Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 2187 • Strona 167 z 219
  • 13 / 2 / 0
Dodam jeszcze w ramach ciekawostki - po tym, jak się tak mocno upiłem piwami, to nie tylko cofnęły mi się efekty terapeutyczne, ale przez kilka dni doświadczałem też skutków ubocznych w postaci obfitych, nocnych potów - potrafiłem się przebudzić w nocy wręcz cały zalany potem, z pomarszczonymi, mokrymi dłońmi, lol.

No, ale kilka dni i minęło.
  • 867 / 251 / 0
No ogólnie jeśli chodzi o zjazdy po alkoholu to są one oczywiście faktem, i ja również ich doświadczyłam. Zresztą nie trzeba być na SSRI żeby to odczuć. Zanim zaczęłam się leczyć cierpiałam na lęk wolnopłynący wraz ze wszystkimi towarzyszącymi mu somatami przez bardzo długi okres, w końcu pewnego razu upiłam się, a następnego dnia pobudka to była lawina łez, okropne kołatanie serca, przerażająco silne lęki i generalnie wszystkie moje wcześniejsze symptomy o zwielokrotnionym nasileniu. Właśnie w ten sposób po raz pierwszy trafiłam do psychiatry, na izbie przyjęć.
Raz półgłówka uwierał podgłówek, całą noc doskwierał mu ból,
lecz na zdrowiu ucierpiał w połowie, bo główki miał tylko pół.
Morał: doznajemy przykrości proporcjonalnie do świadomości.
  • 33 / 6 / 0
Co do alko i escitalopramu to zupełnie to ze sobą inaczej reaguje jak sertralina i alko. Esci - mam wrażenie, że bardzo łatwo jest go zresetować alkoholem, dość mocno destabilizuje dawkę, co odbija się jakby "nawrotem" o czym kolega wyżej pisał. Różnie z tym jest, ale też takie coś odczułem, przy czym zależy od ilości - mało wypite (lampka wina, dwa drinki) nic nie zmienia. Samo alko nie sprawia jakiejś mega przyjemności, bardzo mała synergia, bardzo spłycone działanie alko jako takiego.

sertralina i alko... o, tu jest w moim odczuciu turbodziwnie. Jak pamiętam, to jak zaczynałem sertrę to jakoś mocno nie popijałem, ani się nie upijałem. Za to w toku terapii miałem tak straszną ochotę na picie, że głowa mała. Nie wiem co ta sertralina robiła z głową, ale po prostu włączył mi się alkus wewnętrzny, potrzeba "a, to wezmę się napiję!". Samo picie z sertraliną załadowaną do pełna to była bardzo wysoka synergia, strasznie się efekt towarzyski i "god mode" wzmacniał. Odczucia, muzyka, taniec wszystko podbite było na maksa. Nie było też spadków, wrażenia "wypłukania" czy resetu leku....

To tak dla porównania.
  • 77 / 7 / 0
Od blisko miesiąca biorę esci 10mg razem z 150-0-150 pregabaliny i od tygodnia dodatkowo 100mg kwetiapiny o 21. Niesamowicie polecam, przynajmniej w moim epizodzie depresyjnym z lękiem społecznym po odstawce klonów spowodował bajeczne wyjebanie emocjonalne z rana, stymulacje, aktywizację już po 2h od wybudzenia i mocne wyciszenie pod sen kiedy to potrzebne.
  • 159 / 12 / 0
Jak dla mnie to slaby antydepresant. brałem 20 mg i ani mnie nie wyciągnął z depresji, lęków, natręctw .
Zażywałem 2 miesiące i żadnej poprawy.Na początku 10 mg przez miesiąc a następnie drugi miesiąc 20 mg i ani rusz.
Uwaga! Użytkownik Luzing jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 61 / 4 / 0
16 lutego 2021Luzing pisze:
Jak dla mnie to slaby antydepresant. brałem 20 mg i ani mnie nie wyciągnął z depresji, lęków, natręctw .
Zażywałem 2 miesiące i żadnej poprawy.Na początku 10 mg przez miesiąc a następnie drugi miesiąc 20 mg i ani rusz.
Nie słaby, może po prostu za dużo oczekujesz od antydepresantów on działa tak jakby w tle ma mało ubokow i
Przez to cześć myśli że nie działa lub słabo działa, a tak naprawdę wszystkie stany przechodzą tylko niektórzy po prostu chcą czegoś więcej.

Fuzja - D5

I z tego co wiem to esci ma jeden z najwyższych wskaźników hamujacy wychwyt zwrotny serotoniny
  • 867 / 251 / 0
29 grudnia 2020tomeq82 pisze:
Co do alko i escitalopramu to zupełnie to ze sobą inaczej reaguje jak sertralina i alko. Esci - mam wrażenie, że bardzo łatwo jest go zresetować alkoholem, dość mocno destabilizuje dawkę, co odbija się jakby "nawrotem" o czym kolega wyżej pisał. Różnie z tym jest, ale też takie coś odczułem, przy czym zależy od ilości - mało wypite (lampka wina, dwa drinki) nic nie zmienia. Samo alko nie sprawia jakiejś mega przyjemności, bardzo mała synergia, bardzo spłycone działanie alko jako takiego.
Nigdy nie zwróciłam uwagi na spłycenie działania alkoholu przy esci, ale gdy teraz o tym myślę, to możesz mieć rację. Prawdopodobnie nie skojarzyłam ze sobą tych dwóch rzeczy. Za to biorę też pregabalinę, która działanie alko bardzo podbija, więc mimo przyjmowania escitalopramu po wypiciu i tak czuję się bardziej pijana, niż jakbym wypiła go nie będąc na żadnych lekach.
Raz półgłówka uwierał podgłówek, całą noc doskwierał mu ból,
lecz na zdrowiu ucierpiał w połowie, bo główki miał tylko pół.
Morał: doznajemy przykrości proporcjonalnie do świadomości.
  • 22 / / 0
Hej, komuś też spada ciśnienie po esci tak jak mi? Ogólnie jestem niskociśnieniowcem. Przez 5 lat brałam escitalopram na nerwicę i depresję. Musiałam odstawić bo zaczęły się te spadki ciśnienia z chwilowymi utratami świadomości. Lek ogólnie mi pomógł, a zejście z niego było łatwe. Niecały miesiąc, uczucie grypopodobne, trochę lęku i tyle. Po tym przez rok olej z cbd.
  • 1223 / 476 / 0
16 lutego 2021Mindus pisze:
16 lutego 2021Luzing pisze:
Jak dla mnie to slaby antydepresant. brałem 20 mg i ani mnie nie wyciągnął z depresji, lęków, natręctw .
Zażywałem 2 miesiące i żadnej poprawy.Na początku 10 mg przez miesiąc a następnie drugi miesiąc 20 mg i ani rusz.
Nie słaby, może po prostu za dużo oczekujesz od antydepresantów on działa tak jakby w tle ma mało ubokow i
Przez to cześć myśli że nie działa lub słabo działa, a tak naprawdę wszystkie stany przechodzą tylko niektórzy po prostu chcą czegoś więcej.
być może niektórzy spodziewają się jakiejś fazy czy euforii jak po benzo, a kiedy nic takiego nie następuje to są rozczarowani i uważają że lek nie działa, do tego dochodzą początkowe skutki uboczne i niekiedy już na tym etapie zaprzestają brania leku albo biorą go nieregularnie, co mija się z celem.
  • 159 / 12 / 0
@igla83
Dla mnie ''Esci'' był chyba za slaby.Nie, nie oczekiwałem nie wiadomo jakiej fazy tylko lekko podniesionego nastroju oraz więcej energii bo miałem taka depre, że tylko leżałem w łóżku, sranie, szczanie i zmuszanie się do jedzenia i picia.
Ale już sertralina dawała mi ten podniesiony nastrój oraz więcej energii.

P.S. Nigdy po antydepresantach nie oczekiwałem jakiegoś speeda jak po fecie.
Uwaga! Użytkownik Luzing jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 2187 • Strona 167 z 219
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.