Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
Dziewczyna jest z rocznika '98, niewiele waży. No, dobra, '98 to 21 lat, po prostu zawsze będę myślał o ludziach urodzonych w tym roku jak o młodszych klasach w szkole, w każdym razie 900 mg to dużo, a dużo to ryzykownie.
Ja najwięcej wziąłem 650. Może nie byłoby źle, ale spaliłem jointa i wpadłem w koszmarną pętlę, doznałem omamów słuchowych, a później odcięło mnie. Najwięcej bez trawy wziąłem 600 w drugi dzień ciągu. Dla zredukowania ciśnienia tętniczego krwi musiałem wypić litr wermutu i było fantastycznie. Ale i po 150 mg czasami męczyłem się z ciśnieniem, a nie miałem jeszcze wazodylatacyjnego nebiwololu. Najbardziej akuratna dawka to kiedyś 300 mg, a dziś 400 mg.
To nie wyścig szczurów.
kiedyslatalem pisze:Patrzę, że poziom niezmienny od wielu lat - przekrzykiwanie kto więcej wpierdoli ....
Pytanko - jeżeli mod nie przepuści mojego tematu to dostanę jakieś powiadomienie?
Ogólnie to pytałem się o tolerkę po 3 latach przerwy od aco. Wytrzymał tu na forum ktoś tyle bez tych białych skurwysynów?
11 sierpnia 2020CATCHaFALL pisze: Ty kurwo już sklej tą pizdę tak samo, bo ani to śmieszne, ani żałosne w twoim wykonaniu.
05 grudnia 2019ImaneAnys pisze: A Kapitan Państwo nie wprowadził recepty, bo pewnie koncern dobrze tam lobbuje i smaruje politykom xD Producent dobrze zdaje sobie sprawę, kto jest głównym konsumentem Acodinu/Tussidexu. Poza tym, jest to po prostu dobry środek na kaszel. Spełnia swoje główne zadanie i to najważniejsze.
04 grudnia 2019kiedyslatalem pisze: Ogólnie to pytałem się o tolerkę po 3 latach przerwy od aco. Wytrzymał tu na forum ktoś tyle bez tych białych skurwysynów?
11 sierpnia 2020CATCHaFALL pisze: Ty kurwo już sklej tą pizdę tak samo, bo ani to śmieszne, ani żałosne w twoim wykonaniu.
05 grudnia 2019Baltimore pisze: Tak! Granice i rekordy! Kto pierwszy, kto pierwszy na toksykologię?!
Dziewczyna jest z rocznika '98, niewiele waży. No, dobra, '98 to 21 lat, po prostu zawsze będę myślał o ludziach urodzonych w tym roku jak o młodszych klasach w szkole, w każdym razie 900 mg to dużo, a dużo to ryzykownie.
Ja najwięcej wziąłem 650. Może nie byłoby źle, ale spaliłem jointa i wpadłem w koszmarną pętlę, doznałem omamów słuchowych, a później odcięło mnie. Najwięcej bez trawy wziąłem 600 w drugi dzień ciągu. Dla zredukowania ciśnienia tętniczego krwi musiałem wypić litr wermutu i było fantastycznie. Ale i po 150 mg czasami męczyłem się z ciśnieniem, a nie miałem jeszcze wazodylatacyjnego nebiwololu. Najbardziej akuratna dawka to kiedyś 300 mg, a dziś 400 mg.
Poza tym ciężko to przedawkować, żeby zrobić sobie fizyczną krzywdę. W dodatku, obecnie wymagałoby to niemałego nakładu pieniędzy. Najgorzej jak kogoś opiekun przyłapie na nieogarze, to zaraz pogotowie i totalnie zbędne, acz z pewnością przykre doświadczenie, jakim jest płukanie żołądka. Na szczęście nie miałem z tym styczności
---------
Wszystkim którzy szukają utraconej magii dexa, polecam Opipramol. Wydaję mi się, że to najsilniejszy booster z możliwych. Dzięki niemu zawsze mam fazę jak za dawnych lat, robochód, klatkowanie obrazu i ogólny zajebisty rozpierdol (W głowie także)
Tak zwany Wielozakonnik
Z tytułem Zakonnego Doktorka
05 grudnia 2019rockens pisze: Może to przez to, że już tutaj w ogóle nie zaglądam, ale czy nie wydaje wam się, że dex stał się jakiś mniej popularny? Ostatni post w "pierwszy raz" 13 września
Dla początkujących dodam - latamy tylko i wyłącznie w nocy we własnym łóżku!! W nocy najgorsze co mi się przydarzało to przespać/ominąć połowę fazy (jeżeli zarzuciłem za dużo) i obudzić się nad ranem na powolnym zjeździe. Czasami próbowałem za dnia. Efekt - człowiek się "budzi"/odzyskuje na chwilę świadomość, pierwsza myśl - "aha, już po" i próbuje normalnie funkcjonować. Kolejne myśli - kurwa co się dzieje - niby wszystko jest ok, ale nic nie jest ok. Następne myśli dopiero dnia następnego jak próbujesz ogarnąć to odrealnienie, które ledwo zapamiętałeś z dnia poprzedniego...
3 lata przerwy spokojnie pękły - przez ten czas jedynie okazjonalnie czuję, że już niedługo znowu polatam... oby tylko wysoko z bezpiecznym lądowaniem.
Pozdro i pamiętaj dzieciaku - szanuj dexa, to nie zabawka, oj nie...
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.