Dekstrometorfan - nazwy generyczne: Acodin, Tussidex.
Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 263 • Strona 22 z 27
  • 106 / 8 / 0
Palenie kanna podczas działania DXM całkowicie eliminowało u mnie afterglow następnego dnia, przy każdej próbie.
W innym przypadku to kwestia jakby losowa (przy czym zdecydowanie częściej odczuwam dzień po plateau 2, niż po wyższych). Szkoda, bo to świetny stan - kompletnie trzeźwy, a od trzeźwości jakiś milszy.
21st century hippie.
  • 31 / / 0
Dla mnie DXM jest magiczną używką. Daje mi zjazd na kilka porządnych dni, czyni mnie niemalże nieśmiertelnym na działanie alkoholu i mj, zupełnie zmienia wszystkie fazy. Podbija mi nastrój. Przy drugim zarzuceniu po ok tygodniu efekt zjazdu jest jeszcze mocniejszy i trzyma się dłużej. W sumie głównie dla tego zjazdu wrzucam dexa. W ogóle jakieś dziwne rzeczy się dzieją typu rozjebany wzrok - delikatny oczopląs, nadwrażliwość na światło, ale przyjemniejsze widzenie barw, generalnie jestem jakoś serotoninowo roztrzęsiony, przechodzą mnie takie dziwne dreszcze przez całe ciało (cholernie przyjemne). Nastrój mam wtedy wystrzelony w kosmos :-)
  • 32 / / 0
U mnie po 30-45 tab na drugi dzień różnie, raz pobudzony, nie mogę wysiedzieć na zajęciach, raz normalnie jakbym nic wcześniej nie brał. Niestety zdarza się również mega turbo kac, który nie daje żyć. Nic mi się wtedy nie chce, jestem leniwy i mam na wszystko wyjebane w negatywnym tego słowa znaczeniu.

Najlepiej jednak było po czterodniowym ciągu, kiedy to przez następny tydzień, może dłużej, utrzymywał się pozytywny nastrój, na oczach różowe okulary, jakbym przeniósł się do Astrala. :3
  • 47 / 4 / 0
Zwykle jestem odwodniony, osłabiony i czasem nadmiernie się pocę. Przy większych dawkach branych na wieczór dodatkowo na drugi dzień odczuwam lekkie odrealnienie, jednakże jest dość pozytywnie. Mógłbym powiedzieć, że działa antydepresyjnie.
  • 247 / 2 / 0
Jakieś 44h temu robiłem próbę "uczuleniową", ogólnie ok, nie zauważyłem żadnych negatywnych efektów które opisywano.
Lecz teraz mam takiego jakby kaca, wczoraj jeszcze bolała mnie głowa, dziś pozostało tylko jakby takie rozstrzęsienie, zębami mógłbym szczękać jakby było mi zimno i zarazem jestem taki zajebany jakbym się nie wyspał mocno itp, a po spałem raczej dość sporo.
Nie jest to mocno dokuczliwe, ale można czymś to zwalczać?
  • 3402 / 531 / 0
kulunkele pisze:
Jakieś 44h temu robiłem próbę "uczuleniową", ogólnie ok, nie zauważyłem żadnych negatywnych efektów które opisywano.
Lecz teraz mam takiego jakby kaca, wczoraj jeszcze bolała mnie głowa, dziś pozostało tylko jakby takie rozstrzęsienie, zębami mógłbym szczękać jakby było mi zimno i zarazem jestem taki zajebany jakbym się nie wyspał mocno itp, a po spałem raczej dość sporo.
Nie jest to mocno dokuczliwe, ale można czymś to zwalczać?

Próba "uczuleniowa" czyli mam rozumieć 90mg dxm tak ?

Opis trochę intensywny jak na taka dawkę.

Ja w ciągu 2ch tygodni deksiłem, to za pierwszym razem po dawce 240mg, wgl nie miałem na drugi dzień "zjazdu". Dopiero jak przydeksiłem 2gi raz 180mg, to już miałem "afterglow" z tydzień.
F̲O̲R̲M̲Y̲ ̲Ż̲Y̲C̲I̲A̲ ̲O̲P̲A̲R̲T̲E̲ ̲N̲A̲ ̲W̲Ę̲G̲L̲U̲.̲
  • 34 / / 0
U mnie nastrój afterglowowy wygląda mniej więcej następująco: derealizacja, empatia jeszcze silniejsza niż zwykle, wszechogarniający spokój, fizyczno-psychiczna miękkość, poczucie wewnętrznej wolności (katharsis, można by powiedzieć).
Kiedyś jadąc samochodem przez jakąś wieś obserwowałam piękne, pełne naturalnej dobroci i pokoju krajobrazy, a mijanych ludzi "błogosławiłam" - wydawali mi się wszyscy osobami o dobrych zamiarach i chciałam, żeby odnaleźli szczęście i żeby im się dobrze powodziło. To chyba najlepiej opisuje moje usposobienie na "dzień po"...
· I'm too sensitive. I need to be slightly numb in order to regain the enthusiasm I once had as a child. ·
Przed uzyciem skonsultuj się z lokalnym ćpunem bądź moderatorem hyperreala, gdyż część leków właściwe stosowanych daje niezapomniane przeżycia
  • 1821 / 101 / 20
Ostatnio się niezbyt przychylnie na tema następnego dnia po DXM wypowiedziałem, ale zmieniłem zdanie, na początku mojej przygody, faktycznie jedyne co mogłem po ciężkiej DXMowej nocy robić to siedzieć przed komputerem nie myśląc, jak na kacu. Teraz coś się zmieniło i na następny dzień mam tak wyjebane na wszystko i czuję się tak przyjemnie że jest to bardzo miłe, taka chęć życia uśmiech nie schodzący z twarzy na spotkaniu z kumplami, chęć do odpierdalania z nimi i tak dalej :D

Dobrze to opisał użytkownik wyżej, teraz mam podobne odczucia, na początku znajomości dex był bardzo nie miły dla mnie, dalej jest to w dużej mierze jednostronna znajomość, ale chyba ta substancja jest coraz milsza dla mnie...
"A potem przyszli po mnie, i nie został już nikt, kto mógłby się za mną wstawić."
  • 1130 / 48 / 0
Przyznaj sie, ze kode zaczales napierdalac na zjezdzie :P Tez tak zaczynalem :) Czarowanie rzeczywistosci...
  • 1821 / 101 / 20
Ja? nie. Raz mi się tylko zdarzyło kodę na zjeździe walić. W sumie sam zjazd daje podobne wyjebanie na świat jak koda, szkoda że bez ciepełka i innych miłych efektów ;)
"A potem przyszli po mnie, i nie został już nikt, kto mógłby się za mną wstawić."
ODPOWIEDZ
Posty: 263 • Strona 22 z 27
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.