No ja tego więcej wrzucałem, coś koło 200mg. 2fma nie próbowałem dlatego najbliżej tej stymulacji z tego co probowalem było do fety ale fakt mniej nachalnie.

Czyli dziala bardziej seratoninowo niz dopaminowo acha.

Działa na oba, pierwsze godziny więcej serotoniny jest, potem spada.

Dużo mniej nachalnie. No i w 4 jest taki pierwiastek serotoniny której nie ma w zwykłej amph
Zwykle futro daje mi motywację i napęd. I dopiero z tego wynikająca przyjemność.
Czwórka dawała przyjemność nawet jak nie realizowało się projektu podoboju kosmosu.
Bardzo, bardzo długo odbudowuje się tolera na fma po serotogenikach.
Im mocniej masz zjechany układ serotogeniczne tym słabiej działa 4fma.
Jak zbyt mocno płyniesz na serotoninowcach to po fma zasypiasz.
Sprawdzone empirycznie przez min 3 osoby

Im dłuższa przerwa tym lepszy i większy zakres efektów. Czasem (zwłaszcza po b-k) powrót do pełni formy to tona supli i ok 2-3 miesięcy czasu - pod warunkiem, że nie jesz benzo i nie chlejesz alko oporowo

Ja na pewnym etapie doszedłem do punktu w którym wrzucałem 200mg i puszczałem muzę na słuchawkach i chillowalem
I pewnego dnia poprostu zasnąłem na 2h.
Po fluoroamfetaminiie po której wielu ludzi nie spało 16h !

Aczkolwiek początki były dojebane. 150 + 3 dorzuty po 100/150mg i uczucie lekkiego pobudzenia, czystej głowy i czystej przyjemności

Wiesz, ja ćpam wszystko ale z niczym nie lecę (oprócz DCK). Ostatnio miałem "mefedron" xD najprawdopodobniej 2mmc, taka przyjebana faza, samo pobudzenie.
Po 4-FMA było bardzo fajnie, bez spiny, co bym nie robił było spoko. Tylko potem wjechało niedoćpanie (rano już) i zacząłem te 2fma nawpierdalać.
Ostatnie z sero to było 3cmc kilka tygodni temu. 1g i tyle.
Zwykle ćpałem do grania na PC ale zauważyłem, że jak tak zrobię, to potem już mi się w daną grę nie chce grać. A podczas ćpania nie ma takiej przyjemności jak na trzeźwo (chociaż 4fma było blisko hehehe).
Także ten, teraz do grania trawka narkotyczna tylko.

Dostałam tego od kumpeli dwójkę. Jedno potwierdzę - z tą zabawką nie ma co robić małych dawek. Poza tym jakieś takie bezpłciowe to. Nic mi się po tym robić nie chce, tylko głowa odrobinę boli i mną terepie.

no to nie jest to 4-FMA albo masz organizm zajechany.
Benzo lub ketony w ostatnim czasie były ?

@LittleQueenie

W MOIM PRZYPADKU ~200mg oral fundowało fajna euforie, ale bez wystrzału. Taka w sam raz, ale mogło być lepiej. Nikt nigdy nie poznał ze jestem po czymś, źrenice lekko/średnio rozszerzone ale tylko w pomieszaniach ze słabym oświetleniem.

~25-50mg sniff przed pracą znosiło senność na parę godzin. Pierwsze 2 godziny poprawiony humor i lekko pewność siebie. Przydatne gdy nie mamy nic innego.
Nosek piecze w chuj, potem katarek i z nosa cieknie - nie polecam.

I teraz najlepsze. Reszta worka ~80-100mg oral tak zajebiście mnie przyspieszyło ze się zastanawiam czy to na pewno było 4-FMA, ale czas działania się zgadza. WYSTAPIŁA TAK ZAJEBISTA STYMULACJA FIZYCZNA I PSYCHICZNA ŻE WSZYSTKO ROBIŁEM KILKA RAZY SZYBCIEJ. Dosłownie gdy ktoś robił coś wolno to myślałem że mnie kurwica weźmie. Pewność siebie 3x większa, chęć do działania, muzyka w tle powodowała ze koniecznie trzeba się bujać albo śpiewać Strach zredukowany, do każdego można podbić i gadać o czymkolwiek, bo gadka się klei, lekki słowotok. Euforii jako takiej brak, ale tak jak pisałem - humor zajebisty. Bez żadnych ciarek na głowie, ale działanie czysto dopaminowe.
Szkoda ze dopiero na koniec wora odkryłem taki potencjał, tym bardziej ze lipa z dostępnością 2/3-FA.

Sort sprzed około 2 miesięcy, biały lepki śnieg. Zjazdu brak, jedynie następny dzień jedynie wazokonstrykcja, suchość w japie przez cały dzień, i to tak jebitna ze czasem występowały problemy z przełykaniem bo było sucho, ale to raczej w większych dawkach.

Zamówiłem to 4 - FMA, mam nadzieję że dojdzie przed długim weekendem :-D Wolałem Chyba jeszcze tego nie próbowałem, ale Twoja opinia mnie trochę zachęciła, nie wiem tylko co za sort ja dostanę.

Czy takie 4 - FMA można byłoby połączyć z 3mmc? O miksach o ja niestety nie wiem nic i chciałbym trochę podreperować swoją wiedzę na ten temat.

Jak dostaniesz dobre 4fma to uwierz że nie będzie trzeba tego z niczym łączyć, ta substancja sama w sobie jest kozacka w trakcie zabawy możesz wypić piwko albo dwa. Nie mieszaj z 3mmc to bez sensu i możesz tylko sobie tym mixem zaszkodzić.