tak to 1 pies. można łączyć z deksem. Powinno pomóc :finger:
jak spróbujesz to napisz co i jak ;-) smacznego

[ external image ] pół tego małego sqrwysyństwa i lecisz jak król :D

jakie wy odczuwacie swędzenie? takie jakby was komar ugryzł?
ja miałem takie jakieś dziwne nie wiem, palenie? jakby nie do końca znieczulone przedramiona i tył szyi
jak wezmę połowe zyrtecu to nie będę tego odczuwać do całkowitego zejścia?

w temacie pragne zauważyć, że dostępna bez recepty histamina loratadyna, w dawce 1 tabletki po DXmie spowodowala u mnie zaburzenia pracy serca i omdlenie

Jesteś pewny że to przez loratydyne?
to dotyczy Ciebie indywidualnie czy taka jest normalna reakcja w mixie z dekstrometorfanem?

Uważasz że lepiej się pomęczyć zamiast kombinować z antyhistaminami?
jeżeli mam odczuwać jeszcze mocniejsze swędzenie (tzn. to co wcześniej opisałem) to chyba nie zdecyduje się na większe dawki

Mam dostęp do zyrtecu jako iż jestem alergikiem na co dzień, czy pozbawiłby on mnie tego palenia skóry głównie na zjeździe?
Dodam że zjadłem co zostało, czyli będzie to z 2mg/kg i swędzenia nie czuje.
Czy możliwe jest to że występuje ono (swędzenie) ponad 1 plateau?

brałem czestokroc zyrtec do DXM, ostatnio postanowilem wyprobowac loratadyne - 3 raz laczylem z DXM i nic, za czwartym razem dostalem takiego naglego uczucia - jakbym mial wylew, jakby cos mi peklo w srodku, i krew ze mnie zaczela wyciekac, strasznie zbladlem, dostalem drgawek, bylem oslabiony potem prze dobre klkanascie godzin- ale nawet nie pomyslalem, ze to loratadyna- uznalem ze DXM w koncu zdecydowal mi sie dokopac. Gdy sytuacja sie powtorzyla przy nastepnym DXMie uznalem, ze to nie przypadek i uznalem ze to loratadyna.
Od tego czasu biore DXM, bez loratadyny i przykre efekty nigdy sie juz nie pojawily
zyrtec bralem multum razy- niejednokrotnie 2-3x dawe zalecana, wiec uznaje go za bezpieczny

Nigdy, za to po kodzie zawsze :[

Mnie swędziało tak porządnie tylko raz, w dodatku przy naprawdę niewielkiej dawce. Teraz jak już zaczęłam zarzucać konkretniejsze ilości to nie swędzi wcale :o

Czy ktoś zetknął się ze swędzeniem nie tylko podczas tripa, ale także na kilka dni po nim?

Ja od pierwszych prób z deksem, po przeczytaniu FAQ, brałem antyhistaminy i nie swędziało. Jak za którymś razem zapomniałem wziąć, to tak mnie kurewsko zaczęło swędzieć... :-D Antyhistamina, zimny prysznic i przeszło. Od tego czasu zawsze biorę i nie swędzi lub swędzi minimalnie. Po pewnym czasie zaczęło mi nawet tego brakować - na pierwszych tripach miałem fajne wrażania cielesne, "euforia z dotyku", co praktycznie już później się nie powtórzyło - także zacząłem zmniejszać dawki antyhistamin - i nie pomogło, ale też nawet nie swędziało za bardzo. :P

Dodam, że jestem alergikiem i antyhistaminy mam i biorę i tak, po prostu jak planuję tripa, to biorę sobie moją dawkę dzienną przed zarzucaniem.

Aha, i praktycznie zawsze używałem loratadyny, bo tym mnie leczy moja doktor alergolożka. Częstowałem nią też kumpli, jeśli braliśmy czasem razem, i nikt żadnych negatywnych objawów nie zgłaszał. Te objawy opisane przez wintermute to moim zdaniem jakaś zła wkręta... Ale jeśli powtórzyły się (choć to też mogło być psychosomatyczne - spodziewałeś się, to dostałeś), to może faktycznie jakaś nietypowa reakcja. Albo po prostu reakcja nadwrażliwości na samą loratadynę - wielu ludzi ma alergie na różne leki, niewykluczone, że i na przeciwalergiczne. ;)

Zarówno cetyryzyny, jak i loratadyny spokojnie wystarcza jedna tabletka - chociaż jak kogoś swędzi dalej, to dorzucenie drugiej nie powinno nic złego uczynić (o ile nie jest się wintermute ;) ).