Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 481 • Strona 45 z 49
  • 31 / 6 / 0
Ja najwięcej z 3 nocki kiedyś wiadomo ciężko było ale dało radę nie pamiętam tylko ile po tym spałem
:extasy:
  • 325 / 48 / 0
prawie 5 nocy
  • 4 / 2 / 0
3 dni.
Jak już leżałam i próbowałam zasnąć, zobaczylam jak jakiś cień wchodzi do pokoju i chowa się pod łóżko na którym leżałam. Nigdy więcej XD
nie bierz narkotyków bo cię kurwa zmiotą z planszy
  • 919 / 135 / 0
Ludzie - piszcie na temat! amfetamina - Najdłuższy ciąg bez przespanej nocy Nie, nieprzespane noce bez fety, nie coś tam blabla, tylko jak w tytule gamonie!
U mnie to było 5 nocy, potem łapałam stopa (w trakcie się skończyła feta) i w każdym stopie padałam po tym jak ledwo usiadłam i ciężko było mnie dobudzić, ludzie myśleli, że jesteśmy z X chorzy na cukrzycę albo coś...
Słuchaj, malutki, nie będę ci tłumaczyć życia.
  • 76 / 17 / 0
Zacząłem w piątek koło południa, skonczyłem w poniedzialek popołudniu (w sensie wtedy zasnąłem, z tego co pamiętam, bo było to ponad 2 lata temu, zanim wjebałem się w ciąg na majce i baaardzo ograniczyłem inne dragi). To już była masakra, nie wiem jak ludzie tydzień wytrzymują:o
Uwaga! Użytkownik kochamtoinienawidze nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 35 / 20 / 0
Mój życiowy (niechlubny) rekord to dokładnie 137 godzin bez snu.
Wyjątkowo mocna amfetamina, trafił się jakiś magiczny sort, który całkowicie oderwał od rzeczywistości na prawie 6 pełnych dni.
Oczywiście występowała już pełna gama psychoz, przywidzeń, omamów słuchowych itp.
Po ukończeniu tego morderczego maratonu spałem ciągiem 18 godzin.
Nigdy kurwa więcej, taki ciąg potrafi bardzo niekorzystnie odbić się na psychice - nie polecam.

Teraz maksymalnie jedna nocka, o ile w ogóle mam chęci i siły.
Ich habe wyjebane.
  • 2 / / 0
Mój najdłuższy maraton trwał od środy do poniedziałku, do tego leciała już 6 doba ale na całe szczęście, opamiętałam się i zamiast męczyć do końca temat - odłożyłam go i zarzuciłam kwetapine na sen. Szczerze mówiąc, była to pierwsza moja przygoda z fetą i nigdy nie przypuszczałam, że aż tak mnie poniesie :D Oczywiście zanim rozeszliśmy się wszyscy do swoich domów, usłyszałam pare razy, że teraz nie będzie ze mną kontaktu pewnie przez całą dobę a tymczasem obudziłam się po niecałych 3 godzinach snu wyspana jak nigdy :p
Jeżeli chodzi o halucynacje, to były zarówno słuchowe jak i wzrokowe ale bardzo łagodne i nieszkodliwe dla psychiki (m.in jakaś muzyka/ rozmowa ludzi w tle czy zarysy sylwetek "rozsiane" po całym pomieszczeniu) na dodatek pojawiały się tylko wtedy, gdy skupiałeś na tym swoją uwagę więc w żaden sposób mi to źle nie wpłynęło na psychike.
Od piątku do dziś (wtorek) jakoś tak wyszło, że znów zaczął się wyścig... Początkowo miałam dużo spraw na głowie, przez co i tak nie mogłabym spać przez nerwówkę, więc zarzuciłam sobie coś na skupienie i koncentrację coby czasu nie marnować ;) Jak już wszystko sobie poukładałam, tak siedze teraz drugą dobe i nie za bardzo wiem co ze sobą zrobić heh, niestety tym razem coś nerwy mocno dają mi w kość i sporo przejmuje się tym, że znów zarwałam tyle nocek i jak najszybciej muszę iść się położyć spać a za chwilę przejmowanie sie tym, że jak się teraz położę to mnie odetnie na jakiś czas od rzeczywistości i może akurat wtedy będę komuś potrzebna i tak w kółko błędne koło haha szkoda gadać :cojest:
  • 4 / / 0
Pod względem odsypiania miałem podobnie jak koleżanka wyżej - po 4 intensywnych dobach (mój rekord) wystarczyły mi niecałe 4 godziny snu, po których wstałem może nie idealnie wypoczęty, ale gotowy do przyjęcia konkretnej lagi i pojechania do pracy:)
  • 1 / / 0
14dni i 13nocy Życiowy rekord było to z 10lat temu i normą było lecenie ok 7dni nocy ... Podejście było do snu dość specyficzne Nienawidziłem Snu a raczej marnotrawstwa czasu który mi on zabierał zwłaszcza gdy terminy goniły a amfetamina niczym os mego uwczesnej egzystencji
Żyłem dla amfetaminy a ona przez lata zabrała mi coś co odczuwam dopiero teraz WSPOMNIENIA nie pamiętam 80% tych dni i nocy PUSTA PRZESTRZEŃ
Prowadziłem pamiętniki by wszystko było w moim ladzie by utrzymywać pozory normalności przed samym sobą i trwać zacząłem młodo w sumie bo miałem 13lat :liść: 14l speed tamten speed na BMK Pokochałem brak snu ..
I nie znalazłem zawodnika który by dotrzymał mi kroku wtedy byłem z tego dumny ;)& Wszystko na granicy świadomości psychodeliczne Jazdy na granicy świadomości życie od 5g do 5g ..... I tak zleciało z 10lat ... Zatrzymała mnie stalowa krata (Na szczęście moje) oj długo i kolorowo bym mógł pisać o tym co widzialem gdzie byłem podczas lat ćpania do oporu .... Dwa razy w życiu film urwany i to po fecie jestem Ciekaw czy ktoś doświadczył czegoś podobnego a mianowicie .... Wychodzę rano po zakupy ok tygodnia już nie śpię i co się dzieje w sklepie wszystko nagle zwalnia głosy słyszę jak z wciągniętej taśmy niesamowity szum głowie i nagle otwieram oczy a raczej odzyskuje świadomość z 15km dalej nie wiedząc kim jestem co tu robię i co najlepsze w jaki sposób znalazłem się w tym miejscu ... Nie da się tego opisać pusty bez wspomnień bez celu bez tożsamosci ... Na szczęście stan tego zagubienia trwał parę minut i białą karta zapisywała się przypadkowymi epizodami z zycia oddając mi samego siebie .. przypuszczam że gdyby nie wrocila pamięć zakończyło by się wariatkowem i jedno co mnie głowie to trasa w jaki sposób dotarłem taki kawał na autopilocie ;!
  • 280 / 14 / 0
3,5 doby. Straciłem przytomność na klatce schodowej. Zarzyganego- w sumie to sam kwas żołądkowy- zajszczanego zabrała mnie karetka. Do utraty przytomności przyczyniły się olbrzymie dawki baclofenu, które wypierdalałem podczas ciągu.
ODPOWIEDZ
Posty: 481 • Strona 45 z 49
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.