shit, true, coś mi błędnie mówiło że dawkowanie bflaja to kilka mg.

/smart advice given

tak przy paru mg to będzie efekt progowy przy kilku lekkie poprawienie nastroju w delikatnym stopniu. Tak na dobrego tripka to chyba 10-20mg.

Nie chciałbym jednak mieć takiego pecha, że trafiłem akurat na te cb-fly, które okazało się być Bromo-DragonFLY. Już 10mg to mogłaby być tragedia,a co dopiero 20...
Masakła :D

Miałem przyjemność (niemałą) spróbować w weekend 2C-B fly w ilości 20mg.

Przyznam, że jestem zaskoczony sposobem działania tej fenylki. Przede wszystkim w najmniejszym nawet stopniu nie mąci w głowie - całkowita klarowność myśli, zero problemów z dogadaniem się z ludźmi. To uczucie trzeźwości, połączone z długim czasem ładowania się (2h+) i brakiem bl spowodowało, że dopiero wymieniając się wrażeniami z będącym na tym samym Opakiem zauważyłem, jak bardzo jestem zrobiony. Bardzo, a jednocześnie subtelnie.
Z efektów, które można łatwo ubrać w słowa - euforia, zwiększona empatia (w mniejszym stopniu niż w przypadku 2C-B), poprawiony odbiór muzyki, stymulacja. Wszystko w umiarkowanych ilościach. Wizualnie weszło po dopaleniu, bardzo łagodne i przyjemne pełzanie otoczenia. Trzymało ok 12h, sam peak 4-5h. Wydajne, wydajne.
Właściwie profil działania przypomina mi C30-NBOMe, z nieco większą poprawą nastroju.

Na imprezie jadło to parę osób i kogo nie spytałem, to zachwycony :D Genialnie łączy się z THC. I w sumie chyba rozumiem, czemu to ulubiona fenylka Ann Shulgin; substancja jest cokolwiek 'kobieca'. Szkoda, że to tak egzotyczny specyfik, bo jestem pewien, że wiele osób na stałe umieściło by go w swoim top 5 psychodelików. Ja umieszczam :]

Właśnie z Opakiem wczoraj rozmawiałem i rozwiał moje wątpliwości i polecał również jeść 20mg coś w tym jest hehe.

Pisał też, że paru znajomych testowało donosowo 10 i ich pozytywnie poskładało ;]
Może to Ty HunT m.in?

Chciałbym wiedzieć czy jest duża różnica w jakości tripu sniffem, a oral...

I się tak zastanawiam czy bardziej bede zadowolony jak sniffne 10mg czy jak zjem 20 :cheesy:

Ostatnio udało mi się ze znajomymi zdobyć 30mg tej substancji . Byliśmy po grubej imprezie i i postanowiliśmy zrobić sobie mały after, więc postanowiliśmy wrzucić odrobinę tej substancji, żeby trochę rozkręcić poranek (ja wrzuciłem ok 4mg, dwójka znajomych 7,5mg donosowo)

I tu zaczęła się jazda, bo wszyscy spodziewali się lekkiej euforii, poprawy nastroju i lekkich doznać wizualnych, ale tak sie nie stało, gdyż po około godzinie od wrzucenia sprawy zaczęły wymykać sie spod kontroli. Okazało się, że w tej substancji tkwi niesamowity potencjał psychodeliczny, co jest bardzo nietypowe jak na fenyloetyloamine. Z relacji mojej znajomej wynikało, że udało jej się przebić nie raz a ponad trzy razy i obcować z czystym doświadczeniem psychodelicznym, podobnie mój kolega, który równo ześwirował i podsumował że tak grubego tripa jeszcze nie zdarzyło mu sie przeżyć (a doświadczenie z psychodelikami mamy niemałe)

Sorki, nie wiem moze troche offtopowo ale dopiero teraz zajarzyłem :D ?
Dragonfly - dlatego ze wzór struklturalny wygląda jak owad?
Haha, wchodze, patrze a tu kurwa centralnie ważka we wzrorze :D

Przez swoją głupotę wciągnąłem 20mg sniffem tej fenki. Bl dość lajtowy ale już przy ładowaniu się wiedziałem że coś jest na rzeczy i że będzie grubo. Napisze tylko że nie miałem kontroli nad tripem a raczej nad sobą, zachowywałem się jak upośledzony umysłowo przez co narobiłem sobie problemów. KOSMOS przed oczyma, ciałem leżałem na łóżku ale jakoś tego nie czułem bo byłem zupełnie w innej przestrzeni. Muzyka brzmiała niesamowicie i miała ogromy wpływ na przebieg podróży. Przy tej dawce trochę mi narobiło sieczkę w mózgu, zapętlałem się i permanentne uczucie deja vu. Wszystko się mogło skończyć o wiele gorzej :wall:

głupi ma zawsze szczęście ;p

Ja się chyba pokusze o 10mg sniffem

Jak szybko wchodzi podane w ten sposób?

Jakieś 20 min

A dużo skróconego działania można się spodziewać?

jak przy 20mg doustnie jest to z 15h to 10mg sniffem z 8-10h podziała raczej z czego 3h peaku by było?