Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
ODPOWIEDZ
Posty: 762 • Strona 64 z 77
  • 2858 / 946 / 0
mam podobne spostrzeżenia jak ty na ten temat. co do uzależnienia, to u mnie też objawia się to podobnie. ja tam doktorka mam tylko od pisania kwitów, bo do konowałów po "porady" nie uczęszczam. mam swoje sprawdzone leki i w żadne ich bajki nie wierzę. oczywiście trzeba coś na ten temat samemu wiedzieć i starać się nie nadużywać benzo. co do samego estazolamu, to jeszcze raz powtarzam, że bardzo dobry. jedna z najtańszych benzodiazepin.
ponownie zacząłem odwiedzać forum. w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek.

with regards, przodownik
  • 27 / 1 / 0
Brałem estazolam codziennie 2mg przez jakieś 10 lat. Wjebałem się przez nieświadomego (nie jest winny) ojca, który podał mi to gdy miałem duże problemy ze snem.
Skończyłem brać w szpitalu. Odstawienie było piekłem. Najpierw 3 dni bez minuty snu, potem lęki (fobia społeczna) - na stołówce nie mogłem jeść bo jedzenie spadało mi z widelca. Nie dawałem rady popić bo nie mogłem utrzymać kubka z napojem. Co chwille musiałem prosić o lekarza z relanium.
Po tygodniu było już dużo lepiej, chociaż w typowych sytuacjach gdy wkręca się lęk, np w kolejce po leki gdy ktoś z tyłu patrzy - ręka cała lata gdy się popija wodą (bo pewnie rozleje i będzie siara że się trzęse). Na szczęście w szpitalu ludzie w porządku i wszyscy rozumieją, chociąz większość myślała że to po alko.

Działanie: to był mój złoty środek na wszytkie problemy lękowe i depresyjne. Mogłem robić karierę w sprzedaży, chociaż jestem niezwykle nieśmiałą osobą. Po estazolamie poprostu czułem się jak mnich buddyjski - cisza i opanowanie, z pewnością siebie.
Niestety zaliczyłem też masę przypałów podczas picia z kumplami. Gdy inni za dużo wypili, chcieli iść do domu spać. Mi się włączał superman i byłem panem świata...
  • 720 / 12 / 0
Najlepsze, a jednocześnie moje pierwsze benzo. Najlepsze dlaczego? Jako jedno z niewielu benzo ma komponenty NASENNA I PRZECIWLĘKOWA, słowem ideał, do tego duży okres poltrwania.Zasypiałem oraz spałem jak dziecko, budziłem się jako Superman, rekin finansiery i sprzedaży,guru relacji międzyludzkich.. Z dnia na dzien nagle z zera do 20 bramek na WFie, odwoływanie sprawdzianów przez moją bajere, negocjacje z dyrektorem szkoły o większy luz dla uczniów itp. Przy tym zero uboków oraz śmieszna cena 8zl.No i jak mówią tylko TZF. Druga paczkę w moim życiu zjadłem z Polpharma i odrazu czuć że to jakieś gówno, także racja z tymi firmami, akurat co do tej sub. Kurwa aż się łezka w oku kręci. Przez te paredziesiat dni(łącznie) życie szło dokładnie po mojej myśli..Mam jeszcze dużo do opowiedzenia ale już późno.. :-)
Ostatnio zmieniony 04 stycznia 2020 przez PuTTy, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 720 / 12 / 0
Proszę u usuniecie
  • 2858 / 946 / 0
akurat jeśli mowa o estazolamie, to okres półtrwania ma on dosyć krótki, bo jedynie 10-20 godzin, bardzo podobnie jak w przypadku Lorafenu. zresztą wiele benzodiazepin posiada jednocześnie komponentę nasenną i przeciwlękową, właściwie każdy lek z tej grupy wykazuje takie właściwości. co nie zmienia faktu, że estazolam jest bardzo udany i można z powodzeniem na spanie stosować. co do firmy - Polfarmex produkuje, a nie Polpharma. ja jeśli chodzi o zamienniki wszelakich benzo to też polecam wykupywać od TZF.
ponownie zacząłem odwiedzać forum. w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek.

with regards, przodownik
  • 25 / 2 / 0
Pytanko zajadacze bo dawno benzo nie jadłem ogólnie zawsze była to alpra albo clonik jadłem może ostatnio z pół roku temu w ciągu 3- miesięcznym i od pol roku nic. Estazolamu nie próbowałem czy też ma takie fajne działanie jak clon czy alpra ? Bo po tych to czułem się jak młody Bóg żadne problemy nie miały znaczenia :)0

Godny polecenia ?
  • 2858 / 946 / 0
godny polecania, ale do stosowania raczej zgodnie z ulotką, bo nie jest to ani mocna, ani też rekreacyjna benzodiazepina. oczywiście jak każdy lek z tej grupy ma miłe właściwości rekreacyjne i odsuwa mętlik w głowie, ale moim zdaniem podjazdu do klona nie ma. natomiast jeśli chodzi o efekt nasenny, to wypada znacznie lepiej od niego i jest równie tani, więc jeśli celem ma być usypianie się to się nada. to jest hipnotyczna benzodiazepina, słabo działa przeciwlękowo czy przeciwdrgawkowo.
ponownie zacząłem odwiedzać forum. w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek.

with regards, przodownik
  • 7 / / 0
Siema Wam.
Przychodzę do Was z pytaniem o estazolam.
Otóż moja mamuśka od dawna je różne tabsy "na uspokojenie". Był NaSen, była hydroksyzyna, teraz jest estazolam.
Na początku żarła je, bo miała problemy z zaśnięciem. Teraz już śpi normalnie, ale że ma nieco stresujące życie (chujowa robota i pojebany facet), łyka je nadal, ale już pod kątem uspokojenia. Tolerkę ma już dużą, bo żre ten syf od dawna. Ale ma za to dziwne jak na benzo objawy - jak wpierdoli takiego tabsa, to dostaje "powera" i ma więcej energii. To jest to działanie paradoksalne, o którym tu pisaliście?
Boję się trochę, że się wjebała. Jest dość podatna na używki, szlugi pali nałogowo już ze 20 lat, alkoholu pić nie może, bo nigdy nie kończy się na dwóch piwkach pod humor, tylko chla do oporu i potrafi mieć tygodniowe ciągi a potem moralniak i zjazd przez kolejny tydzień.
Tabsy załatwia jej moja babcia u lekarza, ale pani doktor wyczaiła, że raczej babunia nie wpierdala sama trzech opakowań i wyszło na jaw, dla kogo są pillsy :D i mamuśka niebawem dostanie bana na benzo. I kolejne pytanie: czy przy braniu takim dość nierzadkim (nie wiem ile i jak często ich żre dokładnie, a nie chcę pytać) nagłe odstawienie będzie miało jakieś chujowe skutki? Już jej doradziłam, że skoro ma stracić do tych tabsów dostęp, niech se oszczędza i stopniowo je ich coraz mniej, żeby nagle nie odstawić całkiem, ale chuj wie, czy posłucha.
Powiedziałam jej, że się chyba uzależniła, to mówi, że wie, ale chyba ma to w dupie albo do niej nie dociera, że we wszystko da się wjebać
  • 3402 / 531 / 0
Reakcja paradoksalna to efekt inny/odwrotny do zmierzonego, ja miałem kilka razy prze etizolamu (benzo), ale to był taki efekt gdzie dawka która uspokaja, usuwa lęki = nie uspokaja, nasila lęki/niepokój.

Najpierw trzeba uznać co jest przyczyną, ma jakąś diagnozę?

Jeśli nie to takie nasenne benzo, można zamienić innymi lekami nasennych, typu kwetiapina, tylko po tym też jest odbicie ale nie tak mocne jak w przypadku benzodiazepin.

A z twoją mamuśka może kiedyś być bardzo źle także polecałbym wizytę u psychiatry, ja nawet byłem na detoksach z bardzo starymi ludźmi którzy wjebali się nieświadomie, bo wątpie że starej daty człowiek lubi ćpać różne leki - no i tu przeważnie jest głównym winowajcą - tramal, mst i benzo.

Energią i pobudzeniem nie nazwał bym efektem paradoksalnym, chociaż przy stricte nasennym lekiem być może tak być.

Są inne bezpieczniejsze leki na sen np. kwetiapina, albo hydroksyzyna.

Hydroksyzyna w jakiej dawce pomaga zasnąć twojej mamie ?

Generalnie musi odstawić benzodiazepiny, bo im dalej tym gorzej a odbicie będzie straszne.

Może iść do rodzinnego porozmawiać o tym, no ale najlepiej do fachowca którym jest pschiatra.

No najgorze jest to że nie możesz napisać ile twoja mam je te leki, jak długo i w jakiej dawce, wtedy obraz dla mnie i innych tutaj ludzi będzie bardziej jaśniejszy.
F̲O̲R̲M̲Y̲ ̲Ż̲Y̲C̲I̲A̲ ̲O̲P̲A̲R̲T̲E̲ ̲N̲A̲ ̲W̲Ę̲G̲L̲U̲.̲
  • 7 / / 0
Hydroksyzyna to już w ogóle na nią nie działa ponoć, potrafiła wjebać 3 tabsy i dalej nie zasnąć.

Teraz śpi normalnie nawet bez leków, a estazolam bierze w sytuacjach stresowych, kiedyś jak facet ją wkurwił zeżarła 4 czy 5 tabletek, wyglądała jak pijana i jej się język plątał, ale się uspokoiła więc pożądany efekt w sumie był xD

Kurde no ciężko mi stwierdzić ile tego żre, jakoś mega często chyba nie, ale przyznała mi się, że ją ciągnie i myśli o tym żeby se wjebać tabsa.

Ogólnie diagnozy żeby to jeść nie ma żadnej, moja babcia jako zawałowiec dostaje te tabletki od rodzinnej na stres, a mamuśka korzystała i babcia lekarkę zawsze za kawę i ciacho dobruchała i ta przepisywała jej że dwie albo trzy paki więcej dla mojej mamy.

Co to jest to odbicie? Co jej może grozić jak dalej będzie to żreć (rzadziej bo pewnie babcia po prostu będzie jej oddawać jedno swoje opakowanie, bo sama po tym ma fazke i nie lubi ich często brać) albo odwrotnie, jak odstawi?
ODPOWIEDZ
Posty: 762 • Strona 64 z 77
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.