Dekstrometorfan - nazwy generyczne: Acodin, Tussidex.
Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 883 • Strona 84 z 89
  • 594 / 34 / 0
07 lutego 2018chlorekturbokofeiny pisze:
Np mam bardzo dużą skłonność do odklejenia się, i dziwnego toru myślenia, podobny jak podczas lotów, wiadomo że nie ta silny, ale jest.
Jak to u Was z tym jest ?
To wszystko składa się na rozwijający się HPPD. Im dłużej będziesz używał, tym twoje myśli będą bardziej nieszablonowe i dziwne dla innych. Oczywiście jeżeli zbyt często będziesz się nimi dzielił z otoczeniem ;)
Uwaga! Użytkownik zakriahh nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 201 / 64 / 0
Dziwny tor myślenia to myślenie nieutarte schematami. Ja nie widzę w tym nic złego. Zwykły efekt dysocjacji. Problem w tym, ze w dzisiejszych czasach gdy nie jestes owieczką mówiącą w szablonowy sposób to nie pasujesz. Ludzie dla akceptacji potrafią mówić coś co jest z nimi sprzeczne. Naprawdę nic dziwnego w otwartej głowie/; Trochę może przeszkadzać w pracy z ludzmi ale do tworczej pracy ok.

Problem by był, gdybyś nie zdawał sobie sprawy z tego. Dopóki wiesz, ze tak to działa, to nie ma co się martwić. W ciągach ofc mozna się totalnie zatracić a nawet już nie wrócić.
Łatwo w ten sposób odróżnić od schizofrenii.
HERBU BAKALI vel NACIĘTA MAKÓWKA
  • 2536 / 215 / 0
Od ponad roku nie dekszę, jednak myślenie pozostało, fakt że jestem trochę ,,inny", jednak nie mam żadnych problemów z życiem społecznym.
A z dzieleniem się przemyśleniami to racja, niewiele jest osób z którymi mogę je szczerze podzielić. Dla większości są to bzdety, dyrdymały, albo : co ty masz w tej głowie. Heh, za to z kumplem który ma schizofrenię się dogaduję jak ulał haha :D
  • 3901 / 559 / 0
27 stycznia 2018ledzeppelin2 pisze:
Ja po takich tripach czasem zarzucałem kodeinę. Niekiedy mieszałem dexa z alko. To dopeiro jest zjazd !! Raz mi tabletki kodeiny na nastepny dzien nie chcialy sie przyjac. Dostałem zimnych potów. Jak weszło to niesamowita ulga.
Nie mieszajcie dexa z alkoholem bo naprawdę nie warto. Brzuch rozpieprza a i odczucie kaca jest jakby dziewicze i oedczuwamy je cholernie mocno.
To jest strasznie niezdrowy mix. Sam DXM jest bardzo niedobry dla organizmu, ale łączenie z alko to juz czysta glupota. Aczkolwiek z kumplem sporo razy takiego mixu probowalismy i bylo dobrze. Nic nam nie dolegalo po tym mixie. Moze jakies rzyganie sie zdarzylo, ale poza tym nic zlego. Zarzucalismy na albo po wracając z imprezy. Ale wtedy naprawde latwo o robienie glupich rzeczy. Bardzo podbija dexa i zdarzyly sie problemy z błędnikiem (mimo ze po alkoholu zaden nie mial problemow z chodzeniem). Lepiej odpuścić, zdecydowanie.
  • 446 / 26 / 1
Po dłuższej przerwie od brania wszelkie nowe nietypowe ścieżki w mózgu znów zanikają, więc zapominamy naturalnie, jak to jest być odklejonym. Zwiększa się natomiast podatność przy kolejnych razach, więc przy każdej kolejnej fazie więcej czasu zajmuje dojście do normalności.

Co ciekawe, jak dobrze pamiętam swoje regularne branie, to miałem różne niby nieszablonowe przemyślenia, które dziś okazują się jednak idiotyczne. Czyli poniekąd traciłem świadomość, a raczej zdolność rozróżniania, co jest tylko wytworem mojej tymczasowo skrzywionej myśli, a co jest standardowym tokiem rozumowania zdrowego człowieka. Piszę tu o okresach trzeźwości, a nie o tripie czy zjazdach, gdzie wiadomo, co jest słuszne a co nie.

Przez parę dni po tripie wydawało mi się, że diagnozuję u innych różne schorzenia natury psychologicznej, a to była po prostu swego rodzaju obsesja, bo dużo o tym czytałem swego czasu.
Don't get high on your own supply. Of course, not everyone follows the rules, hmm?
  • 555 / 51 / 0
08 lutego 2018chlorekturbokofeiny pisze:
Od ponad roku nie dekszę, jednak myślenie pozostało, fakt że jestem trochę ,,inny", jednak nie mam żadnych problemów z życiem społecznym.
A z dzieleniem się przemyśleniami to racja, niewiele jest osób z którymi mogę je szczerze podzielić. Dla większości są to bzdety, dyrdymały, albo : co ty masz w tej głowie. Heh, za to z kumplem który ma schizofrenię się dogaduję jak ulał haha :D
Mam dokładnie taka sama sytuację :gun:
Predzej martwy niz slaby
  • 8645 / 1633 / 2
14 lutego 2018lol pisze:
27 stycznia 2018ledzeppelin2 pisze:
Ja po takich tripach czasem zarzucałem kodeinę. Niekiedy mieszałem dexa z alko. To dopeiro jest zjazd !! Raz mi tabletki kodeiny na nastepny dzien nie chcialy sie przyjac. Dostałem zimnych potów. Jak weszło to niesamowita ulga.
Nie mieszajcie dexa z alkoholem bo naprawdę nie warto. Brzuch rozpieprza a i odczucie kaca jest jakby dziewicze i oedczuwamy je cholernie mocno.
To jest strasznie niezdrowy mix. Sam DXM jest bardzo niedobry dla organizmu, ale łączenie z alko to juz czysta glupota. Aczkolwiek z kumplem sporo razy takiego mixu probowalismy i bylo dobrze. Nic nam nie dolegalo po tym mixie. Moze jakies rzyganie sie zdarzylo, ale poza tym nic zlego. Zarzucalismy na albo po wracając z imprezy. Ale wtedy naprawde latwo o robienie glupich rzeczy. Bardzo podbija dexa i zdarzyly sie problemy z błędnikiem (mimo ze po alkoholu zaden nie mial problemow z chodzeniem). Lepiej odpuścić, zdecydowanie.
Glownie przez to ze obie subst prowadza do mocnej hipoglikemii.
Do tego alko odwadnia.
Mix fajny- jego nastepstwa jak niedbamy o siebie OPŁAKANE.
Z nieprzespana noca, omamami wlacznie.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 3176 / 493 / 1
zarzucanie kody pod duzym tripie na dexie to proszenie się od złe.
Juz nie raz tu pisałem, jak budziłem się na wdechu, siadajac na łóżku. Przestałem oddychać. Ale na szczęscie organizm został właściwie zaalarmowany. I włączył tryb awaryjny. Co nie zmienia faktu, że automat oddychania mi się "zalał" deksem i kodą.
A jak dolejecie dodatkowo alko, to tylko spotegujecie i tak juz duze ryzyko
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 3 / / 0
Nie zaobserwowałem zbyt wielu permanentnych skutków dekszenia. Były takie momenty, gdy brałem w ciągu albo co kilka dni, ale zwykle odczekiwałem chociaż tydzień. Być może tripowanie wpłynęło na mój sposób myślenia, ale na pewno niezauważalnie, trudno mi to porównać z myśleniem sprzed dekszenia (nieco ponad 4 lata brania), ale nie dostrzegam wielkiej różnicy (nie licząc oczywistych czynników, wpływających na sposób myślenia, typu dojrzenie o te kilka lat + drobne zmiany w sytuacji życiowej). Mam problemy z koncentracją i częste uczucie przemęczenia, ale to mam tak naprawdę od podstawówki (to drugie może jednak od gimnazjum). Mam też od dawna różne objawy depresji, ale pojawiały się one sprzed mojej ery deksa i istnieją nadal, kiedy już rozstałem się z panem D. Wiem, że osobom z depresją nie zaleca się obcowania z dragami, ale robiłem to z pełną świadomością i odpowiedzialnością, więc trzeba mi moralizować :old:


Oczywiście pomijając bezpośrednie działaniae na mózg i organizm, to owszem, obecność deksa w moim życiu nadal pozostała w mojej świadomości. Nadal wspominam swoje najlepsze tripy i często porównuje swoje przeżycia z różnymi przemyśleniami i sposobami odczuwania, jakie poznałem podczas tripów. Mimo to nie uważam, aby to była zmiana mojego toku myślenia, myślenie mam jednak trzeźwe i - z braku lepszego określenia - "normalne". Po prostu moje horyzonty są wzbogacone o doświadczenia z deksiarskich czasów :)

Jeszcze muszę wspomnieć o skutkach, które czasem występowały przez kilka dni od zażycia. Bywało tak, że po deksowym tripie jeszcze przez ok. 2 dni miewałem nudności i zawroty głowy. Do tego pojawiało się mrowienie, nadwrażliwość na dźwięk i obraz oraz różne nieprzyjemne myśli, co powodowało stany depresyjne. Zaczęło się to pojawiać dopiero pod koniec mojej kilkuletniej przygody z tą substancją, co było jednym z powodów mojego zakończenia kariery. Ale tak jak mówię trwało tylko kilka dni (chyba nie więcej niż 3), więc nie uznawałbym tego za długotrwały skutek.
  • 1 / / 0
Mi osobiście tak od jakiegoś czasu po tym siada na bani, że w ogóle nie jestem w stanie się skupić, a i z widzeniem mam czasem problem (oczka się nie synchronizują %-D ). Nieszablonowe myślenie też się zdarza. Jedyne co mi przeszkadza to chyba właśnie to, że za Chiny ludowe się nie skupię na jednej rzeczy dłużej niż 10 minut, a kiedyś z tym problemów nie miałam :retarded:
ODPOWIEDZ
Posty: 883 • Strona 84 z 89
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.