Dekstrometorfan - nazwy generyczne: Acodin, Tussidex.
Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 22 • Strona 2 z 3
  • 152 / 24 / 0
Z moim kumplem testowaliśmy wiele substancji, postanowiłem mu pokazać syropek, było dziwnie, zgubiłem telefon i zapętliłem się w szukaniu go bo było zbyt psychodelicznie, zapewne od dopalanej trawy, wkrótce kumpla też zaraziłem pętlą myślową i teraz byliśmy samo napędzającym się perpetuum mobile, mieliśmy bardzo wrażliwy zmysł słuchu, słyszeliśmy za dużo i robiło nam to krzywą jazdę, nagle do domofonu kumpla zadzwoniła jego matka, myśleliśmy że głos był dziwną wkrętą, potem zadzwonił jeszcze raz i jeszcze raz aż wkońcu uznaliśmy że naciśniemy jakiś przycisk na domofonie aby tak nam nie dzwonił i nie psuł zabawy, nagle weszła matka kumpla i też ta biedna kobieta padła ofiarą szukania telefonu, tak więc szukała go z nami, w otoczeniu dwóch zwierzyn o maskowatym wyrazie twarzy i robotycznych ruchach, trochę było mi wstyd
  • 3 / / 0
ja zarzucilam 600mg na apartamencie wynajmowanym przez znajomą…bylo znakomicie naprawde dobrze sie bawilam(nie polecam amatorom brania przy wiekszej liczbie osob) ale wracajac, mialam mega dobre polaczenie z ludzmi, pamietam ze weszlam na rog kanapy, podnioslam rece i mowilam ze latam a inni mi podkręcali-czulam sie jak aniol-
to bylo dawno dawno temu…..
moja opinia jest taka zeby nie brac z ludzmi ktorych nie znasz
  • 38 / 5 / 0
Odkopie trochę ten temat ale moim zdaniem i zdaniem innych osób to nie ma sensu brać tego na imprezie, zwiększa ryzyko bad tripa jak i również wychodzenie po typ na miasto to nie jest dobry pomysł.
Uwaga! Użytkownik MamHCV nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1195 / 216 / 32
No nie jest to dobry pomysł i też odradzam. I nie odradzam, bo wydaje mi się to złym pomysłem. Wiem z doświadczenia, że to jest zły pomysł %-D

Żadnego przypału nie miałem, krzywych jazd też nie, krzywdy też sobie nie zrobiłem, ale to nie znaczy, że ktoś będzie miał tyle farta co ja miałem.
Kto pisze, ten pamięta! Pisząc dla NeuroGroove.info nie tylko nie zapomnisz swoich doświadczeń z substancjami odmieniającymi świadomość, ale również powierzysz je pamięci tysięcy czytelników. Wiesz, co to oznacza? Pisz!
  • 32 / 8 / 0
28 lutego 2020RinTohsaka pisze:
Zły pomysł, po DXM zwykle tripujący czuje się źle wśród innych ludzi. Mogłoby to być skrajnie dysforyczne doświadczenie. Masz IQ cebuli, przy ruszaniu się chce ci się rzygać, ciężko się rozmawia z ludźmi i na kilometr widać, że jesteś naćpany. O tańczeniu zapomnij. Mix z alkoholem jest raczej niezdrowy dla wątroby i bardzo szybko się upijesz, co może prowadzić do zgona. Jeśli bardzo chcesz, to przetestuj małe dawki, tak do 150 mg.
Chuja prawda, DMX z alko i ludźmi łączy się zajebiście, tyko trzeba dobrać dobre dawki, DXM nie więcej jak 250mg przy zerowej tolerki i podczas picia (najlepiej wchodzą browary) kontrolować aby się nie najebać za bardzo, przy zerowej tolerce na alko 7 zwykłych piw góra i wtedy możesz tańczyć do dobrej muzyki w zajebistej euforii przez 8 godzin. Jak coś proszę kierować do mnie pytania odnośnie tego mixu.
Uwaga! Użytkownik unksed jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2104 / 458 / 37
XDDD oj tak przy zerowej tolerancji na obie substancje zajebanie 250 mg DXM i dopierdolenie do tego 7 browarów to super pomysł, o ile dasz radę w ogóle otworzyć piwo i je wypić. Chyba że mamy zupełnie inną definicję 'zerowej tolerki'. Pierwszy raz jak brałem DXM to 225 mg + 1 piwo mnie poskładało całkiem mocno, nie dałbym rady wyjść do ludzi, a co dopiero imprezować i tankować. Super, że twój organizm znosi takie rzeczy, natomiast zapewne 99% ludzi już nie. Nie wspominając, że 7 piw dla kogoś bez tolerancji to naprawdę spora ilość.
Lubisz koks?
  • 258 / 103 / 0
Ktoś na forum kiedyś pisał - @ledzeppelin2 to Ty chyba byłeś? - że zarzucał deksa parę razy do klubu. Czyli teoretycznie jeszcze gorszy S and S niż domówka, ale bawił się przednie. Nie pamiętam, czy było coś % polewane, czy tylko deks był instalowany. I raczej nie były to dawki pod srogi robotripping.

W sumie muszę kiedyś sam przetestować...

Z dziwnych okoliczności przyrody do dyso, to byłem na randce porobiony 3-MeO-PCP. Na pewno dociągałem w trakcie i piłem browary, bo urwało mi film. Laska kumata w miarę, w temacie, jedynie - ale ze śmiechem - wyrzucała mi że ponoć rączki mi się do niej rwały bardziej niż wypada na 1szej, zapoznawczej randce. I z przymrużeniem oka pogroziła, że owszem, zaprosi mnie na domówkę, ale jak zobaczy w progu że jestem jakiś dziwny, to sobie co najwyżej pod drzwiami postoję.
Posłuchałem, nie byłem zdysocjowany, a rączki to się finalnie jej pchały do mojego rozporka i prawie mnie zgwałciła.

Morał z tego taki, że jak chcecie pany wyrwać fajne dupy to walcie dyso!
Anarchizm, nihilizm, prymitywizm: 3 słowa najlepiej oddające mój światopogląd i moje jestestwo.
O narkomanii nie wspominam, bo na tym forum to jak afiszowanie się że ma się w dupie otwór do srania.
---
I want more life, fucker!
  • 2362 / 548 / 0
Podryw na ufoka? Ciekawe ;)
  • 258 / 103 / 0
Tzn flirtowaliśmy już wcześniej, przed tą randką, która chyba była takim crash testem. Nie zufoliło mnie na niej widać na tyle mocno, żeby się zraziła. Nwm, może browary spłyciły mentalno-mistyczne aspekty fazy i dla postronnej osoby mogłem wyglądać po prostu na pijanego. Przez blackout chyba nigdy się nie dowiem, a nie mam z nią obecnie żadnego kontaktu, żeby uzupełniła pamięciowe białe plamy.

EDIT:

3-Meo ma też tę przewagę nad DXM, że z gadki dopiero przy dużych ilościach idzie poznać że coś jest niehalo. W sensie, wtedy może pojawić się jąkanie i problemy ze składaniem zdań.
Anarchizm, nihilizm, prymitywizm: 3 słowa najlepiej oddające mój światopogląd i moje jestestwo.
O narkomanii nie wspominam, bo na tym forum to jak afiszowanie się że ma się w dupie otwór do srania.
---
I want more life, fucker!
  • 4598 / 722 / 0
Byłem na Sorze dociągajac 3 ho pce i bawiłem się przednio czekając te 8 godzin.
Rozmowy z ludźmi jak hujowa jest nasza służba zdrowia nigdy mi większego fsnu nie przyniosły.
Przed operacja dostałem te buty z fizeliny, majtki i płaszcz.l dłuższy miałem obmyć ciało przed operacją.
Dobra, zrobiłem to, ale te majtki sobiens głowę założyłem xd
Przynajmniej lekarz i pielęgniarka miały sporo śmiechu.

A DXM się nadaje na. Imprezę. W dawce do 400 próbowałem, najczęściej 300 i wchodzi taki wajb.
Normalnie by się tylko na doopy patrzyło z pożądaniem a tutaj jakiś taki mod się załącza, że widać że nie jesteś napalony jak inne samce.
W dodatku magia dexa działa jak jakieś pierdolone prawo przycisgania tylko instant.
No, te wypady nie były sztampowe na pewno. Pomyślałem o jakiejś rzeczy to ktoś się zjawiał i nagle sytuacyjnie okazało się że to ma.
Tak było raz jak chciałem zapalić Iola.
Na dexie myślisz trochę jak dziecko. To na pewno nie mogło się samo wydarzyć! To jakiś pierdolone cud.
Na trzeźwo myślisz - jakie jest prawdopodobieństwo że ktoś będzie jarał na imprezie? No spore.
Podsumowujac - dex przez swoją dysocjacje zwiększa entuzjazm, zabawe. Nie myślisz co powiedzieć, tylko mówisz co chcesz. Często zaskakujące rzeczy.

Wawojka też ciekawe rzeczy pisała. Dyso przyciąga ludzi do Ciebie.
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
ODPOWIEDZ
Posty: 22 • Strona 2 z 3
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.