Dekstrometorfan - nazwy generyczne: Acodin, Tussidex.
Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1287 • Strona 98 z 129
  • 3 / / 0
Na mój pierwszy raz zarzuciłem ok 600mg (dokładnie nie pamietam ale byly to chyba 4 op po 10 tabsow Acodinu znalezione w domowej apteczce), wiem że to bardzo głupie że zarzuciłem tak dużą dawkę na 1 raz i że mogłem skończyć na OIOM'ie albo wogóle na cmentarzu, co do działania totalna miazga i nawet oobe sie znalazło :D, telefonu nie mogłem obsługiwać, znalezienie słuchawek graniczyło z cudem a o dojściu do łazienki już nie wspominam. Z 15 minut po zarzuceniu nic nie pamiętam, jakby mi się film urwał. Substancja zdecydowanie nie dla ludzi lekkomyślnych (takich jak ja). Nie wziąłbym 2 raz
  • 395 / 36 / 0
Mój pierwszy DXM był z 12/13 lat temu i do dzisiaj tego nie ruszyłem i never ever w życiu więcej tego.
  • 2 / / 0
Pierwszy raz to w sumie była próba uczuleniowa, wrzucone 225 mg, czułem sie jak po alkoholu tylko trochę bardziej euforycznie. A taki "właściwy" pierwszy raz 450 mg, bardzo przyjemnie, chociaż jakieś 40 minut po zaaplikowaniu zajebałem mocnego bełta więc nie wiem czy zadziałało na mnie w 100 % xD Nastepnym razem wziąłem 600mg i wyjebało mnie w 3 plateau, nawet nie wiem w którym momencie straciłem świadomość, po 40 minutach od zaaplikowania jak już zaczęła mnie boleć głowa położyłem się do łóżka z laptopem i puściłem muzykę pisząc ze znajomymi. Pamiętam, że zdawało mi się że kurtka zawieszona na wieszaku jest powieszonym trupem i się rusza, a na białej firance pojawiały się momentami dziwne wzorki. W pewnym momencie przez parę sekund czułem jak napierdala mi głośno sercę a po chwili momentalnie cisza i pełny spokój, aż zacząłem się dotykać po żyłach sprawdzając czy mam puls bo bałem się, że umieram. Potem mało pamiętam, jakoś 2,5 - 3,5 h po rozpoczęciu fazy zaczęła mi co chwilę pojawiać się i znikać trzeźwość umysłu, w sensie w jednym momencie byłem spokojny i nawet mówiłem sobie "to tylko narkotyk, zaraz przejdzie" tylko po to żeby za moment zacząć panikować i zastanawiać się gdzie ja kurwa jestem xD. Jakoś po 4 godzinach od rozpoczęcia fazy miałem już pełną świadomość i pisałem ze znajomymi, co było bardzo kurwa trudne bo pole z czatem przesuwało mi się po całym ekranie a na laptopa musiałem patrzeć z odległości 10cm z jednym zamkniętym okiem żeby w ogóle widzieć co się znajduje na ekranie. Potem zasnąłem. Rano jak się obudziłem pierwsze co pomyślałem to "nigdy więcej" ale po paru godzinach jednak zdecydowałem że za 2-3 miesiące to powtórze xD Ogólnie to lubie tą substancję, mimo że 3 plateu jest dość... przerażające dla kogoś kto trafia w nie po raz pierwszy.
  • 774 / 178 / 0
Podziwiam jeśli naprawdę byłeś na 3 plateau i tak funkcjonowałeś i to jeszcze pierwsze 3 plateau w życiu, no chyba że coś ci się pomyliło bo jak ja miałem swoje pierwsze 3 plateau w życiu to nie mogłem poruszyć nogą czy ręką bo byłem tak znieczulony przez pierwsze 3 godziny działania. Do kibla za potrzebą wlokłem się chyba 20 minut lub dłużej bo mój pokój a zwłaszcza ściany i podłoga znikały mi z pola widzenia i miałem wrażenie że przede mną i pode mną jest czarna dziura w którą mogę wpaść.
"Ta, może dlatego mówią mi: "weź no lecz się"
Ja, jeszcze pokażę im swoją lepszą wersję
Niech no wezmę coś - szczęście ląduje w przełyku
Dragi to lekarstwa, tylko w innym języku"
:płacz:
  • 8104 / 898 / 0
Moje pierwsze 3 plateau było do ogarnięcia.Pamiętam, ze przed walnąłem kawulca by mieć lepsza pamięć z tripa.Nigdy nie zapomnę brania DXM 2 dni z rzędu.Jak leżałem w łóżku to cały pokój wirował.Co do dojścia do kibla to nie miałem zbytnio problemów.Tylko musiałem odpowiednio trzymać się ścian.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 3246 / 353 / 2
3 plateau jest do ogarnięcia, ale niektórzy mają większe problemy z poruszaniem i gadaniem niż inni. Ja na 3 plateau używam już teleportacji, bo chodzenie się nie opłaca ;)
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 8104 / 898 / 0
@jogurt
Teleportacja jest dla prawdziwych wyjadaczy.Leszcze zygają i idą na czworaka do kibla :D
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 774 / 178 / 0
Szkoda że teleportacja zniknęła przynajmniej w moim przypadku po tych kilkunastu pierwszych tripach, najczęściej teleportowałem się będąc pomiedzy 2 i 3 plateau, wyjście z mieszkania, kilka sekund i już pod sklepem. Na dodatek pamiętam jak na pierwszym w życiu tripie gdy wyszedłem z mieszkania chodem robota i poszedłem usiąść na ławke przed blok miałem coś takiego że boisko które było oddalone od tej ławki jakieś 50-70 metrów i ludzi rozmawiająch na nim widziałem z odległości takiej jakby byli kilka centymetrów ode mnie i słyszałem wszystkie ich rozmowy, a realnie naprawdę była to dość znaczna odległość by cokolwiek z niej usłyszeć. Już mi się to nigdy nie przytrafiło, teraz jedyne co przybliża mi się niemal przed twarz to ekran z telefonu, gdy piszę z kimś w trakcie tripu i zamknę jedno oko to mam wrażenie że jestem tak jakby obok tych literek, nie potrafię wytłumaczyć.
"Ta, może dlatego mówią mi: "weź no lecz się"
Ja, jeszcze pokażę im swoją lepszą wersję
Niech no wezmę coś - szczęście ląduje w przełyku
Dragi to lekarstwa, tylko w innym języku"
:płacz:
  • 3246 / 353 / 2
Słuch ogólnie na DXM jest wyostrzony. Co do przemieszczania się poza ciałem i innych widoków, to też miałem kiedyś kilka razy, że widziałem siebie z rogu pokoju, jakby z kamery. To takie dysocjanckie sztuczki. Ale co do słuchu, to normalne jest np. ktoś gada przez telefon, a ty słyszysz też tą drugą stronę.

U mnie te abstrakcyjne dxmowe tripy poszły bardziej w duchowość i sigmę. Co nie jest złe, ale czasem tęsknię do krainy czarów heheh.
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 2 / / 0
Trudno mi się wypowiadać o chodzeniu na 3 plateau bo jedyne co byłem w stanie zrobić będąc w tym stanie to na 10 sekund wstać z łóżka i zrobić parę kroków, ale muszę przyznać że zrobienie dosłownie tych paru kroków to było jedno z najdziwniejszych doznań w moim życiu xD
Niestety musiałem szybko wracać do pozycji leżącej, chciałbym kiedyś pochodzić po podwórku albo chociaż mieszkaniu w tym stanie, ale nie wiem czy będzie to możliwe w moim przypadku.
Podziwiam ludzi, którzy są w stanie chodzić po dużych dawkach DXM.
ODPOWIEDZ
Posty: 1287 • Strona 98 z 129
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.