Heterocykliczne substancje psychoaktywne, m.in. fenmetrazyna i metylofenidat.
ODPOWIEDZ
Posty: 3935 • Strona 4 z 394
  • 1 / / 0
Witam, mój pierwszy post na tym forum więc nie bijcie.
Dziś testowałem etylofenidat w dawce ~100mg (na oko) I.V. (choć równie dobrze to mogło być I.S. bo to było moje rozdziewiczenie z igłami i pewnie coś spieprzyłem, ale krew wyciekła więc to było raczej I.V.) wjazd po ok 5 minutach, bez jakiegoś szczególnego pierdolnięcia, raczej stopniowe rozkręcanie się, euforia pojawiła się, całkiem mocna, mocniejsza niż w methylonie (do innych stimsów nie porównam bo nie próbowałem), naspidowanie dosyć mocne, god mode w okrojonej wersji, czynnika protowarzyskiego nie miałem okazji na kim przetestować, gonitwa myśli, +20 do IQ, czas działania zamyka się w 3-4 h (chociaż zauważyłem rozciągnięcie czasu, wydawało się że faza trwa co najmniej 6h) zarzuciłem o 16 a o w pół do ósmej zaczął się zjazd. Lekkie przygnębienie, które potem przerodziło się w srogą ok. półgodzinną psychoze. Substancja godna polecenia, tylko ten zjazd okropny. W rozsądnych dawkach pewnie wykaże jakiś potencjał terapeutyczny na ADHD ADD.
Uwaga! Użytkownik wielebny nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3490 / 54 / 0
Kurwa, jest 5ta rano. Ostatni dociąg, trzeci z rzędu miał miejsce około 23ciej. Kiedy wreszcie dam radę zasnąć? Mam lufkę do opału ale czekam z nią do momentu kiedy poczuję, że dam radę zasnąć. Kładę sie na kilka minut, sprawdzam co jakiś czas jak idzie. Gówno, pikawa wali, oczy się nawet nie zamykają, muszę się do ich zaśnięcia przyłożyć. Notka na przyszłość do siebie: ostatni dociąg maks o 18stej.
Zrobić coś bez czegoś ale żeby było jak z tym czymś. To by dopiero było coś.

I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
  • 502 / 39 / 0
W nocy pospałem może godzinę, cały czas miałem zatkany nos, dziwny natłok myśli i co najgorsze zjazd psychiczny po tym to koszmar. Ostatnią krechę ok 100 mg wciągnąłem około 17, mniej więcej o 22 przeszło drżenie rąk i mocne bicie serca, ale brak dopaminy coraz mocniej dawał o sobie znać. Powoli wszystko wraca do normy, ale jednego jestem pewny jeśli kiedyś jeszcze będę to brał to wpierw zadbam żeby w domu były benzo.
  • 3129 / 20 / 0
Czy dawki <30mg doustnie mają odczuwalne działanie? Nie chodzi mi o euforię i gadatliwość, a jedynie lekką stymulację przy pracy umysłowej.

<<pewnie mało kto to przeczyta, ale 30 mg to już za dużo, poniżej 10mg jest efekt o który chodzi, powyżej może być nieprzyjemny zjazd>> ad. lajt
High, how are you?
  • 32 / / 0
Aplikacja godz:11:55 To ja sie wypowiem teraz. walnołem jakies 100mg na oko, zauważyłem szybsze bicie serca, szczeną zaczołem pracować jak po amfie, łapy sie zaczeły pocić, lekko jakby drżały ogólnie faza dobra wejście poczułem prawie zaraz po aplikacji lekkie tak jakby zakręcenie w głowie coś tak jakby nocka na amf + browary. O teraz dostałem pare ciarek, no rece zaczeły sie bardziej telepać przez chwile palec pukał mi w klawiature sam. No drżą ręce nawed sporo . ale odczuwam tak jak wspomniałem takie uczucie wyjebki i troche alkoholu. Widze tak jakby przez leciutką mgłe ale jak chce na coś spojżęc to widze normalnie.


edit: 13:04

No mineła godzina i dalej jest fajnie faktycznie pić sie chce, rece sie pocą język lata. Zastanawiam sie nad dożuceniem :D
Ostatnio zmieniony 20 maja 2011 przez urbi1705, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 438 / 11 / 0
Wczoraj znalezione w skrzynce jako próbka 1g tejże substancji.
Ocena organoleptyczna wypadła następująco: zapachu brak, w smaku wg mnie najgorsze co mnie spotkało dotychczas, dokładne oglądane pod mocną żarówą - mini kryształo igiełki bardzo krótkie.
Po przeczytaniu niniejszego wątku i rozmyśleniach co, jak, ile, dlaczego doszedłem do wniosku że uraczę się odważoną 130mg kreseczką.
Poszło na jakieś 4-5 razy bo takiego bólu nie czułem nawet po całoweekendowym wpierdalaniu mefa co kilka godz.
Po podaniu donosowym staram się nie dopuścić do spływa bo przecież chodzi o to aby substancja wchłonęła się przez śluzówkę więc kładę się na bok i w zależności od tego czy poczuję w którą stronę mi leci odchylam głowę w przeciwnym kierunku aby jak najwięcej się dostało do mojego krwioobiegu w ten sposób.
Wejście po kilku min do kompletnego załadowania się do jakiś 15 min.
"Typowe uczucie wyjebania" z uczuciem "zadowolenia" i satysfakcji. Ochota na robienie czegoś ale nie w sposób że muszę gdzieś iść bo nie wyrobię. Z dużym zadowoleniem grałem wraz z mą lubą w grę planszową a gdy jej się znudziło grałem sam ze sobą %-D W międzyczasie co jakiś czas czułem że za dużo wziąłem. "Wyjebanie" było aż takie że gubiłem myśli i pojawiła się myśl że już nie chcę. Nie przeszkadzało to bardzo i po pewnym czasie przeszło. Kobita poszła lulu i zostałem ja + komputer. Internet i te sprawy. Gdy zacząłem odczuwać że schodzi wypiłem piwko, drugie, trzecie i usnąłem jak bobas. Po otwarciu oczu rano czułem się jak wyprana, wykrochmalona szmata która myje podłogi po grubych baletach w dobrym klubie. 3 piwka pomogły i jest spoko ale leń niesamowity.
Optymalną mocną dawkę wybrałbym jako 100-110mg gdzie nie pojawiło by się nic negatywnego oczywiście z moim sposobem furania czyli starać się nie dopuścić do spływu.

Możliwe że sposób działania był inny ponieważ dzień wcześniej przyjąłem 250mg metylonu donosowo wiedząc że taki sposób jest kiepski ale kiiiiilkadni temu bombka z tego samego w tej samej gramaturze strasznie zawiodła a sniff "dał radę" ;-)
PokażcieMiSwojePachy pisze:
Padło porównanie do MDPV, reszta badaczy może się do tego jakoś odnieść?
Po mimo uczucia że chyba troszkę za dużo lepiej mi było po etylofenidacie bo po mdpv (nie pamiętam dokładnie dawki ale wiem że była to ilość określana na mocno przyjęta sniffem) bo jest bardziej przyjemniej a po mdpv byłem wystrzelony ale nie mogłem odpędzić myśli z głowy "czy to tak naprawdę jest fajne?".

P.S. Dziś wieczór 250mg mefedronu sniffem. Tak chwalę się :cheesy:
  • 32 / / 0
chusajn pisze:
Czy dawki <30mg doustnie mają odczuwalne działanie? Nie chodzi mi o euforię i gadatliwość, a jedynie lekką stymulację przy pracy umysłowej.

Według mnie taka dawka dała by rade do lekkiej jak to nazwałeś pracy umysłowej. ja po 100 jestem dobrze poruszony a mam wage 90kg.
  • 461 / 6 / 0
Dzisiaj dałem ziomkowi spróbować i powiedział, że zajebisty zamiennik fety... nie ma tego "rozpierdolu" jak to określił (ja ten "rozpierdol" mogę tylko do efki porównać). Mimo wszystko podoba mi się działanie.

Jako, że dzisiaj musiałem iść do szkoły - przyjebałem rano z dwie krechy o 7.00 potem dwie następne o 10.00 - fajnie się siedzi na lekcjach, słucha nauczyciela, wszystko wydaje się takie ciekawe ;)

Tylko brzuch mnie boli teraz - ale pewnie dlatego, że nic dzisiaj nie jadłem.

Ciekaw jestem jak etylofenidat będzie się sprawował z alkoholem? próbował ktoś już?
Uwaga! Użytkownik elitesse nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2 / / 0
ja nie moge zniesc zjazdu po tym - tzn w sferze psychicznej, za bardzo mi siada na glowe (psychoza nie do opisania, siedze skulona w kacie i rycze, a raczej wyje i czuje, ze mozg mi sie zaraz centarnie zesra z tego wszystkiego, paranoja) i biore tylko wtedy, jak nie mam nic innego, czasami jednak latwiej mi o to niz o amfetamine
  • 83 / 1 / 0
Dziwny zwiazek, zjadlem niecale 200mg [pierwszy raz] i na samym poczatku dawalo euforie ale chwile potem nieogar i chec zeby sobie to poszlo..

metylofenidatu nie wolno łączyc z iMao, mam wiec pytanie czy jak zjadlem o 11.00 etylofenidat to moge wieczorem metedron wrzucac czy lepiej nie bo tam ponoc on iMao jest?
ODPOWIEDZ
Posty: 3935 • Strona 4 z 394
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.