Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
Mam dość DXM. Z trzeciego plateau na ogół zapominam połowę wydarzeń, a drugie przestało mnie jakoś fascynować.
Będę używał tego specyfiku tylko do mixu z MJ.
...Jak by się tutaj pozbyć tego zwarzywienia po wczorajszym 900mg...
A swoją drogą, powiedzcie, co lubicie robić na deksowym zjeździe?
Ja zwykle odpalam jakiś film, albo gram w Enemy Territory.
Swoją drogą polecam tą gierke na zjazd na pełnym wczuciu.
Wyobraźcie sobie:
druga wojna światowa, wszedzie walą moździerzami, miotacze ognia,
granaty, czołgi, snajperzy, oddziały wroga, 30vs30 a w samym środku Wy :)
Ja gdy w to gram dosłownie nie widze realnego świata i totalnie wczuwam się w klimat gry, jakbym sam tam biegał
ten post prawdopodobnie pisany był pod wpływem GBL, nie przejmuj się nim
not anymore
Nic nie ogarniam, dyskutuje z nauczycielami zupełnie nie na temat i wogóle tak jakoś dziwnie.
Pamiętam jak wchodziłem po schodach z parteru na 3cie piętro,
gdy byłem na 1ym myślałem, że te schody nigdy nie mają końca : D
Co do miasta, jak najbardziej polecam!
Piękne jest patrzenie z tyłu autobusu na tych wszystkich ludzi i rozmyślanie o nich.
Pamiętam jak któregoś razu na mieście na zjezdzie wyleczyłem się z arachnofobii : D
Jakiś wielki pająk na przystanku z góry złaził po pajęczynie, ludzie od niego się odsuwali ze strachem,
zawsze sam się bałem panicznie pająków, a ja do niego podchodzę zdekszony i go w łapę łapie : D
Pamiętam jak babka jakaś patrzyła się na mnie, jakbym jakimś szatanem był, z takim strachem : D
ten post prawdopodobnie pisany był pod wpływem GBL, nie przejmuj się nim
not anymore
Na ogół z tego co tu czytałem wszyscy tak zachwalają ten deksowy zjazd, ale mnie ten stan specjalnie nie podnieca ;D
Raz musiałem się do szkoły wybrać na zjeździe, no nic. Trudno, peszek. To nic że nie kontaktowałem przez większość czasu, siedziałem jak zombie. Wyluzowanie? Gdzież tam, taki wkurwiający stan. Ni to chillout, ni to najebanie. Siedzisz jak bezmózg, oczy jak u ćpuna, wyglądasz jakbyś nie spał przez kilka dn.
Tak jak akaz mówi z tymi schodami, masakra. Szczególnie jak trzeba wejść gdzieś wyżej a one takie długaśne się wydają i za każdym małym schodkiem czujesz tak jakbyś się miał z nich stoczyć :D
I ludzi się odstrasza. Raz szedłem korytarzem, przyczepiła się koleżanka i zaczęła coś pierdolić. Wiadomo, płeć kobieca, pierdoli i pierdoli. A ja, niczym zombie, wlokę się za nią. I to bezcenne spojrzenie pełne strachu gdy zobaczyła mnie wlokącego się :D
Ni chuja. Nigdy więcej. Szkoła i zjazd się nie komponują. Zjazd to bym najchętniej cały przespał, ew posłuchał muzyki.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.