"Rutyna to rzecz zgubna "
a powierzchnia okazuje się dnem głębi."
Stanisław Ignacy Witkiewicz
Dysinhibitory noradrenaliny i dopaminy (ang. norepinephrine and dopamine disinhibitors, NDDI) – grupa leków, których mechanizm działania polega na odhamowaniu (dysinhibicji) uwalniania neuroprzekaźników noradrenaliny i dopaminy w korze przedczołowej poprzez antagonizm wobec receptorów serotoninergicznych 5HT2C. Działanie takie przypisuje się lekom przeciwdepresyjnym: agomelatynie[1] (działającej poza tym na receptory melatoninergiczne) i fluoksetynie (której głównym mechanizmem działania jest hamowanie wychwytu zwrotnego serotoniny). Flibanseryna, lek zarejestrowany we wskazaniu zaburzeń pożądania u kobiet w okresie przedmenopauzalnym, odhamowuje uwalnianie noradrenaliny i dopaminy poprzez działanie na receptory 5HT1A[2].
Mój 1szy SSRI.
- senność? przeciwnie- lekki wystrzał jak po jakims stimie.
- spłyca emocje? może, ale także te złe, więc dla niektorych ludzi rachunek zyskow i strat jest korzystny
- libido? owszem. widocznie kroi, ale jesli nie ma sie partnera to nie ma problemu. nawet jesli się go ma, to można brykac w łóżku i dojść też.
tylko jest sie mniej "jurnym" na co dzien
@ZepsutyOutsider
esci dawka 5mg jest odpowiednia?, obecnie nie mam zadnych skutkow ubocznych. Bo nawet na ulotce napisane jest 10mg (po tygodniu)
Mój 1szy SSRI.
Ja jestem na 10 do 15, zalezy jak mi podejdzie. ogólnie to niby niepozorny i bezpieczny ssri, ale kibel sie zaczyna jak ci sie skończą tabletki... wtedy czujesz, że jednak ta dyszka cie trzymała na powierzchni toni jak korek albo koło ratunkowe. po 5-7 dniach od naglej odstawki miałem bardzo źle.
"Rutyna to rzecz zgubna "
Sama jestem na początkach z Depralinem, niedługo będzie dwa tygodnie a ja czuję się gorzej, niż przed rozpoczęciem.
Totalna anhedonia, pomimo że mam kilka fajnych powodów do radości. Jestem notorycznie zmęczona, nie mam siły na podstawowe czynności, choć się zmuszam. Na zewnątrz istna depersonalizacja. Myśli samobójcze również normalka. Jedyne i najważniejsze imo, to mieć świadomość, że TO JEST STAN PRZEJŚCIOWY, nie permanentny.
Większość nie daje szansy, aby lek się rozkręcił, rezygnując właśnie przez te przykre dolegliwości na początkach. Nie pozostało nic innego, jak tylko dać sobie czas, uprzedzić i uświadomić bliskich, a przede wszystkim poprosić ich o cierpliwość.
staz w braniu jakiejś używki nie powoduje dużo większej wiedzy autora od spozywacza któremu po prostu zależy na własnym zdrowiu a staż ma mniejszy :>
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.