Przetestowałem całą serie oryginalnego fenylopiracetamu w formie tabletek leku o nazwie Phenotropil.Jakie są moje konkluzje odnośnie jego działania-jak najbardziej pozytywne-najważniejszą charakterystyką silnie przebijającą się w samopoczuciu to to ze fenylopiracetam jest bardzo ale to bardzo silnym stymulantem,komponenty przeciwlękowej jaką ma rzekomo posiadać nie uraczyłem.Poprawia takie parametry poznawcze jak przede wszystkim-lekkość myślenia i kojarzenia,wzrost twórczości ,a także jak już wspomniałem na wstępie-silna przyjemna -"twórcza" stymulacja.Oceniam ów lek subiektywnie rzecz jasna bardzo dobrze,dodam tylko że choć cena jza lek est wysoka (30 tabl 100mg-40$) to jednak mi wystarczyła w zupełności jedna tabletka na dobe 100mg,dwie raz spróbowałem jednorazowo to zdecydowanie za silna stymulacja.Jedna w sam raz.

Fenylopiracetam (oryginał w tabletkach przywieziony z Rosji). Dziś pierwszy dzień,dawka 100mg na raz.
Zero wjazdu na serce i ciśnienie, brak problemów gastrycznych itp itd. Psychicznie: wydaje się zwiększony próg popudliwości tj. łatwość wywołania wkurwa. Poza tym na dziś dzień - zero akcji reakcji. Dzień jak co dzień.
Na dniach będę mieć też do testu proszek od vendora więc zobaczymy czym i czy się różni działanie.

Dzień drugi: Pozytywny zdecydowany kop energi. Nie ma szans pomylić z placebo. Lekka, przyjemna euforia ale bardziej nastawiona na konkretne zadania do wykonania niż "rozmowy o dupie marynie". Absolutny wyczuwalny brak wjazdu na serducho i ciśnienie (nieznaczny wzrost przy zmierzeniu, ot jak po porannej kawie).
Zapowiada się ciekawie póki co...

Zwiększa czy zmniejsza apetyt?
Łączysz go z czymś?

Dziś zacząłem nową sesje z fenylopiracetamem od 100mg dawki.Mam całą paczkę Phenotropilu i zamierzam ją zużyć :-D

Czekam na dalsze relacje zrytyłbie. ;-) Moja dopiero na jesień.

jest ktos zainteresowany Phenotropilem-pisac na priv.

Fenotropil powoduje że mózg działa na zwiększonych obrotach, wydajność pracy umysłowj w tym logicznego myślenia wzrasta w b.dużym stopniu (np. rozwiązywanie problemów zw. z programowaniem).
Ale nie jest to drag na imprezę, chociaż zapewne spowoduje że twoje wypowiedzi staną się bardziej ciekwe i błyskotliwe dla innych.
Wzrasta krytycyzm, nagle przekonujesz się z jak wielką rzeszą głupków masz do czynienia na codzień.
I na koniec ważna uwaga, wszystkie zasoby idą do mózgu, zwiększając znacznie jego obroty.
Musisz mu więc dostarczyć więcej dobrego jedzenia, tlenu, suplementacji w tym choliny i wit. przynajmniej grupy B.
I nie zdziw się że będzie cię czasami bolała bania. Noopept przy tym leku to bezwartościowy cukierek.

Potwierdzam ciekawy suplement wzmacniający praktycznie wszystkie funkcje organizmu.

Czyli tak. Na spróbowanie 2 gramy tego ustrojstwa. Dotarło dnia wczorajszego. Pierwsza dawka nie wyważona na oko ( z niebieskiej łyżki 0,5 ml ) coś koło 200-250 mg. Po 20-040 minutach poczułem działanie. Optyka wyostrzona kolory bardziej barwne. Efektu spidującego brak. Spanie. Pobudka. Zarzucone, odmierzone 110mg + kawa = świetne pobudzenie z kopa. Tego potrzebowałem dzisiejszego ranka. Efekt motywacyjny całkiem dobry. Czuć to coś w duszy. W południe dorzucone 150. Odświeżenie jak po mikro kreseczce. Powrót z pracy i złapana zamułka koło 17 dlatego doszła kolejna dawka ok 150mg. Trzymam się do chwili obecnej i nawet posta napisałem. Czystość myśli na plus. Szybkość myślenia na plus. Oczywiście bez takich fajerwerków jak po stymulantach. Ale jak ktoś potrzebuje dodatku do porannej pobudki jak najbardziej polecam. Testy będę prowadził do skończenia zapasu. Potem noopept i najbardziej wyczekiwana Suni :).

PS
Zaznaczam, że doświadczenia ze stymulantami dość bogate, brak w biedaketonach - od 6 miesięcy na Detoxie :), pomimo tego wyczuwalna ta subtelna nutka.


Dzień 4
Zmniejszyłem dawki. Pojedyncze dawki rzędu 150 -300mg skutkowały negatywnie i nie było odczuwalnego efektu nootropowego, a raczej zmęczenie i ból głowy.
Ograniczyłem się do około 50 -70 mg w pojedynczej dawce i WOW. Efekty nootropowe znacznie się nasiliły.
Co do efektów ubocznych zauważyłem wzmożoną potliwość na tej substancji oraz to, że staję się trochę aspołeczny. Przy słuchaniu ludzi, którzy nie mają racji, wolę się nie odzywać niż wszczynać bezcelową dyskusję.
Alles.
Sukcesywnie będę starał się opisywać zauważone efekty.