Dział służący dyskusji o pozostałych odmianach roślin, np. afrodyzjakach, ziołach snu, czy ziołach o właściwościach uspokajających i sedatywnych a także o substancjach pochodzących z organizmów zwierząt.
Czy warto stosować Różeńca ?
1.Warto.
35
51%
2.Warto w miksach.
24
35%
3Warto w dużych dawkach.
8
12%
4.Nie warto.
2
3%

Liczba głosów: 69

ODPOWIEDZ
Posty: 432 • Strona 41 z 44
  • 1014 / 227 / 0
Nalewki własnoręcznie robione są najlepsze.
Jak chcesz z dziurawca to musisz się spieszyć bo zbiera się go w maju nie w wrześniu.
Robiąc nalewkę nada się suszony lub Świeżo zebrany.

Rożeniec cięty korzeń zalej wódka 40% i macerój 7 dni, 2 razy dziennie intensywnie mieszając w słoiku na opakowanie 50g 300ml wódy starczy.

Nalewki coś tam pomogą szczególnie dziurawiec, ale nie liczył bym na cuda, problem z brakiem sił do działania, moim zdaniem powtarzam moim wynika zupełnie z czego innego, jak dla mnie to musisz zadbać po pierwsze o florę bakteryjną jelit, ich szczelność i dobrą dietę, dieta to podstawa odpowiednia podaż kaloryczna 3/4 syte posiłki dziennie, do tego dużo warzyw i owoców, plus kompleks wit gr B, aliness ma dobre.

Taki stack plus nalewki ma rację bytu, same nalewki nic nie dadzą, przyczyn depresji jest całe multum, a większość z nich to źle odżywianie, i zaburzenia flory jelitowej, poczytaj co robią bakterie gram ujemne.

Dodano akapity -- 909
  • 2 / / 0
@Migomat Jeśli chodzi o dziurawiec to pisałem, że chodzi mi o gotowy środek "Intractum Hyperici". Znalazłem to w temacie o dziurawcu, tu na forum. Jest to gotowy wyciąg alkoholowy w cenie 13 zł za 100 ml. Dziurawiec mam praktycznie pod nosem, ale taniej będzie kupić gotowy produkt.

Co do diety to myślę że nie jest źle. Nie jest ona taka jak u bogatych amerykańskich nastolatków w filmach, ale nie piję samych gazowanych rzeczy i nie jem codziennie fastfoodów.

Dzięki za instrukcję na nalewkę. Obawiam się jednak że korzeń może być zwietrzały, przez co może być ona za słaba. Ale chyba gorzej jeśli okaże się zbyt mocna. Jakie dawkowanie byś zalecał? 5 ml dziennie czy więcej?
Rozumiem że po tych 7 dniach przelać wszystko przez sitko i zostawić sam płyn?
  • 1014 / 227 / 0
Dawkowanie nalewek jest zawsze od najmniejszej ilości np 2ml, po kilku dniach kiedy wszystko jest okey można 5/10ml od razu, więcej niż 15ml już sie nie opłaca nie odczujesz żadnej zmiany, bo jak wiadomo nalewka musi się rozkręcić kilka tygodni, z nalewkami jest taki problem ze ciężko jest dokładnie określić ich nasycenie substancjami z suszu,czyli np korzenia, piszesz że może być zwietrzały ?

Nie wiem kup z kilku źródeł 3 opakowania zmieszaj je zalej 500ml wódy albo podziel na równe połówki i jedno winem z łyżką miodu.

Tak po 7 dniach i mieszaniu tego 2 razy dziennie możesz filtrować przez gaze dostępna w każdej aptece kosztuje grosze, albo sito jak masz wystarczająco szczelne, gotowy płyn przelewasz do butelki z ciemnego szkła i pijesz, przed pobraniem strzykawką dobrze wstrząs butelką.

Dodano akapity -- 909
  • 81 / 4 / 0
13 września 2021maurice1 pisze:
Co będzie najlepsze? Napar z korzenia, nalewka z korzenia czy suplement (np. wyciąg 520mg, w tym 31mg salidrozydu)? Przeczytałem cały temat ale o nalewce było bardzo mało i to bez konkretów. Na jednej aukcji na alledrogo znalazłem korzeń cięty, gdzie w opisie była mowa o zaparzaniu jednej łyżki korzenia, a w przypadku nalewki porcja wynosiła 5ml, co wydaje się bardziej ekonomiczną opcją.

Po skończeniu pudełka/paczki różeńca planuję zainteresować się ekstraktem (intractum) z dziurawca, bo to właśnie najpierw o nim czytałem. Ogólnie chodzi mi o zwiększenie motywacji do działania, zmniejszenie stresu, dodanie sił (często mam ochotę po prostu walnąć się na kanapę i leżeć, a leniem raczej nie jestem). Używek nie stosuję żadnych, czasem jest alkohol, ale rzadko. Myślę że mam lekką depresję (na co akurat te dwie roślinki mogą pomóc) i zaburzenia obsesyjno-kompulsywne, co w sumie odkryłem kilka lat temu z pomocą lektury tego forum, ale akurat w tym przypadku roślinki raczej nic nie dadzą.
Czytałem jakieś badania odnośnie rożeńca, najlepsze składki aktywne zawarte w tym ziole dopiero uaktywniają się dopiero w wyciągach alkoholowych, co nie znaczy ze tabsy nie działają ,działają ale nie tak dobrze jak te z alkoholu. Tylko tez trzeba kupować dobre,sprawdzone preparaty. Tylko dobre tabsy zadziałają(np. arktyczny korzeń) tanie syfy sfd, olimpu za 12 zł lepiej sobie podarować.
  • 1 / / 0
Siemanko wszystkim, to mój pierwszy post ale siedzie na forum od dawna.
Różeniec biore jako wspomagacz do sportu jakoś od tygodnia i poki co działa zajebiscie, polecam. Z cala pewnoscia jest duzo wieksza motywacja, duzo wieksza wydolnosc (nieraz po treningu w dniu, w ktorym bylem mega zmeczony bylem calkowicie pewny ze trening wyszedl dobrze tylko dzieki rhodioli), mozna cwiczyc duzo czesciej i mocniej. Jedyne co mi sie nie podoba to to ze musialem odstawic kawe i herbate bo wlacza sie zbyt ostry spid, a nie tego oczekuje xd w moim przypadku wyciaga tez efekty uboczne kofeiny ktorych nie mam bez rozenca, jak np niepokoj kompletnie bez powodu itp. Generalnie mija to szybko, ale nie jest to nic przyjemnego ani pewnie zdrowego takze odradzam kofeine z rozencem.

A teraz moje pytanie :3
W nastepny weekend planuje grzybionko w ilosci okolo 3,5g cubensisow. Jakies przeciwskazania? Ewentualnie na ile wczesnieśniej powinienem odstawic rhodiole?
Ogólnie planuje w najblizszym czasie eksperymenty z szalwia, meskalina, grzybami, DMT i LSD takze jesli sa jakies przeciwskazania to dajta znac plx.
  • 116 / 24 / 0
Coś mi się zjebało w mózgu. Kiedyś jadłem dziurawiec i różeniec w dużych dawkach po miesiąc i wszystko było ok. W lipcu po 5 dniach stosowania dziurawca, zablokowało mi kompletnie MAO i nie mogłem nic jeść przez 2 tygodnie, bo bardzo skakało mi ciśnienie i miałem uczucie, że głowa mi pierdolnie.

Ostatnio kupiłem jakieś gówno w aptece gdzie w składzie była rhodiola 150mg w tabletce. Znowu kurwa zablokowało mi MAO po 5 dniach i boje się cokolwiek zjeść, bo nie mam już leków na nadciśnienie. Czytałem różne badania, szukałem środka, który może odwrócić inhibicję MAO, ale chyba nic takiego nie ma. Na pewno rhodiola jest nieselektywnym MAO tak jak dziurawiec, więc jeszcze tydzień głodówki...

Ale błagam powiedzcie mi, jakim kurwa prawem kiedyś jadłem dziurawiec i różeniec jednocześnie po 3 tygodnie, a teraz dzieje się coś takiego? Teraz to już na pewno w życiu żadnego IMAO nie zjem, bo jest to straszna gehenna, ale dalej się zastanawiam o co tu chodzi. Przy akcji z dziurawcem dostałem zespołu serotoninowego, bo zjadłem 60mg DXM i kilka razy mega wysokiego ciśnienia przez tyraminę w jedzeniu. Byłem 3 razy na sorze i normalnie u lekarza. Na sorze zlali mnie ciepłym moczem, raz skurwiel lekarz powiedział, że nic z tego co opisuje to mi nie jest i to ja jestem zagrożeniem dla szpitala, bo zajmuje miejsce. Internista debil mnie zaczął leczyć na nadciśnienie, bo też powiedział, że jest niemożliwe to co opisuje. Pluję na tych konowałów, więc może wy słyszeliście, żeby ktoś miał podobne ekscesy po naturalnych IMAO?
  • 880 / 357 / 6
Ja właśnie zażywam od tygodnia różeniec arktyczny i jak teraz zarzuciłam 150 mg DXM-u to mnie wyjebało w kosmos jak ruską rakietę normalnie. Chyba wyjdę z tej firmy o 18 jak mi klepa zejdzie, bo O-M-G.
Everything's better with acryl. It's like bacon, but acryl.
Moje posty Ci pomogły - podziękuj mi za post!
  • 1174 / 214 / 23
Różeniec ekstrakt (wiem, że źle, ale taki w domu był) 900mg w tym 9mg salidrozydów będzie dosyć odczuwalne po załadowaniu się?
  • 8638 / 1631 / 2
A ja się trochę zawiodłem na Rhodioli.
Liczyłem na wielkie wow a tymczasem efekt "taki se"

Do Miłorzębu nie ma żadnego podjazdu 😅
Nie jest źle. Zwłaszcza, że dopiero leci 4 dzień suplementacji. Przy czym 1 dzień spalony, bo testowo zaparzylem tylko 1 łyżeczkę.
Przy czym Miłorząb od razu jebnal całkiem fajnie. Na razie wrzucę napary na 2 tygodnie i ocenie.
Może się jeszcze skusze na mielony korzeń albo na nalewkę.
Cena śmieszna, bo wychodzi coś koło - cięty korzeń 15zl za 50gr a mielony ok 25/30zl / 50gram więc poeksperymentować nie zaszkodzi.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 1174 / 214 / 23
Ja kupiłem nalewkę różeńca i efekt taki, że 3 razy próbowałem. Zawsze dopadało mnie potem takie zmęczenie, że czułem, że zaraz zasnę i tak cały dzień. Od osłabienia mięśni po zmęczenie psychiczne, ciężko było ustać. Nie ogarniam czemu tak na mnie zaczęło działać, ale tabsy tak nie działały jak te nalewki. Musiałem odstawić
ODPOWIEDZ
Posty: 432 • Strona 41 z 44
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.