Dekstrometorfan - nazwy generyczne: Acodin, Tussidex.
Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
Zablokowany
Posty: 9347 • Strona 782 z 935
  • 800 / 260 / 0
[mention]Retrowirus[/mention]

Po prostu wkleję posta.
24 czerwca 2016Hash_Oil pisze:
Kilka dni temu zrobiłem testa.
Zjadłem tłuste śniadanie. Włożyłem łyżeczkę kurkumy pod język i połknąłem po 30 minutach. W międzyczasie zalałem 10 torebeczek (15g) rumianku 1,5 l wody. Litr piłem przed, w czasie i zaraz po śniadaniu. Resztę wlałem do butelki 0,5l i dosypałem dwie łyżeczki soli.
Po dwóch godzinach zjadłem 150 mg DXMu. Wziąłem kilka łyków z butelki. Po 20 minutach zaczęło wjeżdżać. Pierwszy raz po deksie poczułem euforię :yay:. Bardzo przyjemnie się rozmawiało z rówieśnikami - inteligentniej nawet niż na trzeźwo. Rumianek całkowicie wyeliminował wygląd "wystraszonego zwierzęcia". Nie dość, że wyglądałem normalnie to nawet lepiej wyrażałem emocję. Po dwóch godzinach wziąłem jeszcze 290 mg DXMu dopiłem resztę rumianku i było jeszcze ciekawiej.
Co więcej przez cały czas nie było żadnego swędzenia czy nudności.
Bardzo mi się taki upgradowany DXM podoba.
Czy był bardziej Ketamine-like? Nie wiem, bo nigdy ketaminy nie brałem, ale doświadczenie było o wiele ciekawsze i przyjemniejsze niż DXM solo.
Zachęcam do próbowania i dzielenia się doświadczeniami.

Kurkuma inhibituje CYP2D6 i CYP3A4 przez co zmniejsza rozkład DXMu do jego metabolitów. Rumianek natomiast nie działa za bardzo na te enzymy.
eso pisze:
warto DXM popic rumiankiem? jest inhibitorem czegos tam, co zmienia dzialanie dexa?

czytalem, ze ma jakies dzialanie na serotonine ale nie kojarze juz o co dokladnie chodzilo.
Rumianek jest SNDRE. Czytałeś pierwszy post w temacie?
I jeszcze to rakjet fjułel było ciekawe, co pisałeś, że krótko działa, ale przypomina stan hipermyślicielstwa (nie pamiętam jak to było sformułowane). Że prawie jak po jakimś innym leku, ale przestawało działać dość szybko.
Może chodziło Ci o miks z dziurawcem na czele?

Napisz do mnie na priv.

Dobra, koniec tematu bo się offtop robi.
Odpłatne konsultacje na temat diet, nootropów, stymulantów, suplementów, uzależnień, zbijania tolerancji, anhedoni, depresji, porycia ponarkotykowego, harm reduction i innych.
Kontakt:
email: hash_oil@tutanota.com
  • 3246 / 353 / 2
28 października 2018Retrowirus pisze:
@Jogurt ja swoje lata już przesiedziałem w krainie snów i produktywne to one nie były... Pamiętasz Hennesiego? On też później bluzgał na styl życia odkleja. Nie dziwie mu się.
Ja też się nie dziwię jemu, tobie, Billowi, a nawet CosmoDo i Wawoj to przechodzili. Wiesz ilu jest emerytowanych dexiarzy? Wchuj! Jest mnóstwo czynników które na to wpływają. Zmiana działania w ciągu lat, dostrzeganie strat (o tym dalej w poście), konfrontacja z rzeczywistością... co ludzie mówią najczęściej? "Wyrosłem z tego." I tu może powiem, że generalnie najlepiej wyrosnąć z wszystkich dragów. Ale z DXM najczęściej, gdyż paradoksalnie, będąc "w miarę nieszkodliwym" dragiem powoduje straszne utrudnienia w normalnym rozwoju człowieka. Cała złożona farmakologia DXM jest wrogiem umysłowego dojrzewania. (właściwie wszystkie dragi, na nieco inny sposób, także).
Hash_Oil pisze:
Małe dawki DXM są neuroprotekcyjne, neurorestoratywne, antypsychotyczne, antydepresyjne i prokognitywne (trzy ostatnie opcje ujawniają się tylko w określinych warunkach). Natomiast duże dawki działają odwrotnie.

Co do odklejenia to zależy od dawki. Małe dawki brane cyklicznie wręcz zakotwiczają człowieka w rzeczywistości.
Mówisz na czyim przykładzie. Ja znam obiekt, który regularnie zażywa małe dawki DXM i nie widzę żadnego zakotwiczania. Choć obiekt nie jest tak odklejony jak można by się spodziewać po jej zapędach. Właściwie trudno to ocenić jeśli chodzi o Chaotkę. Małe dawki, znaczy małe ~<90mg/d.

Moja teza jest taka, że NMDA wpływa na plastyczność neuronów. Blokowanie NMDA niejako chroni przed negatywnymi zmianami w mózgu, ale również pozytywnymi. Podobnie ta neuroprotekcja, ponieważ wapnienie neuronów w normalnym stopniu w moim mniemaniu również ma swoje pozytywne skutki.

Nieplastyczność mózgu, blokuje zmiany, które są konieczne w procesie rozwoju. Niektórzy ludzie (moim zdaniem) podświadomie wyczuwają tą blokadę, dlatego rezygnują z DXM. Ci u których to nie zadziałało jednocześnie blokują się na rozwój i pogłębiają odklejenie. W zasadzie nie wiem na czym polega odklejenie, ale wydaje mi się że to głównie psychologiczny wpływ stanu dysocjacji i efekt skupienia myśli do siebie.

I ja nie mam na to badań, może poszukam, bo być może teraz są jakieś badania nad długofalowymi skutkami używania DXM. Być może coś o ketaminie i PCP się znajdzie, ale teraz troche mi się nie chce. Ja to kminię tak po sobie, znajomych i społeczności i tak to właśnie wygląda.

Ja doszedłem do takich wniosków, jednakże mam słabość do tego dragu.

Niedawno jakoś (DXM) uświadomił mi jakąś część, którą w nim (sobie) zawsze kochałem. Jest to mroczny, brudny, zimny, wilgotny świat ludzi żyjących na marginesie społecznym, poruszających się nocą starymi białymi samochodami kanciakami lat 70-80 typu favorit po ciemnych drogach i opuszczonych stacjach benzynowych. Nawiązuje do podróży samochodem nocą w dzieciństwie w zimie. Nawet wiem, że ten świat jest w lewej, tylnej, dolnej części czaszki między uchem a karkiem. :nuts: -o tutaj, znaczy niżej %-D

I pojawiła się rzecz jasna chęć zgłębienia tego "świata" ale to kolejne kuszenie, zgłębiania czegoś, co jest w istocie i tak częścią mnie i jak wszystko w tej materii, nie przyniesie żadnych owoców, a sporo strat. :finger:
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 270 / 13 / 0
Chciałbym spróbować tego specyfiku, kupię jutro acodin. Może ktoś mnie pokierować czego się mogę spodziewać/jak się przygotować? Ile na pierwszy raz dla poznania substancji?
Nigdzie nie mogę znaleźć jak działa DXM i jakie powoduje odczucia, ile trwają czy widać po osobie która go wzięła. Proszę o pomoc.
Uwaga! Użytkownik DrYale nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3246 / 353 / 2
Panie, masz pan FAQ, masz pan stertę informacji, masz pan wątek "pierwszy raz".

Najlepiej kupić dwie paki, zjeść 10tab na sprawdzenie czy nie masz uczulenia. Po 2h zjeść resztę, czyli 450mg. To też zależne od wagi i są różne preferencje co do dawek, małe uchodzą za euforyczne, a nawet towarzyskie, większe to podróż wgłąb siebie.

Wchodzisz pan jak do obory, a powinieneś chociaż powiedzieć jakie znasz dragi, to może by ci było można przybliżyć czego sie spodziewać. Najlepsze s&AMP;s to zamknięte pomieszczenie z dostępem do multimediów typu muzyka (albo nawet film, choć to nie na pierwszy raz raczej). Ciemno, wieczór, mroczna atmosfera. Nie zaszkodzi kompan, choć na pierwszy raz raczej bez.

DXM różnie trzyma różne osoby. Generalnie od wieczora do rana będziesz mocno nieswój. Możliwe że nie uśniesz (różnie bywa). Nazajutrz będziesz się czuł inaczej, możliwa jest piękna euforia, albo zmulenie. Będzie po tobie widać nawet na następny dzień.

Niektórzy mają problem z rzyganiem, swędzeniem, lub sraczką. Na swędzenie dobrze mieć jakieś antyhistaminy (cetryzyna w pojedynczej dawce załatwi sprawę, albo loratadyna) lub wapń. Na rzyganie i sraczkę radą jest wc lub miska (tylko nie sraj do miski!), ale te objawy nie muszą nawet wystąpić.

DXM to dysocjant. Podróż wgłąb siebie. Leżysz na łóżku, słuchasz muzyki (choć czasem denerwuje więc przymusu nie ma) i zwiedzasz inne światy.

No i ci wypisałem, choć powinienem odesłać do poszukania informacji. Ale proszę, smacznego.

PS. DXM działa najmocniej na początku jakieś 45min-1,5h po przyjęciu. Wtedy są najgłębsze podróże. Potem jego działanie przechodzi w taką psychodeliczną-euforię. Ja lubie na necie wtedy siedzieć, lub wyjść do ludzi nawet, albo film obejrzeć. Dowolność
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 270 / 13 / 0
E e e jakiej obory?
Zdziwiłbyś się ile przeczytałem zanim postanowiłem zadać pytanie.

Doświadczenie?
Z psychodelików DMT, także gruba rura :D
GBL, benzo, koda, mj, alko, zolpidem, pseudoefedryna.

Co do tripa:
Na początek wrzucam 10 tabsów + loratadyna. Czekam na efekty.
Po godzinie dorzucam jak będzie trzeba.
Klimat to 21 godzina, pokój-spokój, internet, jedzonko i piciu.
zolpidem przygotowany w razie problemów ze snem, czy lepiej apap noc?
Ogólnie muszę zwiedzić siebie bo mam zaburzenie osobowości (anankastyczne) i już chuj strzela, zmęczony jestem...
Pytanie, szanse na badtripa?
Po DMT było spoko, po ziole nie ma mowy o badtripie, chyba styknie info żeby mi rozjaśnić?
Ps. Słyszałem ze pierwsze razy są ciężkie.
-W razie zbicia fazy GBL?
- Warto zapodać amisulpiryd dla działania przeciwwymiotnego? :cheesy:
Uwaga! Użytkownik DrYale nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3246 / 353 / 2
Więc w DXM znajdziesz pewne części wspólne z zolpi, mj, alko i GBL, tyle że to jest marginalne, 95% efektów będzie dla ciebie nowością.
Radzę zarzucić pierwszą dawkę wcześniej, a troszke dłużej odczekać. No 1,5h przynajmniej.

W razie problemów ze snem apap noc. Ja zjadłem zolpi 30mg na sen po DXM i zapraszałem koleżankę przez telefon o 2 w nocy na imprezę. Jak się spytała "kto jest?" to powiedziałem "wszyscy! poduszka, okno, parapet...". Ale i tak nie ma gwarancji snu.

Jedzonko sobie daruj, zapewne się nie przyda. Nie pij też dużo. Przed wzięciem też raczej nie jedz i nie pij.

Gblem nie zbijesz fazy, ale jest to jakaś alternatywa na sen, ale to już później. Ogólnie na początku wystrzegaj się giebla, grubo po północy możesz pomyśleć o tym.

Amisulpryd sobie daruj. Niby w małych dawkach nie koliduje, ale lepiej odpuścić. O amisulprydzie możesz pomyśleć następnego dnia na odmułkę.

Co do badtripa to mi się zdarzył raz w mojej bogatej historii, no może dwa. A DXM to mój faworyt więc wiele razy brałem. To zupełnie inna para kaloszy niż DMT czy mj. Inny rodzaj odczuwania, inny rodzaj psychodeliku.

Być może ćpaniem można jakieś elementy zaburzeń podreperować ale zwykle robi się większy bałagan ;)
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 3174 / 493 / 1
1/3 po spróbowaniu DXM zrazi się i wystraszy -> nigdy do niego nie wroci,
kolejna 1/3 zasmakuje
a ostatnia część stwierdzi, że nic specjalnego

Jakos tak INMDA pisał, prawda @Jogurt ?
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 270 / 13 / 0
Jestem nabuzowany na codzień, muszę coś robić, bo mnie uj strzela. Po chwili się wszystko nudzi i robię coś innego i tak w kółko. Już gorzej być nie może...
Wiec czeka mnie ciekawa podróż ;D
Uwaga! Użytkownik DrYale nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3246 / 353 / 2
Bierzemy na co dzień amisulprydzik co? :D

DXM da ci odetchnąć być może, ale pomyśl na dłuższą metę, bo to nie jest rozwiązanie. Nie ma prostych rozwiązań.

Nie pamiętam co pisał inmda. Brakuje troche takich freaków jak on. Nie mniej to wszystko co jest w FAQ warto wziąć do serca, bo wsiąkniecie w DXM, robi dużo bałaganu... choć pewnie anankastykowi nawet się to przyda ;)

Chaotka na przykład, gdy ją poznałem miała natręctwa. trawka, DXM, psychodeliki i rozmowy w stylu koanów ją z tego wyleczyły, ale weszły inne rzeczy, jak rozkojarzenie i wyjebka na pewne istotne rzeczy. Ze skrajności w skrajność. Nawet mogę powiedzieć, że myślenie magiczne to już u niej raczej ideologia niż faktyczny problem, więc jest pewien progres. No ale te jej ideologie są dalekie od racjonalizmu, ale kimże jestem aby oceniać.
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 4633 / 766 / 0
Zjadłem 300mg ogólnie jestem dyso noobem to byl drugi raz, fazka fajna tylko te wymioty :kotz: wizję przy zamknietych oczach dość pokrecone. Odstraszają te wymioty no i po 450mg było dużo mocniej kiedyś ale wtedy wymioty z 2h a dziś z 30minut. Odstrasza to może spróbuje jakiegoś mniej inwazyjnego dyso.
Uwaga! Użytkownik serotoninowy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
Zablokowany
Posty: 9347 • Strona 782 z 935
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.