Alkaloid opium - metylowana pochodna morfiny.
Więcej informacji: Kodeina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 830 • Strona 79 z 83
  • 17 / 1 / 0
12 lipca 2018Zarakow pisze:
Macie jakieś inne sposoby oprócz chusteczki i filtra od kawy na ekstrakcje? Nie ważne jak zrobie, czy obetnę boki odstające u chusteczek czy u filtra, lub je zmocze, zawsze wszystko wypływa bokami, trwa to ze 3 godziny, a w kubku nawet 2ml by sie nie uzbierało. Ku*wicy można dostać. Tak poza tym, to tak uzywam gumek recepturek, nawet 10 by dobrze trzymało, ale i tak nic..
Może ktoś już pisał o takim sposobie, ale ja wykorzystuję plastikowe, jednorazowe kubeczki. Obcinam denko i w taki kołnierz wkładam filtr, a całość w wąską szklankę. Wtedy nic nie cieknie bokami. Też mnie brała ku*wica, że się leje po szklance, a i te gumki mnie irytowały. Teraz recepturki już nie są potrzebne. :D

Ostatnio kubeczków mi brakło, to sobie coś podobnego uformowałam z folii alu. ;)
  • 7 / / 0
A ktoś robił ekstrakcje z nurofen plus? 200mg ibuprofenu i 12.8 kody

w irlandii taki preparat łatwo nabyć tylko. Jest też czysta koda w syropie o nazwie codinex ale sporo pytań przy kupnie.

mam wrażenie że są w nim jeszcze jakieś wypełniacze które powodują że płyn nie wychodzi klarowny, a poza tym po kilku próbach już praktycznie nic nie poczułem, może nurofen plus nie nadaje się do ekstrakcji?
Uwaga! Użytkownik Trump nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 28 / 1 / 0
Raaaaatunku! co mam robic? jestem po prostu załamana.
Moja kariera z kodeiną nie jest zbyt długa, brałam ją 3 razy. Za pierwszym około 40 tabletek thicodinu, coś tam posmyrało, było przyjemnie, ale nic wielkiego, taki chill out (bo brałam długo ssri), za drugim razem wzięłam 30 tabletek i już nic nie poczułam, a za trzecim razem wzięłam się za ANTIDOL, Boże.... ile z tym było zabawy:
1. pokruszyłam tabletki 2. wsypałam pyłek do przezroczystej szklanki 3. zalałam niewielką ilością zimnej wody z zamrażarki 3. pomieszałam łyżeczką około 2 minuty by się wszystko rozpuściło 4. wzięłam drugą przezroczysta szklankę, wzięłam 2 chusteczki higieniczne, zamoczyłam w wodzie i dałam do tego pustego kubka obwiązując gumką recepturką 4. przelałam ten biały płyn na filtr 5. czekałam 20minut jak skapnie NO I WŁAŚNIE.... skąpało naprawdę baaaardzo mało w porównaniu do tego ile było wody, a na filtrze została taka "plastelinowa" biała papka, którą ostrożnie wycisnęłam by jeszcze parę kropel kody otrzymać, no i miałam płynu na..... nie cały łyk?to jest możliwe? wypiłam to i.... i gówno...nic nie poczułam. Co źle zrobiłam? ta koda w tej papce została?xD
  • 3901 / 559 / 0
uwazaj z tymi dawkami :*) ja przy pierwszych razach wzialem z kumplem po 300mg antka na głowę, było bardzo mocno, ale kolega dal mi thio, wieczorem dowalilem to 150mg thio i przedawkowałem. Zaczeło się od lekkich dragwek, potem słabość, odbijanie od ścian, udalo mi sie dojsc do lazienki, ale zemdlałem waląc łbem w wannę %-D
plus ze 3 razy rzygalem po kodzie i to wszystko.

na początku wal thio. nie jedz nic przez 4h, wez 150mg thio leżąc w łózku, pogryź tabletki, zapij colą, w koncu na ciebie podziala jak nalezy
ekstrakcja to 5min albo 15 jak wsadzasz do zamrazalnika

ekstrakcja chyba najprostszy i najlepszy sposób
wrzucasz cale tabletki do szklanki, zalewasz pokojową wodą 50-75ml na paczke spokojnie starczy, rozpuszczasz, wrzucasz do zamrazalnika, będziesz miała dwie warstwy (wydzieli sie paracetamol z roztworu)
bierzesz dwa ręczniki, polewasz je wodą (mniejsze straty), wkladasz ladnie do szklanki, przelewasz.
filtry do kawy gorzej sie nadają bo się zapychają

masz krystaliczny roztwor, potem przelewasz jeszcze dwa razy filtr jak najmniejszą ilością wody (jak tego nie zrobisz to już masz straty nawet 30%)

A najlepiej pierdol to poki jeszcze nic nie poczułaś :-) brałem kodeinę jakieś 4000 razy wydałem pod 100 tysięcy zł na thiocodin a w sumie chciałem tylko spróbować albo na sportowo %-D
żadnych przygód z żołądkiem, mimo ze codziennie zachodzilem z rana do apteki, bralem na pusty żołądek i zapijałem colą.
ale gryzienie tabletek mocno psuje zęby. sam sulfogwajakol tez powoduje choroby przyzębia (ale to po wielu latach)
mozna wziac butelke najzdrowiej szklaną, wrzucic tabletki tjo, dolac 50ml coli i są rozpuszczone po ~20minutach.


koda na mnie juz nie dziala, ale fajne lata to byly w sumie. przynajmniej na początku. bo potem zaczęło się pieerdolić jakoś po 5 latach brania
  • 1917 / 335 / 2
Widzę że nie tylko ja zauważyłem psucie zebów po gryzieniu thio.

A [mention]LadyCherry[/mention] jak dla mnie to za mało wody wlałaś/zalałaś tabletki za małą ilością wody, musi być jej minimum pół szklanki żeby to się dobrze rozpuściło ale też nie za dużo żeby się cała ta papka z woda zmieściła w filtrze. kodeina musi mieć w czym się rozpuścić. Zrobisz kilka ekstrakcji to nabierzesz wprawy.
Uwaga! Użytkownik 52eu126Iz60j nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3901 / 559 / 0
kodeina się doskonale rozpuszcza w wodzie. Można dać i 30ml na paczkę, tylko potem i tak trzeba zalać zalać filtr zimną wodą (dwa razy), bo inaczej straty będą bardzo duze. I najwazniejsze, zeby filtr byl mokry.
Pół szklanki to juz spora ilosc paracetamolu w roztworze. Ogolnie z tego co pamiętam paracetamolu rozpuszcza się ok 1.4g/100ml w wodzie o temp pokojowej, tylko z tego co kojarze zaczeli dodawać tam syf, zeby wiecej sie rozpuscilo i was powyzabijać :cheesy: . Kiedys ktos to sprawdzał na forum i wyszlo, ze przy idealnej ekstrakcji 2 paczek z niewielką ilością wody i wsadzeniu do zamrażalki i tak te ~1.5g jest w koncowym roztworze. A jak dasz pol szklanki wody to tym gorzej. Przy 5g paracetamolu juz mozna sobie zrobić kuku i ryzykujemy poważne zatrucie, a dlugotrwale nie powinno się przyjmowac więcej niz 2-3g bodaj. A kiedys slyszalem lekarza, ze byly nawet przypadki, ze ktos sobie uszkodził wątrobę przy jednorazowym przyjęciu 3-3.5g paracetamolu i w szpitalu musieli się nim zająć.

Tak, że jak ktoś pije regularnie antka to powinien uwazac i starac się, zeby dawac jak najmniej wody. Wsadzic do zamrazalnika (wtedy duzo mniej paracetamolu będzie) i łatwiej się filtruje jak paracetamol się wytrąci.


Gucci no to logiczne, jak potrzyma się thio w japie to czuć jak wyzera. Oslabiasz szkliwo przy dziąśle. No i oczywiscie zęby się ścierają od gryzienia po dluzszym braniu. Plus wiadomo cola tez rozpuszcza zęby. Powstaje kwas węglowy i macie efekt jak na jurze krakowsko-częstochowskiej w skałach wapiennych. No i oczywiscie opio powodują wysuszanie w buzi, więc to wszystko skumulowane to jest kombo dla zębów.


O wiele za pozno zacząłem rozpuszczac w coli. Wczesniej gryzłem bo spieszyłem się na uczelnię itd. Gryzlem i akurat koda wchodzila w srodku trasy.
Aha i celowo napisalem, zeby rozpuszczać w szklanej butelce, bo jak rozpuszcicie w butelce platikowej, to sulfo ściera warstwę butelki i przyswajacie z kolei bisfenol, a to nie jest zbyt zdrowe i też lepiej dmuchać na zimne.
Przy PST to też jest niestety problem, bo jak czytałem badania to wyszlo im, ze po zalaniu gorącą wodą butelki przyswaja się ok 50 razy wiecej bisfenolu.
Jedząc np. tunczyka z puszki tez sporo się go przyswaja.


A swoją drogą po ile jest teraz antidol? Albo thio?
Dawno już tego syfu nie brałem. Antek pewnie powyzej dychy już, nie?

Pamiętam jak kiedys w srody czy czwartki w cefarmie byly promocje to za paczkę thio płaciłem 4.5-4.9zł..Za pierwszym razem myślałem, że pani się pomyliła. Ogolnie jak zaczynalem z kodą lata 06-09 to w najtanszych aptekach 5.5-6zł paczka thio a w ZikoAptece 6.2zł. Antek byl wtedy jeszcze tańszy koło 5.5-6zł. I w tym Ziko brałem ile wlezie. Co drugi dzień. Nikt nie pytał, chciałeś karton dawali karton. Albo bralem kilka paczek thio i kilka antka.
A po zmianie prawa jak się wchodzilo do niektorych aptek to patrzyli na ciebie jak na zbrodniarza i z łaską wydają jedną paczkę %-D
  • 530 / 140 / 0
Co do tego, że z filtra kapie na boki: wy tą chusteczkę po prostu zaczepiacie jakąś gumką na szklance? To nie dziwne, że kapie. A w jaki sposób używacie filtra do kawy?
Przecież najwygodniej jest włożyć w lejek, czy to filtr, czy chusteczkę. I wtedy przez ten lejek z włożonym filtrem polać wodą (można naprawdę porządnie, bo w przeciwieństwie do naprężonej chusteczki się nie rozerwie), można przyciąć/ oberwać to, co z lejka wystaje na boki, i potem filtrować. Idzie trochę wolniej, bo jest mniejsza powierzchnia przez którą przesiąka - ale też mniejsza powierzchnia w którą wsiąka, więc mniejsze straty. Trzeba trochę uważać, jak się wyciska resztki, ale spokojnie to jest do zrobienia.
Lejek, drogie dzieci, kosztuje jakieś 3,50zł w najbliższym Auchan czy tym podobnym hipermarkecie. Nie mam pojęcia, jak sobie radzicie bez tak pożytecznego wynalazku.
  • 3901 / 559 / 0
Filtry do kawy słabo się nadają, naprawdę. A lejek jeszcze pogarsza sprawę. Mówię wam, bierzecie 2 dobrej jakosci ręczniki papierowe, namaczacie je i robicie jak największe gniazdko.

Jak uzywalem filtra do kawy jana niezbędnego to na początku jako-tako skapywało, ale szybko potem się blokowało. Tak jak mowisz za mala powierzchnia.

Z ręcznikami papierowymi idzie dużo szybciej no i takie ręczniki mozna łatwiej wycisnąć. Można też je złapać, przechylić i wtedy końcówka dobrze ścieka. Tylko z tym wyciskaniem delikatnie. A potem przelać dwa razy 30ml kieliszkiem zimnej wody.

Filtr się szybko zapycha i nawet kiedys mi pękł przy wyciskaniu, a dobry ręcznik nigdy. Ja uzywalem ręcznika Foxy, bo one były grubsze. Moczyłem je w wodzie i pozwalałem ścieknąć, zeby nic pozniej nie kapało. Cienki ręcznik papierowy moze sie przerwać i chusteczki tak samo.

Ale i tak zawsze wolałem thiocodin. Antek dawał "czystszą" fazę. Thio dawało większe zmulenie (ale przyjemne), może dlatego, że sulfo w większych dawkach działa uspokakająco z tego co kojarzę. A i pewnie też stąd wrażenie, że thio zawsze dluzej działało. A teraz jak antek jest sporo drozszy to tym bardziej branie tego nie ma sensu.
  • 46 / / 0
lol pisze:
Filtry do kawy słabo się nadają, naprawdę. A lejek jeszcze pogarsza sprawę. Mówię wam, bierzecie 2 dobrej jakosci ręczniki papierowe, namaczacie je i robicie jak największe gniazdko.

Jak uzywalem filtra do kawy jana niezbędnego to na początku jako-tako skapywało, ale szybko potem się blokowało. Tak jak mowisz za mala powierzchnia.

Z ręcznikami papierowymi idzie dużo szybciej no i takie ręczniki mozna łatwiej wycisnąć. Można też je złapać, przechylić i wtedy końcówka dobrze ścieka. Tylko z tym wyciskaniem delikatnie. A potem przelać dwa razy 30ml kieliszkiem zimnej wody.

Filtr się szybko zapycha i nawet kiedys mi pękł przy wyciskaniu, a dobry ręcznik nigdy.
Chusteczki też się nie nadają.
Ja używam recznika papierowego, zalezy od gęstości, pojedynczo lub podwójnie. Zakładam gumką na słoiczek po małym koncentracie pomidorowym, obcinam blisko gumki nadmiar, wcześniej lekko wpycham do środka, żeby było miejsce na roztwór. Słoiczek wkladam do salaterki, razem do lodówki. Po przesaczeniu wyciskam recznik dp salaterki uważając żeby nie pękła i parasyf nie dostał się do środka. Potem przelewam ze słoiczka do salaterki i mam dobry napitek[emoji4]
  • 530 / 140 / 0
Też wolę ręczniki, nie umiem używać filtrów do kawy, ale co niby lejek pogarsza? Wreszcie nie kapie na boki.
No ja mam ten luksus, że mogę postawić w jakimś ciemnym kącie pokoju, i niech sobie kapie choćby i cztery godziny.
ODPOWIEDZ
Posty: 830 • Strona 79 z 83
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.