Więcej informacji: Amfetaminy w Narkopedii [H]yperreala
Bez kitu na mnie to działa jak jakieś speedujące mdxx.
Działa bardzo pluszowo z wyraźnym bardzo miłym, amfetaminowym pobudzeniem.
Dosyć podobne do mefedronu,aczkolwiek bardziej amfetaminowo.
Działanie sprawdza się ekstra i na imprezę ido użytku domowego (muzyczka ekstra).
Do sexu praktycznie jak zwykła,dobra amfa.
Zwał wyczuwalny w większych dawkach >0,5g/dzień.
Najlepiej to jeść, ale wciągane też dobrze działa i nie maskruje aż tak nosa.
Fajnie to pobudza co w połączeniu z empatogennym działaniem daje bardzo pozytywny efekt.
Dawki jakie najbardziej lubię to 150-250mg doustnie. Efekt jest dosyć długi i stabilny 3-4 h po czym bardzo łagodnie osiada, co daje, niewielką chęć dorzutki. Dorzucanie/redose działa troszkę słabiej ale i tak jest bardzzo dobrze.
W porównaniu do tych wszystkich wymyślnych ketonów to jak niebo a ziemia... na korzyść 4-FMA oczywiście, no ale coż się dziwić w końcu to bliźniaczka przepotężnej methamfetaminy..
kowalskii pisze:le wciągane też dobrze działa i nie maskruje aż tak nosa...
2c-x masakrują nos dużo bardziej.
Z pobieżnych wniosków: działa to to jak połączenie amfetaminy z mdxx (euforia i konstruktywna stymulacja). Braliśmy na 3-ech tą połówkę, taka dawka (jakieś 166mg) daje już konkretne efekty, nikt nie narzekał :-D myśle, że 200 mg na raz to optimum.
Więcej info na dniach.
Ostatnio kolejna osoba potwierdziła mi że sniff krótko działa tak jak pisałem ale zajebiscie )
znamienne jest to, że takie mdłe speedo-podobne wejście następuje dosłownie natychmiast - nic mi nie siadło tak szybko. To jak by człowiek stał się naspidowany zanim dokończył ściągać kreskę.
Ogólnie polecam raczej skromniejsze dawki niż nie wiadomo jakie sterty. Na zerowej tolerce pociągnięte naraz ok 70mg konkretnie zadziałało, aczkolwiek zauważyłem, że na wejściu jest lekkie zmącenie umysłu - nie ma takiej klarowności i koncentracji jak przy amfie zwykłej albo mdpv.
Coś może w deseń instalacji mefa [mefiarze, nie podniecać się, to tylko takie skojarzenie ;)] natomiast relatywnie szybko stabilizuje się działanie na niższym poziomie, tak że ujawnia się chęć dołożenia - kolejne dokładki działają bardzo krótko [jeśli chodzi o ten najprzyjemniejszy efekt]. Spid jest, tylko na początku taki motywujący i też szybko mija przechodząc w natrętne nasterowanie.
Największy minus, to to, że można odnieść wrażenie, że jest to specyfik okropnie trujący - dużo sensacji cielesnych: raz nagle gorąco, zaraz znowu zimno, tu jakieś dreszcze przejdą, kiedy indziej nagle niepokojąco duszno się zrobi itp, ponadto już po kilku dokładkach myśli stają się paranoidalne nieco, występuje jakiś tam lekki lęk [nie takie coś jak mdpv, ale nie jest to też czysta stymulacja tylko zwykle popierdzielenie pod kopułą] przerobiłem jakieś 500mg w około 20 godzin.
Aha i jeszcze jedną rzecz zauważyłem podobnie jak Bigos pisał - odpoczynek jest możliwy, nawet lekkie przydrzemywanie nieokreślonej długości, któremu towarzyszy..... pokręcone psychodeliczne myślenie! nie ma takiego oczopląsu pod powiekami i niepokoju, ale ta dziwna zmiana toku rozumowania podczas "drzemek" była naprawdę nietypowa i po niczym innym takiego czegoś nie doświadczyłem.
podsumowując:
plusy: działa konkretnie - nie ma żadnych wątpliwości :), nie ma problemów z orgazmem - członek zmniejszony w stanie spoczynku, ale podniecenie łatwo osiągalne ze zwierzęcymi uniesieniami, na szczycie plateau ekstremalnie wydłużone - akurat ten aspekt jest bardzo amfetamino-podobny i chyba najlepszy jak chodzi o stymulanty, jest dość lajtowa pod względem długości działania-jeżeli zastosuje się jedną dawkę maks 100mg. trzeźwość umysłu przy małych porcjach, nie występuje jakiś duży jadłowstręt. można spać niedługo po, a zejście nie jest bardzo stresujące. no i ostatni plus to przyjemny,lekko stumulujący afterglow po dobrym "nasączeniu" się trwający ze 2 dni [jak już zejście zelżeje]:) szczękościsk umiarkowany i tylko na zejsciu.
minusy: długo ma się 5-zeta w gałach ;) trudno poprzestać na małych porcjach, przy większych ilościach schizy w głowie [oczywiście mniejsze niż mdpv i krótsze, ale większe niż np. a-ppp lub jakieś butyrofenony], zajebuje zatoki przy dociąganiu i jest ogólnie niemiłe do wąchania. krótkie najprzyjemniejsze działanie, konstuktywny spid z koncentracją właściwie tak krótki, że wręcz nienadający się do jakiś konkretnych działań. no i właściwie za minus należy zaliczyć brak jakiegoś wyróżniającego toto plusa :/ troche nijaki to specyfik - działa mocno ale krótko, może do łóżka najbardziej by się nadał na jakieś stosunki,ale z umiarem. ani to spid ani euforia niewiadomo jaka [btw. z tym ostatnim to ja kiepsko reaguje na euforyki wiec brać poprawkę]
Osobiście bardziej mi się podobał a-ppp, mdpv i mieszanka a-ppp+buf.
ew. może jak by oralnie zarzucić tak ze 200 to by było przyjemniej. ale nie testowałem.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.