Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 2187 • Strona 115 z 219
  • 4603 / 2170 / 1
25 września 2019TajskiK3oks pisze:
Okej dzięki. Jeszcze jedno pytanko. O ile problemu z libido i utrzymaniem erekcji nie mam przy esci ( biorę też Trazodon) to zrobiłem się nazbyt wytrzymały. Fajnie byłoby moc skończyć :D mogę dodać Sildenafil? To pomoże? Ew. Moze zacząć od L-aargininy?
Brak wytrysku jest spowodowany (najpewniej, bo możesz też mieć utajone choroby) zanikiem odpowiedniego przewodzenia nerwowego po lekach. Innymi słowy bierzesz tyle leków osłabiających przepuszczalność nerwową, że organizm nie może doprowadzić do następujących po sobie skurczów w obrębie męskości by nastąpił wytrysk. Dlatego podanie viagry, czy innego preparatu na erekcję nie pomoże z wytryskiem, ba nawet przeszkodzi. Jak rozwiązać problem? Może (ale nie musi) pomóc milgamma, lub inny lek oparty na witaminach b1, b6, b12. Na pewno pomoże odstawienie leków. Nie jesteś pierwszy. Brak wytrysku jest powszechny wśród mężczyzn biorących leki z grupy P.Z tym, że częściej niż utrudniony wytrysk dopada ich także spadek libido lub permanentny brak erekcji.
  • 189 / 9 / 0
Okej dzięki. Bardzo :) Zapisałem się jeszcze na masaż tantryczny :P
  • 1 / / 0
Siema, to mój pierwszy post, mam nadzieję, że miejsce dobre.
Sprawa ma się o to, że mojej (byłej?) dziewczynie grubo odpierdala o sprawy hmm związane ze mną. Czyli, kiedy chcę pojechać do domu rodzinnego (teraz wynajmuję) zaczyna się krzyk, płacz, lament, rzucanie się o ściany, głowa o twarde powierzchnie, etc, etc...
Poszła do "ogólnodostępnego lekarza opieki prywatnej", do której z kolei ma dostęp z pracy. Ów psychiatra po 15 minutach rozmowy (nie było mnie przy tym) przepisał jej Escipram escitalopram. Domyślam się, że takich ludzi z takimi przypadłościami (nagłe ataki agresji, mocne nerwy, brak umiejętności 'normalnej' rozmowy, co wszystko mija po godzinie) do medyka przychodzi codziennie po kilkanaście, więc ta rozmowa trwała tylko tyle.
Ech, problem jest taki, że kiedy ileś ludzi w jej otoczeniu dowiedziało się, że ma to przepisane, uznali, żeby tego nie brała - bo się uzależni. Problem w tym, że te ileś osób nigdy nie słyszało o tym, póki nie przeczytało w internecie, hehe. Nawet aptekarka powiedziała, że branie zgodnie z zaleceniami lekarza, nie powoduje uzależnienia (prawda, czy nie?).
Początkowa dawka to bodaj 0,5 tabletki (nie wiem ile to mg) przez tydzień, później cała raz dziennie. Powiedzcie proszę, jak można ją przekonać do zaczęcia brania tego? Jakie skutki uboczne mogą wystąpić? Plusy, minusy? Ktoś, coś?

Poprawiono nazwę substancji. misspill
  • 3430 / 1087 / 0
Odstawione nagle mogą powodować zespół odstawienny, ale nie można tu mówić o żadnym uzależnieniu psychicznym czy fizycznym. Odstawianie zgodnie z zaleceniami lekarza przechodzi zwykle bezobjawowo.

Jak namówić na leki? Powinieneś trochę poczytać forum, założę się, że sprawa była już poruszana, ale jeśli już zadałeś to pytanie to: zasugeruj jej, że medycyna zna się na wielu schorzeniach i psychiatria działa od lat i stara się pomóc pacjentom. Lekiem można sobie pomóc, spróbować zawsze warto. Jest minimalna szansa, że bardziej zamiesza niż pomoże, ale szanse są nikłe. Często leczyć się psychotropowo trzeba do końca życia, koleżanka niech spróbuje chociaż pół roku pociągnąć, wtedy istnieje szansa na całkowite wyleczenie epizodu.

Skutki uboczne mogą wystąpić przeróżne, od tego masz ulotkę, ulotka dostępna jest również w internecie. Można nawet sięgnąć do ChPL.
Guide do nikotyny w Stymulantach Roślinnych.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:

misspillz.blogspot.com
  • 1507 / 217 / 0
Na niestojącą pałę/brak wytrysku podają często trazodon. Ja to jem jako jeden ze swoich SSRI na noc, bo to ma też regulować rytm dobowy. I reguluje. Zajebisty lek. Mój mężczyzna też dostawał to na noc (teraz dostaje inne). Na problemy seksualne nie narzekał, miał to skojarzone z innymi antydepresantami. W tym właśnie (na początku) z escitalopramem, ale to badziewie nic nie robiło. Ot, Rutinoscorbin wśród antydepresantów.

@Ziomeczeek, ja polecam Ci poczytać to forum i nie tylko. Naprawdę, nie żyjemy w latach 70., że leki przepisywane przez psychiatrów to jedno i to samo dla każdego i najlepiej by było, żeby taka chora osoba została zamknięta na oddziale, bo jest niebezpieczna dla siebie, a tam może zafundują jej elektrowstrząsy jak w latach jeszcze wcześniejszych. Osoby, które tak pieprzą są kompletnie zacofane, jeśli chodzi o leczenie zaburzeń psychicznych i są to pewnie te same, które twierdzą, że pomogłoby "wzięcie się w garść/do roboty, a nie negatywne myślenie". Poza tym, escitalopram jest stosunkowo słabym lekiem. Każdy, kogo znam (w tym ja) i kto to dostawał, brał to w początkowej fazie swojego leczenia tylko dlatego, że psychiatra wypisywał to na próbę, czy zadziała, bo przepisywanie czegoś mocniejszego może okazać się zbędne.
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 33 / 16 / 0
ja wytryski miałem, ale pała cały czas na flaka wisiała. Bardzo rzadko uprawiałem seks (a miałem dziewczynę 10/10 jestem z nią do teraz). Natomiast jak to odstawiłem i postanowiłem "nadrabiać" na stymulantach i zielsku to na spontanie ją spenetrowałem analnie (oznajmiłem żeby się rozluźniła i zrobiła o co prosiłem, nawet się spodobało, wszystko za obópulną zgodą. Czy te tabsy tak bardzo kastrują?
(
Uwaga! Użytkownik Ralphi3 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 189 / 9 / 0
Biorę Esci już miesiąc. Pierwsze 2 tyg na dawce 5mg aż do teraz na dawce 10mg. Pierwszy tydzień bym n/porównał do manii, bo nie mogłem spać i biegać po suficie, ale z lękami. Potem było jakby lepiej. Ostatni tyg był depresyjny, wiadomo jesienne aura + pogrzeb bliskiej mi osoby. W każdym razie czułem się zajechany i zmeczony.
Duże ilości kofeiny nie pomagały. Dziś jak wracalem z pracu to myślałem że zasnę i padnę. Położyłem się i w zasadzie kręciłem się na łóżku z 4h. Myśli z negatywnych przeszły w przyjemny brak myśli i dobre samopoczucie. Zacząłem łazić po pokoju lewo-prawo, trochę jak na początku tylko w lajtowszej wersji. Kiedy myślicie się to ustabilizuje?

PS: trazodon + catauba+ damiana powodują erupcje wulkaniczne na miarę Wezuwiusza, także z tym jest wszystko git :D
  • 3 / / 0
Cześć. Wczoraj po wielu latach bicia się z myślami poszłam wreszcie do psychiatry. Babka stwierdziła typową, książkową depresję i "na początek" zapisała escilopram w formie Escipramu. W aptece klasycznie wcisnęli zamiennik - Aciprex. Dziś rano wzięłam pierwszą dawkę, pół tabletki czyli 5mg, więc tak naprawdę dawka znikoma, ale czuję się po tym okropnie. Po pół h poczułam ciepło i mrowienie i od tamtego momentu po prostu umieram. Wymiotuje, ściska mnie w żołądku, nie mogę jeść ani pić. Wyszłam z domu pozałatwiać sprawy i myślałam, że padnę na chodniku. Całą drogę powrotną próbowałam nie zwymiotować na ulicę czy w tramwaju. Lekarka ostrzegała, że mogę mieć nudności i zawroty głowy, ale że warto to przeczekać. No ale cierpieć aż tak? Nie potrafię po tym normalnie funkcjonować. Ktoś miał tak samo? Dodam, że wypiłam wczoraj 3 drinki z whisky, może jakimś cudem mam po tym kaca i w pomieszaniu z tabletką wywołało aż tak zły efekt?

Dużo z Was pisze o braku ochoty na seks. Ja już i tak ledwo mam ochotę - totalnie nie wiem czemu, bo ruchańsko lubię. Jeżeli odechce mi się jeszcze bardziej, to jak mogę sobie z tym poradzić? Jest jakiś specyfik, może coś typowo dla bab?
  • 189 / 9 / 0
Wytrzymaj z tydzień, uboki powinny przejść. Też parę postów temu panikowalem :D jeśli masz możliwość kontaktu z lekarzem, może poproś dodatkowo o Trazodon? Mi pomógł zasypiać, trochę uspokoił no i dobrze robi na libido :D

Nie łącz z alko w dużych ilościach ( ja trzymam się do 2 piw / słabych drinkow) A najlepiej wcale, szczególnie na początku terapii. Tak mogło, odpowiadajac na pytanie :D
  • 3 / / 0
Ogólnie cały czas się zastanawiam po co ja w ogóle mam to jeść.
Psycholog stwierdził, że nie jest mi w stanie pomóc na moje problemy, bo "wszystko wiem, wszystko rozumiem, jestem świadoma tego co jest z moim życiem nie tak" i do widzenia.
Mam niekontrolowane wahania nastrojów, lubię mieć pełną kontrolę nad wszystkim w okół mnie, bo inaczej mi odpierdala i bardzo wyżywam się na ludziach. Potrafię w ciągu minuty z dobrego humoru wpaść w jakąś histerię
i niby wiem, że tego nie chcę i że to głupie, ale i tak jakoś samo się to dzieje. Jak ktoś mi zwraca uwagę, to w mózgu mi się coś przełącza i od razu mam mega wkurwa na tę osobę. Lubię życie i chcę żyć, ale nic mi się nie chce - nie chodzę do pracy, nie chce mi się zacząć jej szukać, nie mam żadnych pasji, żadnych zajęć, nie mogę się do niczego zebrać. Robię tylko to co trzeba, mam poczucie obowiązku, więc zawsze mam posprzątane, ugotowane, wyprane itp. ale nic ponadto. Są takie dni, gdzie nawet mi to nie przeszkadza, ale są dni z takim dołem, że ciężko go nawet opisać, ale jestem totalnie rozwalona. Poza tym ile życia można tak przesiedzieć na dupie i nic nie robić.
Skoro psycholog nie wie jak pomóc, poszłam do psychiatry, babka zrobiła wywiad, zadała parę pytań i stwierdziła depresję, dała receptę i do zobaczenia za miesiąc.
Myślicie, że ta substancja jest odpowiednia? Zwiększy się po niej moja motywacja do życia?
I jak to jest z tymi lekami, jak zacznę to już do końca życia będę się sztucznie wspomagać?
Jeszcze pytanie odnośnie mieszanek, alko nie można, a gdybym po miesiącu zapaliła po tym mj albo zjadła kreskę fety to byłoby to bezpieczne?
ODPOWIEDZ
Posty: 2187 • Strona 115 z 219
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.