polecam etylofenidat

Ta substancja to jest taki czasoumilacz, fizycznego speeda nie da, kup MPA

Jakie dawkowanie sniffem [pewnego] sortu?

Do dyskusji na temat źródeł służy dział "Sprzedawcy". mrstothet.

Nie wiem jakie dawkowanie, na oko sypnąłem. Po pierwsze konsystencja śniegu bardzo mokrego utrudnia lub uniemożliwia sniff, pieniądze mi zamokły, a rachunek zczerniał po kontakcie z 2-FMC, efekty bardzo delikatne, lekkie pobudzenie, czuć że coś się wzięło, ale bardzo subtelnie. Zobaczymy jak zjazd.

niedawno 1g przerobiłem. jako stymulant substantcja wypadała całkiem dobrze, ale jedna rzecz mnie przy niej przerażała - drżenie mięśni. miałem wrażenie, że zaraz się nabawię permanentnego Parkinsona.

Czy aktualnie sprzedawane 2-fmc jest takze koloru żółtego?

polecam bardzo, żólty sort od jednego z lepszych vendorów, najpierw zarzucone z koleżka 125 mg 3-MMC na głowe i zaraz po tym jakies 250mg 2-fmc oralnie, uczucie spełnienia, duzo empatii, szczescia, uczucie lekkosci ciala, co prawda serce bilo porządnie ale nie było to takie odczuwalne, polecam

To co napisałeś, to były pewnie efekty 3-MMC ;)

Świetne do mixow. Btw wasz zoltawy sort też był strasznie mokry?

Dziś wysypałem sobie z teczki na papier nieco 2-FMC (biały sort) i zostawiłem na około dwie godziny do późniejszej konsumpcji. Zamieniła się w mokre, lepkie grudki - czasami spotyka się taką uliczną fetkę. Od biedy szło to ładować do nosa. Wygląda na to że substancja jest bardzo higroskopijna. Prócz tego nieciekawy smak i spływ, po wciągnięciu od razu dostałem kolumbijskiego kataru )
Ale tak ogólnie, to ten keton bardzo mi się podoba i szkoda że czołowi polscy vendorzy nie mają go w ofercie. Nienachalna stymulacja, fajne do posiedzenia i zrelaksowania się, podejrzewam że mógłby to być niezły wspomagacz do nauki czy pracy. W moim doświadczeniu najbardziej podobne działanie ma tiotynon. Cenowo ten fluorowiec też nieźle wypada, jak sobie pomyślę że za parę stówek mogę mieć 25 gramów... No cóż, myślę że mam już drugi, obok etylofenidatu "everyday stim" który na stałe zagości w mojej diecie. Ta lajtowość działania to dla mnie największy plus, jeśli chodzi o zachowanie to nie widać że coś się brało, nie ma spiny, nie ma wazo i jak dotąd (od południa poszło ok. 400mg) nie ma zwały.
EDIT: działanie i smak mojego sortu jest tak podobne do tiotynonu, że miałbym problemy z odróżnieniem tych substancji, powaga. Ale 2-FMC chyba zdrowsze jest ;-)

Przechowywać w szczelnym pojemniku bez dostępu powietrza, najlepiej z desykantem! Otworzyłem przed chwilą worek i ku memu zdumieniu zamiast resztki stafu na porządną krechę, zobaczyłem małe kleiste grudki/ziarenka i białe kropelki na sciankach samary. Tak kurwa, nie domknąłem torebki.