Jak sobie pomoc jak sie zeżarło za duzo ? Wystarczy przeczekać i nie spac ?
Przedawkowalam wczoraj , nie wiem nawet kiedy zjadłam tak duzo, urwał mi sie film. Teraz jak mi sie przysypia to tracę oddech i sie budzę. Minęło ok 10 godzin , jakoś sobie moge pomoc ? Spac mi sie chce nieziemsko ale co sobie przysnę to mnie zaraz wyrywa brak oddechu i sie budzę.
1 raz przesadziłam z takim lekiem ale totalnie nie wiem kiedy zjadłam tyle tego. Rano patrzę - listek pusty.

Jezeli caly czas masz objawy depresji oddechowej to raczej szpital, bo mozesz sie nie obudzic (po takim czasie juz powinno byc ok, ale ryzyko nadal istnieje skoro wciaz sie lapiesz na nieoddychaniu). W ostatecznosci opiekun, ktory bedzie kontrolowal Twoje oddychanie. Jak jestes sama to SOR.

@kasiulka8555 ja bym nie panikował, esta to benzo o krótko-średnim okresie półtrwania. Zaparz mocną kawę i przeczekaj czuwając. Nie raz i nie dwa jadło się po całym opakowaniu (a niekiedy nawet i więcej) klonów dwójek czy innego benzo (głupota młodości, nie pytajcie) i nic mi nie było, benzo są kurewsko trudne do przedawkowania solo. Gdy raz się zdarzyło wylądować na SOR po wpierniczeniu 3 opakowań Sedamu 6 bez tolerancji to nawet flumazenilu mi nie dawali, tylko od razu kierunek - psychiatryk. 3 dni zbombiony chodziłem, sroga dawka.

Teraz już będzie tylko lepiej, peak już dawno minął jeśli jadłaś te tabletki wczoraj. Mocna kawa i nie zasypiaj, będzie dobrze - przemęczysz się i odeśpisz w nocy.

Już jest ok . Ale trzymało mnie długo, do popołudnia aż, jakaś masakra. Ale że mnie tak wciągło..ze nic nie pamiętam i zeżarłam cąły listek? SZOK!
Może dlatego, że nie brałam nigdy benzo? (w szpitalu dostałam kiedyś raz na spanie 1 tabletkę).

@kasiukla8555 A jaka dawka była na początku? Tj. ile wzięłaś zanim urwał Ci się film, od jakiej dawki zaczynałaś?

Wzięłam 3- tyle pamiętam. Potem totalna pustka, nic .
Usnęłam przed tv na siedząco, potem mąż mnie obudził i mówił żebym się położyła, ale nie byłam w stanie przejśc do sypialni i na kanapie spałam do rana w ciuchach:D
I poźniej nic- zero, totalna luka, nie wiem nic co się działo wokół. A rano patrzę na listek- pusty!! Ni nikt inny w domu nie mógl tego zażyć tylko ja, więc sądzę że zjadłam cały listek , nie wiem tylko kiedy, dlaczego, po co itd.
Rano byłam przerażona i tak mi się spać chciało, równowagę traciłam, ale najgorszy był ten oddech. Bezdech raczej. Zasypiam i za chwilę sę budze biorąc głęboki oddech i tak w kółko. Aż w końcu pomyślałam , że trzeba przetrzymać bez spania bo sie jeszcze uduszę. Strasznie długo mnie to trzymało.
Myślałam, że mnie nie ruszy taki lek, bo zolpidem biorę od lat, a tu proszę, pozamiatało mnie w mig. Z zolpidemem też się tak zdarzało, że cały listek wpieprzyłam, ale nigdy na drugi dzień nie miałam takiej jazdy .
I tak sobie pomyślałam, że skoro wystarczą mi takie 2 tabletki estazolamu to może wyjdę tak z zolpidemu całkiem ?Tylko że w zasadzie chyba totalnie bez sensu pakować się z jednego uzależnienia na rzecz drugiego...

Zdecydowanie uzależnienie od zolpidemu jest lepsze. Bez tego pierwszego to co najwyżej nie zaśniesz, a benzo popsuje ci życie tak jak alkohol (i też nie będziesz mogła bez niego zasnąć). I dokładnie tak, wpierdzieliłaś cały listek na nieświadomce, zdarzało się wielu na tym forum, w tym również mi, tylko że wtedy na nieszczęście prowadziłam samochód.

Bo benzo musisz ładować cały okrąglutki dzień, żeby powstrzymać efekty odstawienne, a zolpidemu wystarczy tableteczka/ewentualnie dwie na noc.

Dam Tobie dobra rade, bierzesz tabletkę 30 minut przed położeniem się do łóżka.Powinnaś zasnąć a resztę blistra dajesz mamie/bratu/ojcu czy komukolwiek z rodziny czy dla partnera i o to takim sposobem nie zjesz całego blistra a działanie nasenne będzie wystarczające.
WAŻNE ! : Nie bierz na każdą noc estazolamu, ponieważ rośnie tolerancja.Szybciej bądź wolniej, ale rośnie i do tego dochodzi uzależnienie psychiczne i fizyczne...``bez tabletki nie zasnę``.Posłuchaj rad starego benzowraka.

Estazolam+metafedron=psychiatryk kropka.

Co ty, po takim mixie to tylko pod warunkiem ze wiecej estazolamu niz mefedronu i wiecej mefedronu niz estazolamu. Do pol grama nieznanej substancji 2mg mnie uspilo ostatnio, ale moze to dlatego ze jestem przecpany i krysztaly mnie klepia podobnie do benzo.