Dekstrometorfan - nazwy generyczne: Acodin, Tussidex.
Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 290 • Strona 2 z 29
  • 17 / 1 / 0
[quote="Anthony20"]
Mind is a razorblade(ps. słuchasz może Placebo? ]

:-D

Mój związek z dexem właśnie od Placebo się zaczął...

[quote="Anthony20"]
a tak prywatnie co do ostatnich Twoich zdań to ja szukam ujścia emocji również i tych deksowych w tekstach piosenek/wierszach które pisze ]

To ciekawe... Zawsze się zastanawiałam, jak dex wpływałby na proces twórczy. Bo bez wątpienia pozwala on myśleć nieliniowo i odkrywczo. A jakoś nie miałam jeszcze okazji, żeby przekonać się o tym z autopsji... Może następnym razem.
Did you forget to take your meds?
  • 181 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Anthony20 »
Nie wiem jak u innych z tym jest ale w moim przypadku DXM pomaga w tworzeniu i to bardzo,odkąd go biore pisze wiecej,lepiej,stosuje lepsze metafory itp itd-po prostu taki wspomagacz :-D a Placebo jest ok :-D tez ich slucham,wreszcie kogoś z okolic rocka tu trafiłem :cheesy: i to do tego -płeć piękną-powiedz jeszcze,ze jestes z moich okolic a powiem Ci,że Cie Kocham %-D ;-) :-p
Uwaga! Użytkownik Anthony20 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 523 / 3 / 0
Nieprzeczytany post autor: Plankton »
[quote="Anthony20"]
Nie wiem jak u innych z tym jest ale w moim przypadku DXM pomaga w tworzeniu i to bardzo,odkąd go biore pisze wiecej,lepiej,stosuje lepsze metafory itp itd-po prostu taki wspomagacz ]

Wydaje mi się że DXM pomaga w tworzeniu, sam nie tworze ale zauważyłem u siebie jak opisuje sny (kiedyś tak nie pisałem), poza tym mam zamiar niedługo napisać coś na drugi dzień po dexie, jakiś tekst piosenki albo jakieś dziwne opowiadanie :-) .
Uwaga! Użytkownik Plankton nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 63 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Borys »
Na pierwszych fazach często miałem tak że byłem zamotany i nie wiedziałem co jest grane. Po którymś tam razie przestałem starać się ogarnąć faze i zrozumieć co sie dzieje, a zacząłem po prostu obserwować bez konieczności zrozumienia. Gdy to nastąpiło tak jakby spojrzałem na wszystko z góry, nie z perspektywy świadomego umysłu zwykłego człowieka. Ten wewnętrzny dialog który każdy cały czas ze sobą prowadzi umilkł a zamotanie minęło, i tak jakby przestałem myśleć słowami. W tedy ogarnąłem faze i zrozumiałem że nie muszę sobie wyjaśniać wszystkiego co się dzieje słowami bo nawet jeśli opisanie dexowej fazy w ogóle jest możliwe to jest to bardzo trudne i ubieranie wszystkiego w słowa strasznie mnie ogranicza. To była chyba moja 5 przygoda z DXM i od niej zaczęły się dopiero zajebiste tripy i o wiele lepiej poprawiło się ich zapamiętywanie.

Poza tym full alienacja. Już praktycznie z nikim nie potrafię sie dogadać. Forum czy irc są dobre bo przed wysłaniem wiadomości można sobie ją przeczytać i popoprawiać żeby jako tako wyglądała, ale jeśli chodzi o komunikacje werbalną to nie potrafię na bieżąco ubierać myśli w słowa. Czasem jak coś powiem bez zastanowienia i sam się zorientuje co powiedziałem to nie dziwie się innym że tego nie rozumieją jak sam bym miał z tym kłopoty gdybym coś takiego usłyszał. Po prostu zawsze chodzi mi o coś zupełnie innego niż mówię i to jest powód mojej alienacji.

Ale nie żałuje ani jednego razu z dexem. Gówno mnie obchodzi że prawie każda nowo poznana osoba uważa mnie albo za idiotę albo za jakiegoś pojeba.
I mijając kiści liści zapuszczam się do iści tajemnego świata...
  • 523 / 3 / 0
Nieprzeczytany post autor: Plankton »
Borys pisze:
Poza tym full alienacja. Już praktycznie z nikim nie potrafię sie dogadać. Forum czy irc są dobre bo przed wysłaniem wiadomości można sobie ją przeczytać i popoprawiać żeby jako tako wyglądała, ale jeśli chodzi o komunikacje werbalną to nie potrafię na bieżąco ubierać myśli w słowa. Czasem jak coś powiem bez zastanowienia i sam się zorientuje co powiedziałem to nie dziwie się innym że tego nie rozumieją jak sam bym miał z tym kłopoty gdybym coś takiego usłyszał. Po prostu zawsze chodzi mi o coś zupełnie innego niż mówię i to jest powód mojej alienacji.
To mamy wiele wspólnego ;-) Ja zauważyłem u siebie takie problemy z komunikacją odkąd pracuje, często zdarzają mi się właśnie podobne sytuacje jak Tobie i też niektórzy nie wiedzą czasami kompletnie o co mi chodzi.
Borys pisze:
Ale nie żałuje ani jednego razu z dexem. Gówno mnie obchodzi że prawie każda nowo poznana osoba uważa mnie albo za idiotę albo za jakiegoś pojeba.
I to jest najważniejsze :-D
Uwaga! Użytkownik Plankton nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 181 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Anthony20 »
No no widze, że mój wątek się rozwija :-D dzięki i oby tak dalej ;-)
a macie też tak-na fazie deksowej hmm macie tak jakby kilka osób które Wam towarzyszą? Ja z tego co kojarze (biore spore ilości DXM więc średnio kojarze :-p ) to zawsze gdy ide np polezec na tripa to są dookoła mnie jakies osoby i mówie im np ,,ide potripować,pilnujcie mnie jakby co'' czy coś %-D macie też tak? :rolleyes:
Plankton pisanie (ogólnie tworzenie czegokolwiek) dzień po braniu jest wspaniałym doznaniem :-D bo na samej fazie to ciężko przy moich dawkach poprawnie pisać,poza tym wtedy wole zagłębiać się w siebie ;-)
Uwaga! Użytkownik Anthony20 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 523 / 3 / 0
Nieprzeczytany post autor: Plankton »
[quote="Anthony20"]
No no widze, że mój wątek się rozwija ]
Dobry wątek to się rozwija ;-)
[quote="Anthony20"]
a macie też tak-na fazie deksowej hmm macie tak jakby kilka osób które Wam towarzyszą? Ja z tego co kojarze (biore spore ilości DXM więc średnio kojarze ]
Właśnie czasami jest kiepsko z pamięcią, ale czasami też mi się tak zdarza ale bardziej czuje jakąś obecność jakby ktoś stał obok, to jak biorę sam w domu bo jak trip trwa w lesie to w ogóle mam wrażenie że drzewa żyją, każde z nich ma swoją świadomość (jestem obserwowany :scared: ).
[quote="Anthony20"]
Plankton pisanie (ogólnie tworzenie czegokolwiek) dzień po braniu jest wspaniałym doznaniem ]
No na samej fazie jest strasznie ciężko coś napisać, kilka razy próbowałem zapisywać coś na bani żeby później sobie przypomnieć lecz na drugi dzień nie mogłem tego odczytać %-D
Uwaga! Użytkownik Plankton nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 181 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Anthony20 »
No ja jak narazie brałem tylko w domu,w lesie bałbym się chyba samemu zdeksić :huh: ja czuje te osoby na fazie dookoła mnie i rozmawiam z nimi itp :-D przykładowo właśnie dzięki temu uwierzyłem w duchy i inne takie %-D :-p
Chciałbym kiedyś zrobić ,,deksową orgie'' %-D (bez złych skojarzeń prosze ;-) ) takie grupowe zdekszenie sie a ze 2 trzezwe osoby by nas obserwowały-ciekawe jakby to było ^_^ Tak w ramach badań nad DXM można by się kiedyś zorganizować :rolleyes: Może te trzezwe osoby też byłyby w stanie widzieć chociaż część tego co my-czyli różne postacie,kształty itp :rolleyes: kto wie..... może byśmy byli takimi Kolumbami i zaprzeczyli kilka stałych teorii tego świata :huh:
Uwaga! Użytkownik Anthony20 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 416 / 18 / 0
Nieprzeczytany post autor: ArsonMJ »
Tyle tu piszecie o wpływie DXM na wasze życie... Zgadzam się z prawie wszystkim (w końcu bardzo to toksyczna jest substancja i sieje spustoszenie w głowie, później wiele dziwnych rzeczy się snuje)...


ALE..

..Ten związek to po prostu narkotyk i odpowiednio oddziaływując na receptory w mózgu wytwarza wizję itp. To że po zażyciu DXM widzi się różne rzeczy, to są to wyłącznie wytwory naszego umysłu, a nie zaraz "duchy i inne dziwne istoty". W końcu człowiek wykorzystuje wyłącznie 5% jego mocy. %-D

To jest tylko moje zdanie, może ktoś zdoła mnie przekonać inaczej ;)

Pozdrawiam! :D
noc, miasto, czas
  • 273 / 1 / 0
poglady zmienialem ja, nie dxm .. mozliwe ze to on nakierowal mnie w kilku kwestiach i zmienil nieco moj umysl, jednak nie mam zamiaru sie rozpisywac i przypisywac cudownych ideologii do dxmu, powiem tak, ze naprostowal mnie w kilku sprawach, takich jak : wiara w wychodzenie z ciala i fenomen medytacji, zmniejszyl sceptycznosc do zjawisk nadprzyrodzonych, no i pewnie jeszcze cos by sie znalazlo, jednak zmiany w pozostalych pogladach przypisuje sobie, nie wliczajac pomocy dxmu ...

wogle ostatnimi laty mocno zmienilem swoje poglady i nabralem mase nowych, ale bardziej przypisuje je sobie niz dxm, choc nie powiem ze psychodeliki nie mialy wplywu na ten rozwoj
ODPOWIEDZ
Posty: 290 • Strona 2 z 29
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.