Ja wziąłem 1000 mg na pierwszy raz, pięknie stłumiło moje lęki, dodało kopa takiego, że w robocie prokrastynacja przestała istnieć.
Od siebie polecam dawkowanie na wadze. Dołączone łyżeczki lubią pokazywać różne liczby.
Po tramcu fenibuta nie poczujesz. Potrafiłem wrzucać ponad 5g (bez tolerki) a mimo wszystko dalej telepało. Efekt jakbym sobie melisę wypił. Kolejnego dnia oczywiście zjeba po feni.
To jest względnie ok na nieprzećpany beret. Wrzucane okazyjnie. Głównie dla dzieci, które nie mają co brać.
Moja metoda to: zaczynasz od malutkiej dawki czyli co najwyżej 0,5g, a za 5 godzin bierzesz 1g, oraz za kolejne 5 godzin bierzesz 1,5g. Wtedy feni działa cudownie. Nie wiem dla ilu osób takie rozkładanie będzie działało, ale działa dla mnie, więc może dla kogoś innego też będzie działać.
Jak brałem fenia pierwszy raz to wziąłem 0,25g, za 5 godzin 0,5g, a później 1,5g. Było cudownie. Pierwsza dawka była leciutka i działała w tle jak byłem na uczelni. Druga już była bardzo zauważalna, a 3 dawka dała mi taką cudowną euforię, że aż nie wiedziałem co ze sobą zrobić.
Miałem fenibut dość dobrej jakości. Przy tych kiepskich markach trzeba by było chyba podwoić dawkowanie.
21 maja 2021NiebieskiLis pisze:
Moja metoda to: zaczynasz od malutkiej dawki czyli co najwyżej 0,5g, a za 5 godzin bierzesz 1g, oraz za kolejne 5 godzin bierzesz 1,5g. Wtedy feni działa cudownie.
Jak mi opadnie tolerka to za kolka dni może się podejmę systemu dzielenia dawek jaki proponujesz, sprawdzę i dam znać, ale wątpię by coś więcej fenio miałby wnieść.
No właśnie dla mnie feni jest bardzo kapryśny. Nie wiem dlaczego tak jest, ale jak brałem takim systemem to działało. Można powiedzieć, że feni musi się po prostu rozpędzić. Oczywiście wszystko brane na pusty żołądek, więc niestety żołądek trochę od tego dostaję.
@Bolec89
No tydzień to trochę przesada. Chociaż rzeczywiście jest to "lek" takiego typu jak benzo, czy baklofen. Jak go bierzesz to jest fajnie, ale niestety on nic leczy, tylko zabija objawy. Można go użyć do wyrobienia lepszych nawyków, ale bez pracy nad sobą i zmiany stylu życia to taki "lek" nie da ci nic oprócz fajnej bomby oraz rozwalonego żołądka.
Lek do stosowania doraźnego odpowiednim systemem - brać rzadko z przerwami. Jak dla mnie ma zastosowanie terapeutyczne, rekreacyjnie wychodzi słabo.
Spróbuje jeszcze systemem od @NiebieskiLis chociaż w cuda nie wierzę. Niebieski, mamy zabawne podobieństwo nickow.
No tak, możesz teraz zostać moim uczniem. Nauczę cię pradawnej sztuki Niebieskiego Fenibutu. Sam utraciłem już jego magię, ale wciąż mogę prowadzić do niej tych którzy jej nie zaznali, a ja sam już zaznać nie mogę.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.