Należące do grupy anilidopiperydyn substancje opioidowe, o krótszym i silniejszym efekcie.
Więcej informacji: Fentanyl w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 77 • Strona 7 z 8
  • 160 / / 0
W fluorowej wersji brakuje euforii, jest większa sedacja, taki mocny upierd***** który luzuje ale jak dla mnie nic poza tym. W mixie z samym BF dobrze się sprawdza. Nie mogę więcej na temat samego 4-F-BF powiedzieć bo był stosowany razem z BF i wszystko się trochę zamazało >_<
Uwaga! Użytkownik xemnaspl nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 273 / 6 / 0
Dokładnie lepsze czysty. Jak np. etizolam miast Flubromazepam.
Uwaga! Użytkownik raven gray jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 625 / 25 / 0
upierdol faktycznie dominuje tu nad euforią
dym jest ostrzejszy przy waporyzacji
ale wydaje mi się że po fluorowej wersji przy większych dawkach występują mniejsze mdłości niż po zwyklym bfie
Kiedyś znów wszyscy spotkamy się razem, czas straci wtedy znaczenie, gdy z hukiem otworzą się bramy Valhalli nic nigdy już nas nie rozdzieli.
  • 160 / / 0
Dokładnie, po BF musiałem od czasu do czasu lecieć do toalety zwrócić zawartość żołądka a po fluorowej wersji nic mnie nie męczyło. Ale oba bardzo, bardzo razem się zgrywają, dopełniają się idealnie. Polecam tak spróbować a odkryjecie magie połączenia smaków :P
Uwaga! Użytkownik xemnaspl nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 40 / 1 / 0
Dużą zaletą w porównaniu do BFa jest to ,że proch nie jest taki lepki. Osobiście preferuje działanie wersji fluorowej.
Uwaga! Użytkownik penisrosnie nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 788 / 18 / 0
Mieliście panowie rację, czwórka sama to okrutny zmulacz. Po ściągnięciu bucha, zwyczajnie zawiesiłam się w miejscu. Nie był to stan podobny do nodów, tylko swojego rodzaju "pauza". Zaraz poprawię zwykłym butyrem i zobaczymy czy faktycznie tak ładnie :D
Nie zgodzę sie jednak co do wymiotowania. Wersja fluorowa po chwili zaczęła mi "jeździć" w żołądku, czuje że jest mi niedobrze, co przy podstawowej wersji praktycznie w ogóle mi sie nie zdarza. Zdecydowanie nie podchodzi mi (nie)stety smak dymu...
Uwaga! Użytkownik ambiwalencja nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 314 / 4 / 0
Dostałem jakąś kosmiczną ilość czwórki w gratisie (widać, że chyba nie schodzi), więc postanowiłem dla dobra nauki przebadać to mityczne wejście opioidów przy innym podaniu niż dojapne. Raz brałem majkę IV, ale to było dawno i nie pamiętam jak wchodziła, za to pamiętam wyrzut histaminowy - to było mocne.

Generalnie umaczałem końcówkę papierocha w prochu, zakurzyłem... no, jest upierdolenie, ale czy nazwałbym to wejściem jakimś epickim, to raczej nie. Ot coś jakby zjeść ~400 mg kody bez tolerki z lekkim, jakby GABA'owym bujaniem i od razu przejść na peak. Zaraz pewnie nodzik jakiś wejdzie, to można się położyć. Ogólnie sama faza bez podniety, taka mocno chemiczna jakaś i bodyload na żołądku też nie sprzyja ocenie. Uwalony jestem, ale odczucia ogólne mam (wybacz, @up) ambiwalentne.

Jeszcze może gwoli wyjaśnienia - ja ogólnie nie przepadam za opiatami rekreacyjnie, co innego przeciwbólowo. Dziś choćby dorzucałem mikroskopijne ilości zwykłego B-F (zerofazowe) do wapowania w efajku i zbolałe kości podziękowały grzecznie, więc warto patrzeć na moją opinię przez pryzmat wyznawcy psychodelików. Na pewno może się to podobać, ale to nie mój typ substancji - taka pusta faza, co nic nie wnosi poza chwilą sztuczniastej przyjemności i kijowym zejściem.

I tym miłym akcentem idę se je przespać, bo już czuję, że będzie głowa bolała za godzinę albo dwie.

- justyna - (bo czemu edyta)

Wydaje mi się, że wybornie się też nadaje na zejścia wieczorne wszelkego typu. Właśnie sobie schodzę z 2C-D i 4-HO-MiPT, 2 mg etizolamu łykłem, spaliłem papieroska z 4-F-BF i myślę, że będę spał jak bobas.

- genowefa -

Kurde, ale potencjał uzależniający jest masakryczny (w sensie tego rodzaju podania), jeszcze się pilnuję przed ciągami z czystego rozsądku, ale wali łażeniem po grząskim gruncie jak chuj. Dobrze, że to tylko sampel, ale przed chwilą walnąłem sobie jednorazową dawkę, przy której już mam rozmytą wizję i błędnik odwala, czego nigdy na kodzie czy trampku nie udało mi się osiągnąć. Z jednej strony to takie chemiczno-sztuczne-z dupy i nijak się nie ma do psychodelicznej euforii (a nawet benzofuranowej czy bieda-ketonowej), ale łatwość z jaką można sobie tak odpłynąć na chwilę zapala mi czerwone lampki z każdej strony. Bardzo ciągnie do walnięcia tak na wieczór do relaksu przed snem po pracowitym dniu. Z B-F w liquidzie nie mam żadnych problemów - boli, dolewam kapeczkę, nie ma fazy, ale ból mija, nie dolewam więcej i nie ciągnie - nic strasznego, ale proch to inna bajka całkiem. Doskonale to opisał wickness w temacie o B-F, strasznie ironiczna substancja (substancje) i trzeba się mocno pilnować, nawet jeśli to nie jest preferowany rodzaj rozrywki.
  • 811 / 5 / 6
Kojarzy ktoś może czy 4-F-BF zostaje zbanowany w nadchodzącej ustawie?
Uwaga! Użytkownik szpak123 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 77 / 2 / 0
Zostaje zbanowany
  • 170 / 12 / 0
4FBF fajny, zwłaszcza po paru etylofenidatowo-bezsennych dniach. ;] Przy pierwszym kontakcie zadziałał i bardziej euforycznie, i bardziej sedacyjnie niż sam BF, ale to raczej przez ogólne wymęczenie organizmu, który mógł w końcu odpocząć i ochłonąć. Po dwóch lufkach obraz był już rozmazany, ręce roztrzęsione, ciało rozgrzane, a głowa zaczynała niemiłosiernie ciążyć. :*)

Aby nie zmarnować krótkiego działania tej substancji, od razu położyłem się spać i było to najlepsze rozwiązanie w tej sytuacji, choć od razu usnąć nie mogłem, bo gorąc i lekkie nudności dawały się we znaki. Na szczęście szybko ustąpiły, a ja po kilkunastu godzinach obudziłem się jak nowo narodzony. %-D

Substancja z potencjałem do częstego brania, więc trzeba podwójnie mieć się na baczności. No ale pewnie i tak ją jeszcze przetestuję, czy rzeczywiście traci tę magię za kolejnymi razami i jak się komponuje w różnych miksach, w tym najprościej z samym BF-em. ;)
I love you darling so,
Why can't you let me go?
ODPOWIEDZ
Posty: 77 • Strona 7 z 8
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.