Pochodne aminocykloheksanu, oddziałujące jako antagonisty receptora NMDA. M.in. fencyklidyna, ketamina i metoksetamina.
Więcej informacji: Arylcykloheksaminy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 77 • Strona 5 z 8
  • 733 / 2 / 0
@up Ej, ale ze mną zawsze się fajnie gada, więc to raczej nie sprawa etketaminy ;)
bobixx pisze:
a to da się i.v.?
Podłączam się do pytania i czekam na pierwszego szaleńca, który to puknie. Sama raczej nie zamierzam tego robić.
Uwaga! Użytkownik ifau jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3215 / 413 / 0
Przyjąłem właśnie ~100mg sniffem i póki co mogę powiedzieć, że drażni nos jak jasna cholera zapychając go jednocześnie niemal na amen

e1: nie minęła nawet minuta a efekty już są dość silne :-D idę przepłukać nos mając nadzieję że odetka się a coś niecoś jeszcze się wchłonie
Uwaga! Użytkownik Fatmorgan nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2875 / 95 / 0
Masz porównanie do prawdziwej ketaminy ? Mi ona zawsze też od razu zatykała nos, z resztą w ogóle nie lubie tego sposobu administracji.
"Czuję się gwiezdnie"

Po dzisiejszym robię przerwę
  • 3215 / 413 / 0
Nie mam i jest mi z tego powodu nawet bardziej przykro niż tobie.
Podsumujmy więc:
Przy sniffie nos szczypie i piecze, czułem się jakbym był znowu w gimnazjum i pierwszy raz próbował redbulla. Łzawi mi jedno oko aż do teraz :'(
Substancja zaczyna działać niesamowicie szybko - nie zdążyłem dobrze ogarnąć sniffowiska na biurku i już poczułem się zdysocjowany. Poziom dysocjacji nie jest zbyt wysoki w takiej dawce - 100mg etketaminy pod tym względem porównałbym do jakichś 50mg MXE. Czułem też coś na kształt eforii - niesamowicie dobry humor jak i śmiech powodowany najgłupszymi z głupich głupotami. Kolejnym miłym efektem była zmiana odbioru muzyki - świetnie mi się słuchało krótko mówiąc :-) kiedy substancja zaczyna opuszczać nasze ciało zostaje nam dobry humor i lekka głupawka objawiająca się wybuchami śmiechu tu i ówdzie. Jako ciekawostkę dodam że tętno podniosło się z 70 do 84

Co do negatywnych efektów:
- boli nos
- boli nos co przeszkadza w fazie momentami
- po fazie też boli nos co przeszkadza w czasie po fazie
- od bolącego nosa łzawi mi oko, ale o tym w sumie już było
- trochę za krótko jak dla mnie

Nie schodziłbym przy tej substancji poniżej 100mg - nie wiem czy ma to jakikolwiek sens. Kolejna próba z 2krotnością pierwszej dawki. Zobaczymy czy etketamina ma tak duży potencjał jak mi się wydaje %-D

edit: oko finalnie przestało łzawić a nos boleć, jest już tylko lekko zapchany
Uwaga! Użytkownik Fatmorgan nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 377 / 2 / 0
I co, poleciałeś z tą dwusetką? Chciałbym wiedzieć jak z dysocjacją przy wyższych dawkach i czy efekty się nasilają? Zelży mi bardzo na jak najmniejszym odcięciu, a jak największych efektach typu poprawa nastroju, może euforia no i odbiór muzyki. Paczka już do mnie jedzie, także chce wiedzieć jak zaplanować wieczór. Dodatkowo mówisz, że działanie zamknie się w godzinie?

Jeszcze jedna sprawa, wie ktoś może jak z działaniem tej substancji na neuroprzekaźniki, głównie serotoninę? Planuje w środę wieczorem posiedzieć sobie przy NEK'u, a następnego dnia od rana będę leciał z 3-MMC. Stracę część/wszystkie efekty? Dodatkowo jak po śnie z samą etketaminą?
Whole life is about "up" and "down".
  • 3215 / 413 / 0
Nie, 200mg dopiero za jakiś czas stestuje - zamiast tego dorzuciłem jeszcze 100mg metoksetaminy.
Ja właśnie odczułem euforię i poprawę nastroju przy relatywnie małej dysocjacji - także 100mg może być spoko - większe dawki pozostają narazie zagadką.
Działanie nie zamknie się w godzinie. Rzeczywiście jest krótko, jednak czas działania określałbym jako 1,5h raczej. Po półtorej godziny zostaje wciąż wspaniały nastrój i lekka śmiechawka + jakaśtam leciutka dysocjacja. W tym momencie można już spokojnie porozmawiać z ludźmi i dogadać się na każdy temat, ale tylko jeśli wiedzą że ćpasz bo cośtam jednak po człowieku widać

Ktoś wie jak jest z biodostępnością per oral albo przy podaniu podjęzykowym ? nie chce mieć tego w nosie już nigdy więcej ... no chyba, że nie byłoby wyboru :rolleyes:
Uwaga! Użytkownik Fatmorgan nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 377 / 2 / 0
Podpisuje się pod pytanie, co z podaniem pod język? Co z Oralem? Jeśli nie uzyskamy odpowiedzi, to sam przetestuje we wtorek/środę. Ponawiam swoje pytanie o działanie substancji na serotoninę, oraz o sen po kilkugodzinnej zabawie? Mam w rękawie diazepam, więc ew. trudności mógłbym tym pokonać, jednak odpoczywam na razie od BD. Mam jeszcze mianserynę, która w dawkach do 30mg stosowana doraźnie jest zabójczym usypiaczem, nie wystąpią żadne interakcję między właśnie mianseryną a Etketaminą? Mianseryna to dość złożony lek i mechanizm działania.

scalono. F.

Podanie etketaminy pod język to pomyłka.

Opiszę po krótce:
Podałem sobie 50mg donosowo, coś się działo, ale to takie tam, więc poprawiłem po 5 minutach drugą 50. Pojawił się efekt lekkiego odrealnienia, jednak wszystko da się ogarnąć. Efekt podobny jak przy deksie, przy czym w moim wypadku ZERO euforii. Siedzę sobie tak i nie mam ochoty na nic. Muzyka? Brzmi wolniej, to wszystko. Mija 35 minut od podania i taki nagły STOP i koniec efektów, momentalnie.

Wrzucam 100mg pod język, po 4 minutach zaczynam coś czuć... Jest peak.. i go nie ma, trwał może 5 sekund. ZERO EFEKTU, chyba, że za efekt uznacie odrętwienie języka.

Wrzucam 150mg sniffem. Wchodzi szybko, powoli czuć oderwanie od rzeczywistości, takie dość mocne, ale bez przesady. Znów naszła mnie ochota na robienie niczego. Dalej zero euforii, czuję się tylko trochę pusto, nieswojo. Mija jakieś 20 minut od podania i w tym momencie czuć, że substancja słabnie. Muzyka jest neutralna, nic ciekawego się nie dzieje.

Jeśli miałbym oceniać w skali od 0-10 dałbym zdecydowane ZERO.

Substancja nie daje nic poza uczuciem lekkiego odrealnienia, niechęci i lekkiego zmotania.
BTW. 30 tabletek DXM wywołuje zdecydowanie lepszy efekt a jest tańsze jakieś 10 razy :)
Whole life is about "up" and "down".
  • 3215 / 413 / 0
etketamina nie ma chyba takiego potencjału jak myślałem. Tym razem wrzuciłem 150mg substancji ( wiem miało być 200 ale udaje RDU) sniffem.
Działanie nasilało się przez jakies 10 minut. Kolejne 10 minut utrzymywało się na względnie stałym poziomie ( porównałbym do 50mg MXE), a po pół godziny byłem w stanie powoli acz sensownie porozmawiać ze wspołlokatorem.
Nie wiem dlaczego, ale tym razem nie uświadczyłem specjalnej euforii, ani lepszego brzmienia muzyki - może przez nieco gorsze niż za pierwszym razem podejście do narkotyku. Faze w skali 1-10 oceniłbym na 3 i pół :-(

Potworne rzeczy dzieją się z moim nosem - na początku był zapchany i bolał jak jasna cholera, a teraz ( mija już 19 godzin od wrzucenia) jest suchy, zapchany i jakiś taki nieprzyjemny.

Zostało mi jeszcze ćwierć grama - na dniach stestuje dawki 50 i 250 miligramów i zdam raport z działania - na fajerwerki to się raczej nie nastawiam
Uwaga! Użytkownik Fatmorgan nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1434 / 72 / 0
@ifau Jeżeli jeszcze tego nie kupiłaś, to zdecydowanie odradzam Ci tą substancję, drogie gówno nie warte uwagi. Wymyślimy coś o kilka klas lepszego jak chcesz innych niż meksa dysocjantów próbować, tylko daj znać z wyprzedzeniem, kiedy chcemy się pobawić w niebycie. A jak chcesz coś sobie sama kupić, to 3-MeO-PCP powinno Ci się spodobać. Bo jak chcesz razem, to się umówimy z Królową K, szefem wszystkich szefów (przynajmniej wśród dysocjantów :)). No dobra, jest jeszcze Lady S, ale ja bym ją sklasyfikował bardziej do psychodelików mimo, że czasem dysocjuje naprawdę konkretnie.
  • 74 / / 0
Czy więc etketamina to ostateczna klapa dla osób lubiących metoksetaminowo - dexowe klimaty?
ODPOWIEDZ
Posty: 77 • Strona 5 z 8
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.