mj jak i gałka dobre są na spokojny domowy chilout , są miłe ale nie mają takiej magii.
Psiankowate i amanity to bardzo stara magia i trochę się nich boję,ale muchomory bardzo dobrze zabijają muchy w nosie i robaki w głowie.
A DXM plus gałka to rzeczywiście mocarny mix ( podłaczyłem się do kości wszechświata).
ebbing pisze:muchomory bardzo dobrze zabijają muchy w nosie i robaki w głowie.
Twój zwrot o starej magii jest niezwykle celny. Doskonale opisuje pozycję starokontynentalnych substancji zmieniających świadomość.
Zastanawia mnie, jakie faktyczne znaczenie mają enteogeny w wywoływaniu transów szamańskich. Znaczy się, wiadomo, są skuteczne, żeby wejrzeć w siebie, pomagają leczyć parę mentalnych (czy wręcz duchowych) schorzeń, ale jaką mają faktyczną wartość w odkryciu i poznaniu płaszczyzny niematerialnej. Posługując się fachową terminologią - Zaświatów.
Na wstęp się przedstawię. Jestem małym fanatykiem etnobotaniki który ugrzązł w samym środku wszechobecnego chaosu próbując zrozumieć moralność codziennych wydarzeń.
Enteogeny a człowiek.
Czym są enteogeny? Enteogeny to heterogeniczne substancje psychoaktywne które łączy jedno. Percepcja rzeczywistości. Percepcją jesteśmy my. To jak postrzegamy świat zewnętrzny pomaga nam zrozumieć kim właściwie jesteśmy, czego potrzebujemy, czego nie lubimy, co kochamy, co uważamy za dobre a co za złe itd. Człowiek fizycznie jest jednostką materialną i tutaj się nie różnimy. Ale co sprawia że człowiek myśli samodzielnie oraz próbuje zrozumieć niewyjaśnionego? Skąd ta cała ciekawość? Czy nasz umysł coś ukrywa? Czy psychodeliki to klucz do odpowiedzi?
Ludzkość kocha substancje odurzające od wielu tysięcy lat. To piękne dziecko matki natury jest naszym nierozłącznym towarzyszem na drodze ewolucji. I tak już zostanie.
Psychodeliki to potężne narzędzie które krok po kroku dostarcza czegoś nowego. Zawsze zostawia w naszej świadomości coś po sobie. Ta euforyczna wieź chemiczno-ludzka jest tak mocna że bez niej trudno byłoby nam żyć. Obecnie żyjemy w świecie kłamstw, w świecie absurdalnego abstrakcjonizmu. Świat który jest ciężko zrozumieć przez zwykłego śmiertelnika. Dlatego moim zdaniem wszelakie enteogeny są rodzajem przewodnika dzięki którym jesteśmy w stanie ujrzeć świat w innej barwie. Korzyści płynące z tych możliwości są przeróżne a najlepsze są te które diametralnie zmieniają nasze postrzeganie ludzkiego życia. Ale w rzeczywistości te substancje są jedynie iskrą która rozpala naszą mądrość do działania, do rozumowania, do zadawania kolejnych pytań. Enteogeny rozwijają osobowość każdego z nas, poszerzają świadomość. Są naturalnym owocem edukacji. Więc czy byłoby moralne odebrać możliwość korzystania z tak wielkiego dobrodziejstwa natury? Dlaczego ten owoc stał się zakazany?
Chciałbym żebyście otworzyli szerzej myśli na ten temat. Żebyście opisali własne postrzeganie świata w parze z substancjami psychoaktywnymi. Mam nadzieje że czegoś się nauczę od Was.
Czy to nie piękne że to my dbamy o siebie oraz posiadamy zdolności analityczne?
Zanim założysz nowy temat poszukaj podobnego. Odczytaj pw. mr_b
Europejska kultura jest zdominowana przez zazdrosnego, okrutnego Jahwe, który udaje jedynego Boga i nie chce , aby ludzie poznali swoją prawdziwą, boską naturę. Dlatego kiedyś czarownice palono na stosie , a teraz tepi się ludzi za psychodelę, a uzalezniajace narkotyki są sprzedawane jak świeże buleczki. Bądź leki.
Substancja psychoaktywna przełącza percepcję na odbieranie bodźców w taki sposób, że z jednej strony ideologie nagle przestają mieć znaczenie, z drugiej wszelka konsumpcja nie ma sensu. W świecie uchylonych drzwi percepcji człowiek (a przynajmniej ja) czerpie niesamowitą radość z samego faktu istnienia, oraz z możliwości obserwacji świata dookoła.
Pomyśl co się dzieje z systemem kiedy nagle nikt nie ma ochoty nikogo, ani niczego osądzać, kiedy jedyne na co chce wydać pieniądze to odrobina byle jakiego jedzenia, bo więcej nie potrzeba mu do szczęścia. Pomijam oczywiście potrzebę wyprodukowania substancji.
Nagle nie ma o co toczyć wojen, nie ma po co czegokolwiek podbijać, pytanie czy to postęp, czy raczej regres pozostawiam bez odpowiedzi.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.