Negatywne konsekwencje przyjmowania fitokannabinoidów i sposoby im przeciwdziałania.
ODPOWIEDZ
Posty: 207 • Strona 2 z 21
  • 677 / 13 / 0
Nieprzeczytany post autor: zielona »
buahaha pamiętam jak pierwsze razy się mocniej zjarałam to za każdym razem mi sie wydawało ze cała drże, że machają mi się po kolei wszystkie kawałeczki ciała. Taka jakby kuleczka która mocno podskakuje we mnie to w nodze, to w oku, to w ręku. Pytałam ludzi i zaden mi nie powiedział ze NAPRAWDE sie ruszam. To wkręta. Zajebiscie mocna i wkurzająca, ale przechodzi. Mi przeszła własnie po tym jak ktos mi wiarygodnie zapewnił, ze wcale sie nie trzęsą mi ręce ani ni innego :-)
  • 16 / / 0
po dalszym ciaqgu eksperymentów i badan ;] stwierdzam ze jak to nazwaliscie te "magnesy" a u mnie dodatkowo trzesienie sie rąk a jak sie przekopce to calego ciala nie jest raczej zalezne od set&setting - bo kiedys myslalem ze to z powodu ze palilem nerwowo na dworze (psiarnia z zza winkla i te sprawy) jednak teraz palac sam w domu stwierdzam ze mam to w dalszym ciagu - chyba ze to jest wlasnie na odwrot kiedy umysl wie ze musze byc gotowy do ucieczki, walki, w maire trzezwej rozmowy to wtedy wlasnie te objawy nie nastepują ??? mozliwe choc tego pewien nie jestem.

A moze to wszytsko tylko wielka wkrętka?? a moze na serio cos jest z moim ukladem jakimstam nerwowym ??

dodam ze zauwazylem iz te magnesy mi sie wkrecaja glownie kiedy mam pewien typ fazy( i nie jestem w stanie powiedziec czy ta rozna faza zalezy od roznego rodzaju staffu czy samej wkretki), ale pewnego typu fazy nie lubie i wtedy mi sie wlaczaja te "magnesy". Ale praktyczine zawsze mam te objawy przy kazdym paleniu w pozycji siedzacej ( "szycie" nogą ogolna ruchliwosc i nadpobudliwosc).... a moze matkla natura specjalnie mnie obdarzyla taka wlasciwoscia zebym nie kopicł za duzo ;].....
  • 677 / 13 / 0
Nieprzeczytany post autor: zielona »
Nie, naprawde. Oczywiscie kazdy reaguje inaczej, ale uwierz mi, ze jesli naprawde w swoim zyciu troche spalisz, to przejdzie. I chyba miałam podobnie jak ty, bo tez był pewien rodzaj fazy której nie lubiłam (była taka jakby fizyczna strasznie) i wtedy wydawało mi sie ze drży mi wszystko po kolei, ale to było na początku. Jak juz porządnie oswoisz sie z gandzią, nie bedzie dla ciebie zadnym "efektem specjalnym", tylko normalną (ale zajebistą:-)) sprawą to bedzie dobrze. Siegaj po lufe jakby ktos ci szluga podawał, zapal sobie, rozluźnij sie i nie wnikaj tak bardzo ze jarasz. Przejdzie :-)
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 21 września 2006 przez zielona, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 654 / 14 / 0
Nieprzeczytany post autor: Gum@ »
Za bardzo się tym przejmujesz stary. Cały czas rozmyślasz o tym i kiedy zajarasz to tylko szukasz tego. Wyluzuj i zapomnij o tym,a wtedy minie. Ale zapomnij na prawde a nie powtarzaj sobie "nie myśle o tym"....
  • 16 / / 0
bo tez był pewien rodzaj fazy której nie lubiłam (była taka jakby fizyczna strasznie) i wtedy wydawało mi sie ze drży mi wszystko po kolei, ale to było na początku.

no chyba sie rozumiemy bo tez o to dokladnie mi chodzi ;]

no moze przez trzy lata mojego palenia jeszcze za malo spalilem ;] bede probowal dalej :D
Za bardzo się tym przejmujesz stary. Cały czas rozmyślasz o tym i kiedy zajarasz to tylko szukasz tego. Wyluzuj i zapomnij o tym,a wtedy minie. Ale zapomnij na prawde a nie powtarzaj sobie "nie myśle o tym"...
no mozlwie tez ze tak jest...pzdr :D
  • 677 / 13 / 0
Nieprzeczytany post autor: zielona »
Próbuj :) Tylko pamietaj, no tak jak juz napisałam - nie wnikaj za bardzo ze palisz, traktuj to na luzie. Jak ktos podaje Ci lufe, to bierz jakby ci pojare odstawiał. Bo jak sie przejmujesz, to organizm sie pobudza i zaczyna takie dziwne cosie robić. Bedzie dobrze :-)
  • 14 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Hazawaxu »
he he ja tez tak mam!

raz jak poszedlem ujarany na matematyke.(moje pierwsze bakanie)

siedzialem sobie na krzesle. gdy patrzylem sie na klase wydawali mi sie okropnie smieszni i zalosni. jakas dziwna energia rospierdalala mnie od srodka gdziesz w brzuchu. bardzo ciezko bylo mi nad tym panowac. musialem pilnowac zebym nie wybochl. a przeciez bylem razem z klasa i z ta franca od matematyki w sali. i zeczywiscie tak jak kolega tworca tego watku lapalem przerozne ticki. jakos tak glowa mi dziwnie chodzila sama. to byla moja pierwsza faza bardzo milo ja wspominam. zawsze chcialem zapalic ta magiczna rosline ale sie balem, nie wiedzialem jak to po niej jest, co sie czuje, jaka jest faza. balem sie ze nie bede nad soba panowal, ze bedzie strasznie. ale okazalo sie ze to jest zajebista sssprawa, i od tamtego czasu kocham jarac MJ. i oczywiscie zaczalem sie coraz bardziej wtajemniczac w te zielone klimaty i fazy byly przerozne, przedziwne, czasem straszne, nawet wystepowaly u mnie halucynacje jak kumple mi wkrecili faze.(moge opowiedziec to bylo bardzo ciekawe) i zawsze jak jaram to zawsze jestem najbardziej upierdolony ze wszystkich, tak samo jest z piciem, zawsze musze sie upierdolic w cztery dupy...
Uwaga! Użytkownik Hazawaxu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 31 / / 0
Od lat zmagam się z nerwicą i fobią społeczną. Prawie rok temu udało mi się przygasić moje objawy. Stałem się bardziej kontaktowy, przestałem bać się wielu sytuacji które jeszcze wcześniej doprowadzały mnie do depresji i strasznego lęku przed obcymi ludźmi itp. Zaczęłem jarać dużo ziela, często dzień w dzień, czasami nawet kilka razy dziennie. Pół roku później znów zaczęłem odczuwać fobie (zaraz po przykrej sytuacji dotyczącej kontaktu z rodziną). Od tego czasu po każdym paleniu, małym czy dużym źle się czuje, jest mi straszliwe gorąco, zajebiście szybko bije mi serce, czuje że jestem strasznie oszołomiony i przerażony że wszyscy sie na mnie patrzą z powodu "naćpanego" wyglądu. Dużo osób mi potwierdziło że bardzo źle wyglądam, mam kurewsko przekrwione oczy i jestem cały spocony. Nie chce mi sie wierzyć że nerwica mogła się do tego przyczynić. Oprócz podanych objawów mam też takie jakie opisanywano w wątku http://talk.hyperreal.info/viewtopic.php?t=11749, tzn. brak energii (totalna zamuła), dostaje schiz, czuje jakbym miał drgawki...

[Nerwica a mj]
Ostatnio zmieniony 03 września 2009 przez Ocet, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 74 / / 0
Nieprzeczytany post autor: mietaur »
Nie pal. Po prostu.

[Nerwica a mj]
  • 33 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: goodbye »
fobia spoleczna- z kad ja to znam... :/

[Nerwica a mj]
Uwaga! Użytkownik goodbye nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 207 • Strona 2 z 21
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.