Dekstrometorfan - nazwy generyczne: Acodin, Tussidex.
Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
Zablokowany
Posty: 9347 • Strona 5 z 935
  • 5 / / 0
Nieprzeczytany post autor: szeleścisty »
tak to ktoś napisal w FAQ że aż ciarki przechodzą ;]
-nigdy nie używaj preparatów zawierających paracetamol (acetaminophen), gdyż grozi to uszkodzeniem wątroby lub śmiercią.
nie mam narazie w planie opuszczania tego świata :-p


no nic zaufam Ci, troche w tym temacie jesteś ;-)
[i]A czas [b]tik[/b], tik, [b]tiki[/b], tiki, [b]tik[/b], tak...
[b]Tik[/b], tik, [b]tiki[/b], tik, [b]tiki[/b], tik, [b]tak[/b]![/i]
  • 257 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Shapeshifter »
jedz na zdrowie
I fantasized 'bout this back in Chicago
Mercy, mercy me, that Murcielago
That's me, the first year that I blow
How you say broke in Spanish? Me no hablo
  • 356 / 7 / 3
Nieprzeczytany post autor: onaJegoMac »
Od razu wątrobe psuć... jednorazowy wybryk z pewnością tego nie spowoduje.
No chyba że jesteś jakimś mętem.
Uwaga! Użytkownik onaJegoMac nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 776 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: akaz »
A tam.
Ja przy ostatnim dekszeniu prochy p. bólowe garściami brałem (straszny ból zęba).
Oprócz tego, że miałem tak znieczuloną twarz, że jej nie czułem, nie stało się nic strasznego.
wspierałem wspieram wspierałem przemysł farmaceutyczny

ten post prawdopodobnie pisany był pod wpływem GBL, nie przejmuj się nim
not anymore %-D
  • 180 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: Elkaudylio »
Geralt77 pisze:
Witam po dłuuugiej przerwie, od razu mam pytanie do doświadczonych dekstronautów w związku z tym:
W mózgu DXM blokuje wychwyt zwrotny dopaminy, aktywuje receptory sigma 1 i sigma 2, i blokuje otwarte kanały NMDA (żaden efekt nie jest trwały).
Które działanie trwa podczas fazy, a które jakiś czas po niej?
Bo rozumiem, że któryś z w/w efektów powoduje "antydepresyjne" działanie(jeśli źle rozumiem to proszęo poprawkę). I jak długo to działanie może trwać?
Wszystkie te działania trwają tyle, ile w OUN jest obecny dekstrometorfan w stężeniu przekraczającym "progowe".

Z jednym wyjątkiem - na poziom dopaminy dekstrometrofan nie wpływa raczej na pewno bezpośrednio. Wystarczy porównać odczucia do tych spowodowanych przez np. metylokatynon - twierdzenia o rzekomym działaniu dopaminergicznym to raczej nadinterpretacja, a euforię powoduje raczej zadowolenie z odmiennego stanu świadomości.

Ewentualne efekty odczuwane potem są skutkiem zaburzenia funkcjonowania receptorów - podejrzewam, że główną przyczyną jest podwyższenie aktywności serotoninergicznej.

No właśnie, owo "antydepresyjne" działanie jest spowodowane przez serotoninę wg mnie. Tak ogólnie, to niektórzy uważają DXM za inhibitor zwrotnego wychwytu serotoniny (SSRI) - osobiście uważam jednak, że powoduje on raczej zwiększone wydzielanie serotoniny, z tego właśnie względu iż te typowe efekty serotoninowe (specyficzne odczucie brane przez niektórych za euforię. rozszerzenie źrenic, podwyższenie temperatury ciała czy nadpotliwość) trwają znacznie dłużej niż dekstrometorfan jest obecny w organizmie (t1/2 to ok. 6 godzin)... Gdyby był on jedynie SSRI, trwałyby one znacznie krócej.

Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 15 stycznia 2010 przez Elkaudylio, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik Elkaudylio nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 49 / / 0
A ja nigdy za dexem nie przepadałem, jak dla mnie najbardziej przeceniany psychodelik świata. Bardzo mnie męczą DXMowe odloty, źle się po nich czuję, poza tym odloty nie są tak ciekawe jak przy niektórych innych dragach. Ja wiem, że cena, dostępność i legalność super, natomiast efekty do mnie nie przemawiają.
Po wąchaniu przyprawy do zup odkryłem nieznaną prawdę o znaczeniu wszechświata. Dowiedziałem się też, że wszyscy albo kłamią albo się mylą - w każdej jednej sprawie. Od tego czasu biorę w żyłę cyjanek i żyję, w dodatku rozwijam się wewnętrznie dzięki temu.
  • 180 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: Elkaudylio »
Wg mnie owszem, są ciekawe, nie tak nieprzyjemne jak po serotoninergikach, ale powtarzane zbyt często mogą stać się rzeczywiscie męczące.
Uwaga! Użytkownik Elkaudylio nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 49 / / 0
Nie mam dużego doświadczenia z serotoninergikami więc się nie wypowiem, DXM jako taki mnie jednak od pewnego czasu bardzo wkurza.
Po wąchaniu przyprawy do zup odkryłem nieznaną prawdę o znaczeniu wszechświata. Dowiedziałem się też, że wszyscy albo kłamią albo się mylą - w każdej jednej sprawie. Od tego czasu biorę w żyłę cyjanek i żyję, w dodatku rozwijam się wewnętrznie dzięki temu.
  • 1474 / 15 / 0
Nieprzeczytany post autor: Qlim »
Ja ujął bym to tak, że po serotoninergikach trip jest przyjemniejszy, fajnieszy, milszy itd...
Ale po DXM'ie jest napewno 'ciekawszy' :-)
Bo po tych pierwszych nie zwiedzasz obcych światów, własnego wnętrza itp
Nie mówiąc o DMT lub DPT lub dużej dawce 4-PO-DMT bo te to diabły są :-p

Ale jedno maja wspólne... Jak się za często lata to trip powszednieje i staje sie nudny.
Ponieważ nie ma nic do ukazania. Tak samo po dysocjantach jak i serotoninergikach jakość 'podróży' zależy od trybu/jakości/różnorodności życia, wiec im rzadziej i im więcej rzeczy sie przezywa z czasem, tym więcej dzieje się podczas tripu.

Dosfidanja ;]
Uwaga! Użytkownik Qlim jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3246 / 353 / 2
Nieprzeczytany post autor: jogurt »
Elkaudylio pisze:
Gdyby był on jedynie SSRI, trwałyby one znacznie krócej.

Pozdrawiam.
Jest zupełnie odwrotnie. Właśnie wzmozone wydzielanie serotoniny powoduje krótkie efekty (patrz MDMA). Kluczem do zrozumienia działania SSRI jest to, że blokada wychwytu zwrotnego jest najdłużej odczuwanym skutkiem. Taka juz jest inhibicja SERT ze jest dość trwała. Druga rzecz, że psychologiczne jej efekty trwaja znacznie dłużej, dlatego leczy sie nimi depresje. Trzecia rzecz, ze dxm wcale tak szybko mózgu nie opuszcza. Jest taki punkt po zjedzeniu dxm, że do pewnego momentu chcem zarzucic dexa, potem sie po jakimś czasie odechciewa, jest to punkt w którym działanie dxm na mózg "definitywnie" (o ile istnieje w tej sferze jakakolwiek definytywność) sie kończy.

Zauważcie że działanie typowych ssri jest skierowane długoterminowo, aby było łatwiej dostosować sie do nowych warunków. Ale znamy tez kokainę, która robi to silnie, ale na krótki czas. Mimo to użytkownicy kokainy są pewni siebie również poza faza. Działanie serotoniny jest specyficzne ponieważ wyjątkowo silnie ingeruje w psychikę. Pomimo ze nie biore ssri juz dlugi czas, wciąż czuje korzyści z nich płynące. DXM jest gdzies pomiedzy kokaina a antydepresantami.

Co do różnic miedzy serotoninergikami to 2 rzeczy. Chcesz odpocząć od rzeczywistości - wybierasz dxm, natomiast serotoninergiki są przydatne do mierzenia sie z zyciem.

Ja dzis po 2c-e duzo sie nauczylem, bo to był bad trip. Ale nauczylem sie likwidacji bad tripów. Dziecinnie prosta sprawa, wystarczy rozluznic kark, sprawic ze głowa bedzie "plywac" na szyi, ale jednoczesnie głowa podniesiona do góry. Następnie pozytywne myslenie i mamy zajebistą jazdę. To taka sztuczka, bo miesnie odzwierciedlaja stan umysłu, ale smieszniejsze jest ze umysł odzwieciedla miesnie.

Ja mam często z tym problem bo właśnie dla mnie serotoninergiki nie są wcale przyjemniejsze. Wynika to z tego ze mam swietny układ z własnym wnetrzem, ale kiepskie kontakty ze światem zewnetrznym. Zdołowałem sie swoim zyciem, ale rozluzniajac sie doznałem olśnienia i motywacji do poprawy tych stosunków.

Pamietajcie - jesteście spięci, zestresowani - rozluzniamy kark.
Brak wam pewności siebie - głowa do góry (ale na luzie)
Jestescie niespokojni, odprezacie klatke piersiową i spokojnie oddychacie
Nie możecie sie skoncentrowac i odczuwacie dysforie... wezcie no-spe na brzuch :P
A jak wyluzujecie biodra i posladki to... panowie dłużej poruchają, a panie doświadczą lepszych orgazmów.

Jak dla mnie to jest dość przełomowa informacja i naprawde działa cuda, az nie wierze ze tak prosto mozna sie z tymi problemami rozprawic.
Ostatnio zmieniony 15 stycznia 2010 przez jogurt, łącznie zmieniany 1 raz.
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
Zablokowany
Posty: 9347 • Strona 5 z 935
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.