[cut]

(kolejny fantastyczny związek rodem z Niemiec o którym wspominał M-B).
Jest to Etazen - N, N-dietylo (2- {2 - [(p-etoksyfenylo) metylo] -1,3-benzimidazol-1-ilo} etylo) amina [cut] -> (to nie jest nasz vendor, chcę opisać sytuację, więc jak to faux pas to proszę o usunięcie bez ostrzeżenia, bo sam mam dylemat czy mogę to wstawić w takiej sytuacji).
Wystarczy kliknąć tylko w kategorie i można zobaczyć, iż jest tam mocno skoncentrowana substancja rozpuszczona w glikolu (coś jak płyn klefereinowy zapewne). Ok on jest akurat dosyć w cenie. Patrząc, np. na spray do nosa (ona już jest w postaci chlorowodorku, można wnosić, że w podstawowej postaci etazen nie rozpuszcza się w wodzie, potrzeba do tego chlorowodorku) cena za najmniejszą porcję 2ml to już zaledwie 5 Euro na chwilę obecną, porcja 5ml - koszt 10 Euro. Zawierają one po 6mg/1ml. Więc substancja jest dosyć aktywna.

Teraz więcej szczegółów. Czy nazwa etazen nie jest Wam dziwnie znajoma? Jakiś etonitazen? Dokładnie! Jest to analog etonitazenu. Opioidu do analgezji dużych zwierząt o sile 1000x-1500x większej niż morfina. Przynajmniej tak podaje reddit na który zostałem skierowany jak tylko użyłem wujka duckduckgo po wpisaniu nazwy w wyszukiwarkę.
Pierwsze co widzę to metody przyjmowania, które pozwolę sobie po swojemu ubrać w słowa, ale sens ofc zachowuję, potem będą dwa zdania o sprayu i potem słowa są tylko moje, me przemyślenia są pomiędzy gwiazdkami "*":

Metody aplikacji etazenu:
a) Palenie: jest to nieefektywna forma konsumpcji ponieważ duża część etazenu dosłownie pali się *zaczyna płonąć? osiąga temperaturę samozapłonu?* i trzeba zużyć więcej narkotyku by osiągnąć pożądany efekt.
b) Vapo: mieszanie z kofeiną lub mannitolem w fajce do mety *pewnie inaczej też da radę, na grzałkę może, Polak znając życie i tak spali w żarówce .* To jest naprawdę dobra metoda konsumpcji, niewiele produktu się marnuje i następuje szybkie wejście.
c) Sniff: działa bardzo dobrze, *dla autora zwykle sniff po opio był słaby o czym wspomina*, użyty w ten sposób etazen był jednak niezwykle mocny to zaskakująco dobre/*przyjemne?*
d) Spray do nosa: Stężenie 6mg/1ml działa bardzo dobrze jednak szybko się kończy. *Jednak jest nadzieja, że nie wykończy nas za szybko etazen, a będzie ciekawą nowością*
e) Iv: Nie testowano *Mamy już jedną niewiadomą napewno*

Dawki
Opiszę przyjaciela, który studiował spray.
Jego waga wynosi 120 kg. Na przyjęciu był pod wpływem amfetaminy. Nie brał wcześniej opioidów. Włożył do nosa 2 dawki aerozolu o stężeniu 6 mg / 1 ml. Jedna dawka wynosi 0,15-0,2 ml : 0,9-1,2 mg, więc wziął taką dawkę do swojego nosa. Wystarczyło, żeby nogi miał miękkie i przybrał pozycję „narciarza”. Musiałem mu pomóc usiąść w fotelu.

Tak jak w przypadku wszystkich opioidów, związek jest bardzo aktywny i należy zachować ostrożność podczas jego używania.

Jeden z użytkowników reddita wspomniał, że związek jest bardzo aktywny, ale na szczęście do swojego kolegi mu bardzo daleko, nawet do fenta jeszcze mu sporo brakuje. Jest 25-30x silniejszy od morfiny.

Na tym kończą się informacje. Nie znalazłem konkretnych informacji na temat w jaki sposób działa ten opioid. Czy bardziej jak fent czy bardziej jak hel czy bardziej jak tramal czy jeszcze inaczej. Ale opisują działanie jako bardzo przyjemne. Zauważyłem też, że więcej sklepów oferuje tę substancję. Tylko na tej stronie cena jest tak atrakcyjna. Jak przeglądałem to ceny wahały się około 70-100 dolarów nawet za spraye bodajże. Również w Rosji, bo była cyrylica czy tam grażdanka. Reszta stron po angielsku.
Co o tym sądzicie? Rozumiem, że w PL podpada pod prawo analogowe jako, że Etonitazen jest nielegalny?

Wycięto fragment brzmiący jak kryptoreklama. | STR88

Dajcie se spokój z tym. Dwóch współzałożycieli znanego serwisu w PL (tak WM) dostało to na testy i popłyneli po całości.
W polsce etazen był już w 2013 roku - w wąskim kręgu osób. Teraz na nowo ktoś to odkopał i na nieszczęście wprowadza na rynek.
Widzę, że kolega nie napisał najważniejszej rzeczy o nicie: jest molekularnym speedbalem. Niestety bardzo nieprzewidywalnym. Sam widziałem jak ekipa dostała psikacze i jedni pytali się "co to? koks?" a inni mieli nodding albo wymioty, a ten sam sort. Trzymajcie się daleko od nitów, w tym etazenu.

@Czangwej I tego obawiam się taki nieprzewidywalny speedball.
Odkop po latach mówiono kiedyś jak ktoś wymyśli speedball taki, że w pracy przez 8h będzie stymulował a później będzie powoli sedacja postępowała to będzie milionerem.
Kilka osób u mnie po tym miało sporą euforie, po fali heroiny, 5-API to teraz to wchodzi do gry.
Niektóre osoby przejadą się na tym.

Za długo było pusto jeśli chodzi o rc opio. Zycie nie znosi próżni, a każdy opiowrak lubi tanie, klepliwe opio. Tak było z ulką czy ze wszystkimi analogami fenta.

@STR88 - tak, sprzedałem się i będę pod latarnią sprzedawał kleferajn zmieszany z etasiem.

@Czangwej - Odnośnie speedballa to po prostu tego nie wiedziałem. Substancja mi znana od tego dnia co stworzyłem temat i wiem tyle co wyszukałem, a info jest niewiele. Dlatego jako, że ten produkt najprawdopodobniej można już kupić takie informacje jakie posiadasz są zajebiście cenne.
Tylko nie rozumiem pojęcia "molekularny speedball". Możesz rozszerzyć? Co to znaczy? Ze opioid sam w sobie zachowuje się jak speedball?

Jest bardzo dużo informacji na ten temat. Musisz się dołączyć na "ukryte" subfora reddita.
Może trochę w punktach:
- speedball, bo działa na dopamine (chyba blokuje DAT jak koka, ale nie pamiętam już dokładnie). W małych dawkach pobudza i robi opiatowe ciepełko, w większych profil działania jak heroina.
- przy ciągłych dawkowaniu niewielkich ilości jest funkcjonalnym opioidem. Chyba pierwszy raz w historii jest coś takiego.
- moc (w sensie dawkowanie) ma jak fentanyl. Za słabszy od fentanylu uchodzi tylko u tych co jedzą fentanyl. Wynika to z tego, że fentanyl szybko wywyłuje anelgezję pełną. Etazen najpierw ma efekt speedballa, po kolejnych dawkach pojawia się efekt heroinowy, a dopiero potem anelgezja jak po fentanylu. A fentanylowcy od razu spodziewają się anelgezji, która nadchodzi dopiero przy większych/kolejnych dawkach.
- działa bardzo krótko. Około 30 minut główny pik. Od razu jak schodzi to chce się więcej, zupełnie jak w przypadku koksu albo ketonów.
- Mało efektów ubocznych. Główny to, że czasem niektórzy mają nudności.
- Zalecana dawka na początek to około 1mg, ale opisany jest przypadek gdzie ktoś (początkujący badacz) wziął 50 mg na początek i przeżył

To nie jest jak Ulka czy fenta. Te dwie pasowały głównie opiożercą, a to nie jest aż tak duży krąg ludzi jak koksiarze i ketonowcy. Z Etazenem jest inaczej. On pasuje i opiożercą i tym co lubią szybkie rzeczy i euforie. Czy słyszeliście, że też działa na receptory serotoninowe i dopaminowe? To jest jeden wielki temat rzeka.
Uważajcie se nato.

Przecież panowie na WM pisali, że speedbale to przyszłośc rynku.
Wydaje mi się, że taka sama przyszłość jak kleferein z breinem.
Ostatnimi czasy najbezpieczniej to co oni reklamuja omijać szerokim łukiem.
Ja pierdole.

Dokładnie, trzeba omijać szerokim łukiem!!!! Zgadzam się w 101%.
Wiesz sam kiedyś pisałem na WM. Nigdzie nic nie pisało, że speedballe to przyszłość rynku. Daj linka jak nie wprowadzasz w błąd.
Co do psikacza to tak jest - trochę koks, trochę opio przy małym dawkowaniu. Poczytej subfora reddit albo dreada. Znajdziesz tam dużo informacji.
Albo sięgnij po źródłowe artykuły. Zrobili to 60 lat temu. Jest trochę badań na ten temat.

Mam nadzieję, że nie trafi to do Polski. Nawet nie myślcie żeby to zamawiać. Stteetart w tym jednym ma rację - omijać szerokim łukiem.

Obiło mi się o uszy, że jeszcze w receptory kannabinoidowe się wpierdala. No to już jest taki rzeźnik układu nagrody, że dla tego opioidu własną kobietę wystawisz na trasie, sprzedasz własną nerkę, sprzedasz wszystkich znajomych i sprzedasz cokolwiek materialnego co możesz spieniężyć by mieć na etazen. Nie sądzę, żeby osoba po wieloletnim, albo chociaż rocznym braniu tego była zdolna wrócić do normalnego, trzeźwego świata. Głody są podejrzewam nie do wytrzymania i trzeba albo to ćpać do śmierci, albo się wyhuśtać próbując przestać. Już po teraźniejszych opio zaleczalność się waha 1-3% w ośrodkach.

Brzmi jak dobry kolega karfentanylu.

Ja bym chętnie spróbował.