Przy ciągłym używaniu (wersja apteczna) powoduje osłabienie organizmu, podatność na infekcje i długotrwałość leczenia, sama substancja może być toksyczna.

Skąd masz takie info?

Przy ciągłym używaniu buduję się tolerancja.
Czytałem również o jego właściwościach wspomagających układ immunologiczny.
Nie pamiętam gdzie jak znajdę źródło to wrzucę.

Z własnego doświadczenia, ciężka infekcja wirusowa, długie leczenie i problemy z nerkami, być może była interakcja z jakimiś lekami które dostałem od lekarza.

Powiem wam szczerze , że według mnie to nootropy idą w złym kierunku . Można porównać je do RC :
Noopept > Pramiracetam > Fenylopiracetam > Sunifram
4MMC > 3MMC > ( siedem różnych rodzajów 3MMC > brefedron

Analogicznie każda wersja następnego środka jest słabsza od poprzedniej ( bynajmneij taki jest działania nootropów na mój organizm)

Ja również po fenylopiracetamie złapałem ostrą infekcje wirusową. Efekty pamięci i koncentracji nie będę opisywał gdyż używam innych nootropów naprzemiennie/razem/osobno. Ale z takich wyjątkowych:
1) chyba najbardziej dopaminergiczny nootrop jaki jadłem. Działanie jakbym wszamał jakiegoś stima i od razu motywacja do robienia odkładanych rzeczy. Az się zdziwiłem, bo liczyłem raczej na placebo, gdyż racetamy nie działają na mnie za dobrze.
2) cieplutko się robi, rozgrzewa jak mało jaki środek :D mógłbym porównać do czosnku, imbiru ale trochę inaczej. Ciepło w rękach, stopach nawet po silnej wazo spowodowanej EPH. Dodatkowo na potencje mocno wpływa (większy dopływ krwi). Sam nie wiem skąd tak silne obwodowe działanie wazodylatacyjne. Nie zauważyłem zwiększonej potliwości.
3) Łatwo o brainfoga i przestymulowanie objawiające się sennością, bólem głowy itp. przy przekroczeniu zalecanej dawki. Najprawdopodobniej przez to, że "zużywa" cholinę jak szalone. Przyjmowanie razem z cdp zmniejszyło efekt.
4) Plus inne efekty swoiste dla nootropów (clearhead, poprawa słuchu i wzroku, zapamiętywanie numeru po jednokrotnym przeczytaniu, wkurw na debili i inne pierdoly)

Dodam, że doskonale łączy się z noopeptem i sunifiramem (z tym drugim byłbym ostrożny bo trzeba było mocno dawki zmniejszyc). Dodany sunifiram spowodował kołatanie serca, a po samym fenylopiracetamie w ogóle nie odczułem podniesienia pracy serca.

Warto zaopatrzyć się w tą choline (najlepsza forme) i to jest najważniejsze. Dodatkowo witaminy i minerały oraz trzymać dietę, ale raczej dla każdego siedzącego w temacie nootropow jest to wiadome. Stimy tez przydatne ale poleciłbym jedynie kofeine, MPH, EPH i moze ewentualnie minimalne dawki krajówy, bądź kokosów (ale naprawde minimalne). Wszystkie silniejsze stimy odpadają!! Jak ktoś jest alfożercą lub innym ketonowym zwierzakiem niech nawet nie sięga.

@up
Cholina wcale nie jest ważna przy stosowaniu racetamów, to mit.
Warto ją brać ze względu na samo jej działanie.
A powiesz nam jakie dawki brałeś?

Nie zgodzę się z tym, że to mit gdyż widać różnice przy stosowaniu GPC lub CDP (likwiduje ból głowy i zmęczenie, które u mnie często występują przy racetamach) Wyczuwalne działanie już od 50 mg. Najbardziej optymalne 150mg. Max wziąłem 300mg i pojawiły się już objawy alergiczne: pieczenie twarzy, rozszczerzenie naczyń, swędzenie i wspomniany wcześniej brainfog.

EDIT. Pomocny wydaje się też ALCAR przy fenylopiracetamie. Z reszta sam w sobie jest spoko środkiem

@Akhe
Jak czytam takie pierdoły to mi się niedobrze robi . Czy ty sobie ćwoku zdajesz sprawę z tego co piszesz ? Noopept powstał w latach 90 i jest stosowany w lecznictwie , Pramiracetam w latach 70 i tez jest stosowany w lecznictwie , Fenylopiracetam w latach 80 i ( tak zadziwię cię ) też jest stosowany w lecznictwie - to nie są RC .

No tak sie skojarzyło dla akhe, ale to jednak nietrafiona myśl ,że racetamy mogą być odpowiednikami bk.