Dział zawierający fachową wymianę zdań na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
Regulamin forum
Uwaga!
Dyskusje w działach Psychofarmakologia i Syntezy winny mieć charakter możliwie jak najbardziej ścisły i naukowy. W trosce o realizację tego celu posty wszystkich użytkowników muszą zostać zaakceptowane przez moderację.
Moderacja zastrzega sobie prawo do usuwania/nieakceptowania postów, które nie spełniają powyższych założeń, nawet jeżeli są zgodne z regulaminem!
ODPOWIEDZ
Posty: 38 • Strona 2 z 4
  • 9 / 1 / 0
Ten temat dał mi do myślenia dlaczego koda na mnie nie działa. I tu się pojawia pytania do drogich forumowiczów - czy ktoś jeszcze "choruje" na zespół Gilberta i kodeina go nie kopie?? Nigdy nie wiązałem tych dwóch faktów, ale jeśli to co pisze tur3k jest prawdą to nieprawidłowa czynność UDP-glukuronylotransferazy może mieć jakiś związek z tym smutnym dla mnie zjawiskiem.
  • 192 / 19 / 0
Jeśli w próbie z luminalem, diagnoza się potwierdzi, to moja przyjaciółka z ww syndromem, chętnie zostanie obiektem badawczym, szczególnie, że z opio styczności nie miała, poza kilkoma razami z oxycodonem, który to, działał na nią doskonale, w normalnych (20-40mg) "startowych" dawkach rekreacyjnych dla osoby nie mającej styczności z opio. W sumie, próbę z kodeiną można by przeprowadzić choćby i zaraz, jednak bardziej miarodajna będzie po :
1. Pełnym potwierdzeniu diagnozy dot. syndromu Gilbert'a np. próbą luminalową (pewnie zacznie w poniedziałek)
2. Podaniu kilka razy oxy, wtedy nie będzie fałszowania wyniku opcją wynikającą z nie wyrobienia opio receptorów i szokiem/nagłą odmianą, jaką niewątpliwie jest wprowadzenie opio do jadłospisu ;)
@PanAdolf czy poza kodą, jakiś inny prolek działa na Ciebie inaczej ? Myślę tu np. o tramadolu, a raczej jego z O-demetylowanym metabolicie? Sam GS jest nie w pełni zbadanym schorzeniem, więc mamy tu pole do popisu na gruncie "badawczym".
Bardzo mnie ciekawi, co z tego wyniknie, tylko cholera, przydała by się większa grupa ludzi takich, jak moja przyjaciółka, którzy idealnie pasują do profilu "badania"/"doświadczenia", czyli nie mający styczności z opio/kodą i w ogóle żadnymi sbst psychoaktywnymi, oczywiście chorych, na GS.

Liczę więc na współpracę, pisz śmiało na pw.

Co do reszty userów, prosiłbym Was, szanowni hyperowicze, o podrzucanie pomysłów, co mogliby jeszcze chorzy na GS, przetestować, nigdy nie zagłębiałem się aż tak w szlaki metaboliczne kody/tramadolu, bo działały idealnie, nie mówiąc już o innych substancjach, których działanie może być potencjalnie modyfikowane, przez rzeczony syndrom.
"Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie", cokolwiek, proszony o kontakt. Czego się nie robi dla kochanej Pani Nauki ;)
  • 2757 / 207 / 0
Musicie mi wybaczyć, że na Wasze posty odpisze innym razem, dziś nie mam do tego głowy.

Ale wpadła mi pewna ciekawa rozkmina i póki pamiętam to chciałbym się nią podzielić. Zarzuciłem dziś 300mg, lamotryginę brałem bodajże przedwczoraj (200mg). Pojawił się peak, słodkie upierdolenie, ale trwało jakieś 15-20 minut. Zjedzenie ciepłego obiadu i przepalenie szlugiem trochę podtrzymało ten stan. A

Ale do rzeczy: skoro HDCA jest odpowiedzialny za tworzenie C3G i C6G, które się pojawiły i zadziały jak trzeba, ale krótko, to co w takim razie powoduje błyskawiczny metabolizm w/w związków do jakiś nieczynnych metabolitów. Jest to coś, co hm (na moje oko) konkuruje z HDCA i gdy on przeważa, to 'to drugie' działa znacznie wolniej (coś na zasadzie konkurencji w stosunku do cząsteczki), nie wiem czy schemat agonista <-> antagonista [albo odwrotny agonista - nie myślę dzisiaj, sorry] tutaj pasuje (w przenośni oczywiście, bo receptory mamy cały czas sprawne i nie zablokowane), ale nic lepszego mi w tym momencie do głowy nie przychodzi.

W skrócie: HDCA zmienia kodeinę w C3G i C6G trzymając ją w ryzach przez jakiś czas aby za szybko się nie rozpadła do nieaktywnych związków przez 'to coś', które działa na pełnych obrotach przy niedoborze HDCA i przyspiesza rozpad aktywnych metabolitów kodeiny.
(...) jak Artylerii braknie amunicji albo zasilania to mnie szlag trafi.
  • 992 / 16 / 0
Brałem swego czasu sporo lamotryginy, ale... szczerze, nie umiem powiedzieć, czy kodeina po niej działała inaczej - musiałbym sprawdzić, wziąć 200mg lamo i potem kodeine - choć chyba mogę nawet i teraz powiedzieć, że na lamo kodeina działała krócej, bo np teraz mimo większej tolerki peak potrafię czuć 1.5h, na lamo max. 45 min (15 minut wejście 20-25minut działania). Swoją drogą jakiś tydzień temu razem ze znajomym jedliśmy bupropion - silny inhibitor CYP2D6, i na obu z nas kodeina działała tak jak trzeba, co w sumie już dawien dawno zauważyłem, że inhibicja tego enzymu, indukcja nie wiele zmienia.
Szukając za to induktorów enzymów które "glukoronują" kodeine (nie jestem pewien jak to zapisać tudzież odmieniać) znalazłem tylko barbiturany. Nie mam jednak skąd ich wytrzasnąć - choć coś zabawnego się stało, koło tygodnia po myśleniu o tym indukowaniu enzymów kodeiny barbituranami moja daleka znajoma zjadła 1G luminalu do 3 paczek kody - skończyła w szpitalu przez depresje oddechową i z nie pamięcią wsteczną (rzecz jasna nic jej o tym nie mówiłem że to może wzmacniać, sama się obżarła bo chciała mocniej + mądrala potem wódki się napiła)
SHHHHHEEEEEEEEIIIITT
  • 267 / 15 / 0
@tur3k
skup się na UDP a nie HDCA o którym niewiele wiadomo.


@UP
Poza lekami stosowanymi przy AIDS do których raczej też nie masz dostępu, induktorem jest jeszcze ponoć resveratrol.
Kiedy celem jest brak celu.
Sex, drugs &AMP; rap - to mój przepis na życie.%-D
  • 992 / 16 / 0
Heh, dostęp mam (kierownika apteki blisko znam co lubi się zabawić i nie ma wątów o załatwianie recept), jednak bez refundacji to nie mam jak kupić - bo są raczej drogie.

Resveratrol także kosztuje, szczególnie że szukałem info takich pi-razy oko ile tego by trzeba zjeść - i wychodzi bardzo drogo. (nie pamiętam dokładnych danych, jakiś czas temu szukałem induktorów ale wszystko rozbija się o cenę)
SHHHHHEEEEEEEEIIIITT
  • 267 / 15 / 0
luminal(1g) bez refundacji kosztuje ~6zł, więc nie przesadzajmy z tą ceną. Inna sprawa że barbiturany nie bez powodu zostały wyparte przez benzo, przykład Twojej koleżanki pokazuje że nie zbyt mądre jest łączenie opiatów z barbi( z benzo zresztą też), zresztą nawet gdyby nie były induktorami to same w sobie nasilają działanie opio. Leki arv z tego co mi wiadomo są dostępne tylko na zieloną receptę, więc występują tylko w formie "refundowanej". Tylko czy warto niszczyć wątrobę czy nawet ryzykować życie dla zaoszczędzenia tych kilku zł.?
Kiedy celem jest brak celu.
Sex, drugs &AMP; rap - to mój przepis na życie.%-D
  • 2757 / 207 / 0
Pytanie bardziej z zakresu farmakokinetyki, ale mniejsza: jest jakiś sposób, aby spowolnić rozkład aktywnych metabolitów kodeiny do ich nieaktywnych psychoaktywnie produktów ? Z doświadczenia napiszę, że nie warto podczas działania kody palić szlugów, znacząco skracają fazę jak i powodują bardziej chujowe 'zejście'. Trudno się powstrzymać, ale spróbujcie i zobaczycie, że warto ;) Tylko trzeba przezwyciężyć to uczucie 'czegoś mi tu jeszcze brakuje do pełni fazy', nie jest to jednak szczególnie trudne. Najlepiej zapalić tak najpóźniej 15-20 minut przed zarzuceniem kody a kolejnego szluga odpalić jak działanie będzie już na tyle słabe, że nie będzie dostarczać przyjemności.
scalono - aire
I kolejne pytanie z zakresu farmakokinetyki: jaki mechanizm / jak to działa, że tolerancja w moim (i pewnie nie tylko, na świecie jest pierdyliard ludzi) przypadku objawia się nie słabnącym działaniem tej samej dawki (a nawet niższe dawki robią mnie lepiej niż wyższe, ale to temat na kolejną rozkminę) a jej krótszym działaniem ? Ewentualnie pod jakimi hasłami i gdzie szukać jakiś publikacji opisujących to dziwaczne zjawisko ?
(...) jak Artylerii braknie amunicji albo zasilania to mnie szlag trafi.
  • 367 / 140 / 0
Dym tytoniowy zawiera substancje będące induktorami enzymów mikrosomalnych i dlatego może przyspieszać metabolizm kody i skracać działanie.

Co do 2 pytania to... może w tej tolerancji chodzi nie tyle o desensetyzację receptorów opioidowych, co o efekt zwiększenia metabolizmu kodeiny jako naturalna odpowiedź organizmu na podawanie częstszych jej dawek? Taka zmiana adaptacyjna... Ale to tylko moja spekulacja.
  • 2757 / 207 / 0
Ad 1: wiem, dlatego palę dopiero po peaku jak już schodzi.
Ad 2: to ma sens i w sumie ta teoria na ten moment jest jedyną słuszną - możesz napisać coś więcej o tej zmianie adaptacyjnej ? Interesują mnie szczegóły techniczne tego procesu (białka, neuroprzekaźnictwo, itp).
(...) jak Artylerii braknie amunicji albo zasilania to mnie szlag trafi.
ODPOWIEDZ
Posty: 38 • Strona 2 z 4
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.