztanga na łeb spadnie.
Zmianę myślenia ująłem tak jakby to było łatwe, bo jest, potrzeba cierpliwości i wytrwałości.
Substancje psychoaktywne powinny być dodatkiem do życia a nie na odwrót.
W innym przypadku będziesz wzywał pomocy głosem szopa pracza czego osobiście nie życzę lol
---- :korposzczur: -----
  • 39 / 4 / 0
Myślę, że dobra terapia i stawianie sobie małych wyzwań jest bardzo ważnym czynnikiem poza lekami jeśli chodzi o jakiekolwiek zaburzenia lękowe. Jakby nie patrząc mając fobię społeczną człowiek powoli wycofuje się ze społeczeństwa, unikając potencjalnie niebezpiecznych sytuacji, a mózg ''uczy się'' by następnym razem reakcja na ten sam stresor była silniejsza. Dlatego często stosuje się metodę stopniowej ekspozycji, która polega na trwaniu w jakiejś stresowej sytuacji, mimo odczuwania dyskomfortu. Rzecz trudna do zrobienia i na pewno wymagająca czasu i zaangażowania, ale raczej warto jeśli może choć trochę polepszyć codzienne funkcjonowanie. Gorzej może być w przypadku trudności z nawiązywaniem relacji, gdyż zazwyczaj strach jest tym większy, im lepiej chce się wypaść, a ponadto nie są to sytuacje porównywalne z kupowaniem bułek w sklepie.
  • 621 / 264 / 0
Witam
Mam na imię Krzysiek, 34 lata.
Na fobię społeczną, urojenia, depreche, lęk brałem Escitalopram 20 mg oraz Sympramol 50 g. Pomogło w kilka tygodni.
Pozdrawiam i życzę zdrowia.
Bóg rozdaje karty.. diabeł je miesza...
  • 1 / / 0
Czy istnieje jakiś lek ssri, Mao na fobie społeczna taki który nie obniża testosteronu ponieważ ćwiczę na siłowni i raczej w chuj by mi to przeszkadzało. Druga sprawa który nie obniża libido po którym staje słyszałem że moklobemid nie wpływa na libido, ale jak z teściem?
Fajnie by było odpocząć od tego kurestwa i zabawić się wkoncu z jakąś laska ale właśnie mam obawy ze lęk przejdzie zacznę zagadywać do lasek a z seksu i tak będą nici czyli wielki chuj. Chodzę na terapię już 2 lata i już się poddałem że da się z tego wyjść tylko benzo pomaga, ale po tym nie staje.
  • 2575 / 321 / 0
18 września 2020snowprincess pisze:
Myślę, że dobra terapia i stawianie sobie małych wyzwań jest bardzo ważnym czynnikiem poza lekami jeśli chodzi o jakiekolwiek zaburzenia lękowe. Jakby nie patrząc mając fobię społeczną człowiek powoli wycofuje się ze społeczeństwa, unikając potencjalnie niebezpiecznych sytuacji, a mózg ''uczy się'' by następnym razem reakcja na ten sam stresor była silniejsza. Dlatego często stosuje się metodę stopniowej ekspozycji, która polega na trwaniu w jakiejś stresowej sytuacji, mimo odczuwania dyskomfortu. Rzecz trudna do zrobienia i na pewno wymagająca czasu i zaangażowania, ale raczej warto jeśli może choć trochę polepszyć codzienne funkcjonowanie. Gorzej może być w przypadku trudności z nawiązywaniem relacji, gdyż zazwyczaj strach jest tym większy, im lepiej chce się wypaść, a ponadto nie są to sytuacje porównywalne z kupowaniem bułek w sklepie.
Świetnie to napisałeś naprawde , czasami mam jakieś stresy lęki czy małe fobie ale staram sobie z tym radzić jakoś wlasnie jak napisalem stawiać sobie jakieś wyzwania male cele które musisz zrealizować itp powoli do przodu by nie unikać kontaktu z ludźmi i społeczeństwem bo to najgorsze co może być.
  • 3 / / 0
Cześć. jestem nowy tutaj.

Słuchajcie, co polecicie na fobie społeczną? biorę SSRI, lorazepam (doraźnie)

Ale interesuje mnie jak można z tego wyjść? Jakieś pomysły bardziej doświadczonych uzytkownikow? ;)
ODPOWIEDZ
Posty: 464 • Strona 43 z 47
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.