Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
ODPOWIEDZ
Posty: 25 • Strona 3 z 3
  • 418 / 2 / 0
No mamy podobne myślenie, w końcu to podobne schorzenia :) Najgorsze jest to przejmowanie, i ta chwiejność, ale bez lipy można nad tym pracować.Moim skromny zdaniem liczy się unikalność, wyjątkowość, nie statystycyzm.Ale mało ludzi takich, w porównaniu z całością.Szkoda...
  • 16 / / 0
Jeszcze 3 grosze od siebie - wyciągać wnioski - bez tego stoimy w miejscu.
Pamiętaj jedyne granice jakie są to te które sam sobie wyznaczasz.
  • 29 / / 0
Hayaku pisze:
Piszę w pewnej sprawię jaką zauważyłem,gdy jestem totalnie zajebany popadam w pewną paranoję otóż wydaje mi się że ludzie po mnie jadą albo chcą mnie zrobić w chuja.Po ujebaniu zupełnie też nie wiem jak zachować się w społeczeństwie już abstrachuję od kontaktu z ludźmi obcymi tylko własnymi ziomkami kurcze a pamiętam jak zaczynałem to nie miałem takich problemów od kilku miesięcy tak jest.I się zastanawiam czy to nie moję EGO jestem jedynakiem i wszystko mam pod nos od zawsze tak jak i wszystko zawsze należało się mi.Mam też problem z mówieniem tych rzeczy co ludzie lubią słuchać,najchętniej mówił bym o sobie i często się na tym łapie,a jak próbuję ciągnąć rozmowę to zazwyczaj się wygłupie w jakiś sposób.A gdy zdarzało mi się palić samemu zupełnie mnie ten problem nie dotyczył.
Po prostu się wyluzuj i nie traktuj niczego zbyt poważnie. Chyba, że faktycznie, masz pseudoziomków... :D
Uwaga! Użytkownik Po-czi nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 15 / 2 / 0
Ja czasem po paleniu jak paliłem z kimś kogo nie znałem to słabo znałem to czułem się trochę dziwnie przy tej osobie, jak śmialiśmy się wszyscy z czegoś to ta znana osoba wydawała mi się jakby mnie przedrzeźniała w śmiechu albo śmiała się ze i mnie to trochę gasiło. Ogólnie przyznam się, że po paleniu jestem bardziej strachliwy, kiedy dzwoni telefon (podczas kiedy jestem upalony) jestem lekko przestraszony zawsze. Na co dzień stałem się mniej ufny i ciut bardziej wycofałem się ze społeczeństwa. W sensie lubię przebywać z ludźmi ale z tymi których dobrze znam. Wycofałem się z portali społecznościowych (wcześniej miałem blisko 400 znajomych) teraz usunąłem zdjęcia, zmieniłem nazwisko.
ile nocy i dziwnych poranków trwa ten obłęd?
  • 8104 / 898 / 0
Ja muszę palić z osobami które w miarę dobrze znam,jeśli kogoś widzę pierwszy raz na oczy wtedy źle mi się z nim pali.Nie czuję się wtedy swobodnie a wśród grupy w miarę zaufanych ludzi to i pożartuje,coś po wkręcam . he.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
ODPOWIEDZ
Posty: 25 • Strona 3 z 3
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.