21 października 2021visitorQ pisze: Esci to najlepsze SSRI wg mnie, a sporo już antydepresantów przerobiłem. Szybko działa anydepresyjnie, ma mało uboków, a efekty leczenia pozostają po odstawieniu. Nie raz mnie wyrwał z depresji i ahedonii. Znowu wróciłem do tego leku.
Esci działało na mnie bardzo dobrze, brałem 10mg przez pół roku, a potem 1.5 roku 15mg.
No ale poleciałem z tramem jak ostatni śmieć w ciągu dwutygodniowym. Zrobiłem dwa tygodnie przerwy po wyjściu z trama - mniej więcej miesiąc bez esci - i znowu wskoczyłem na 10mg na dwa tygodnie, a teraz wchodzi 15mg. Czekanie, aż się znowu załaduje jest okropne, ale mogę winić tylko siebie za ten ból. Oby tylko wszystko wróciło do normy :s
21 października 2021visitorQ pisze: Esci to najlepsze SSRI wg mnie, a sporo już antydepresantów przerobiłem. Szybko działa anydepresyjnie, ma mało uboków, a efekty leczenia pozostają po odstawieniu. Nie raz mnie wyrwał z depresji i ahedonii. Znowu wróciłem do tego leku.
Nie panikuj. Idź do endokrynologa, niech popatrzy na te wyniki. są leki które obniżą prolaktynę i wszystko wróci do normy. Natomiast nie odstawiaj leczenia nerwicy. Jest duża szansa, że za jakiś czas się też wszystko unormuje. Odczuwasz typowe problemu "początku leczenia" i nie panikuj niepotrzebnie. Niemniej też nie bagatelizuj i jak napisałem - idz do endokrynologa i niech da leki na obniżenie prolaktyny jeżeli wskoczy powyżej normy. Powodzenia. Napisz jak się sprawa rozwinęła.
a powierzchnia okazuje się dnem głębi."
Stanisław Ignacy Witkiewicz
Od jakichś 2 msc biorę esci w dawce 15mg, 5 tygodni temu doszło bupro w dawce 300mg. Na początku było zajebiście, poprawa, motywacja, energia, chęci do aktywności, kultywowania zainteresowań, nauki, przywrócona umiejętność skupienia się, pamięć i zdolności kognitywne które podczas grubej depresji wyparowały. Po jakimś czasie efekt przeminął na około 2 tygodnie, po czym znowu zostałem boosta na dosłownie 3 dni. Potem znowu 1.5 tygodnia chujni i znowu 3 dni zajebistego boosta, dosłownie jakbym był za dotknięciem ręki w 100% wyleczony. Aktualnie znowu jest chujnia i 0 chęci chociażby do życia, a mam na łbie pracę na pełen etat + ciężkie studia. Bardzo proszę kogoś kto dobrze ogarnia temat, aby mi doradził co w takiej sytuacji mogę począć, czy czekać jeszcze kilka tyg, czy odstawić proszki (leczę się już pół roku i większość czasu to były manewry dawkami którymi jestem już solidnie zmęczony i nie wiem czy jeśli tym razem się nie uda to nie rzucę tego wpizdu bo nie dość że się chujowo czuję z powodu depresji to jeszcze odczuwam efekty manipulacji dawkami)
@Pan Cietrzew 69 wiesz może dlaczego akurat dlaczego nadwyżka sero zeruje libido?
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.