Dekstrometorfan - nazwy generyczne: Acodin, Tussidex.
Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 291 • Strona 4 z 30
  • 2310 / 11 / 0
Nieprzeczytany post autor: CosmoDo »
To juz zależy od człowieka . Dla jednego sam fakt , że DXM trzyma dnia kolejnego to juz będzie powód do paniki ( efekt uboczny ) .
Poczekam na Twój rozkład
W żyły wtłoczę dekstrometorfan
Następnie pożrę Cię
I SIGMA ciałem się stanie
  • 523 / 3 / 0
No w sumie tak, ja tak tego nie odbieram bynajmniej, ja tam lubię większość efektów dexa, to właśnie mi się w nim najbardziej podoba, jest jak najbardziej "doskonały" dla mnie.
Uwaga! Użytkownik Plankton nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 388 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Deixem »
Po paru dniach ciągu zamiast zjazdu pojawia się u mnie istny koszmar...no ale dzieki niemu szybko wcyhodzimy z ciagu i rezygnujemy z dexa na dluzszy okres :)
Uwaga! Użytkownik Deixem nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 33 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: szopax »
ahh... ja i moich kilku kumpli nie raz walilismy dxm w kilku dniowych ciagagach... zadnych zjazdow ani nic... raz po 2 tyg poprostu przestalem... codzienne dawki od 350 do 500 mg (w moim wypadku akurat tak dawkowalem waze okolo 70kg) ogolnie bylo nas 6 osob taki team "od jarania" (się zaczęło) dwuch jadlo mniejsze dawki i nie jedli w ciągach... ja i moj najlepszy kumpel walilismy tak jak wyzej napisalem... i jeszcze dwóch... którzyy urodzili sie dzien po dniu (wtorek i sroda tego samego roku i miesiaca)... to oni potrafili to brac codziennie przez dwa - trzy miesiące w dawkach od 350 na rozgrzewke rano po kilku godzinach kolejne 350 i tak czasem po cztery paczuszki dziennie im szły :)) kiedy przestawali to wtedy ustępowały ich dziury w muzgu... bo tak to po kilku tygodniach nie dalo sie znimi pogadac jak byli trzezwi.... i lubili łączyc z dużymi dawkami etanolu ;p ja ogolnie nie widze u siebie po tym jakichs zmian w psychice... juz kilka miesiecy nie jem tego... zawsze jadlem 5 tabletek co 7 minut w przeciwnym razie potrafiłem sobie skure do krwi rozdrapac... ;( :pp to tyle moge powiedziec o tym... wzrost tolerancji zauwazylismy wszyschy po jakims czasie w ciągu jak odnosiło się wrazenie ze juz nie klepie... ale piwo i bylo ok albo kilka dni przerwy... i osłonki na wątrobe szły jakies codziennie wtedy... ;p aa i jedno jezszcze zaobserwowalismy jak kilka dni pod rząd ta sama dawka szła a pozniej np się zwiększyło o 50% to wchodził (tak to tokreslilismy) bad trip.... nigdy zaden z nas nie mial kaców zjazdów czy czegos takiego, po skonczeniu jedzenia w ciagu czasem trzymało jeszcze ze 3 dni... i ta "euforia dnia kolejnego" utrzymywała się przez kilka dni... ;pp
ale i tak nie polecam


ahh to pisanie i wogole myslenie na fecie.... sorki za mozliwy brak spójności... :))
A świat stanął przedemną, i wybrać muszę czy przejdę przez niego w lini prostej, czyli klasycznie czy slalomem i serpentyną nad nim przelecę, widząc to czego ogół nie może zobaczyć...
  • 2310 / 11 / 0
Nieprzeczytany post autor: CosmoDo »
W miesiącu maju spożyłem w sumie 11g i 550mg DXM . Najdłuższy odstęp między tripami wynosił 5dni . Kurde, dużo tego idzie jak się tak podsumuje na koniec miecha . Faktem jest, że to nie mój rekord, ale to do niczego dobrego nie prowadzi, także w tym miesiącu postaram się nie przekroczyć progu 10g coby utrzymać tendencję spadkową .
Poczekam na Twój rozkład
W żyły wtłoczę dekstrometorfan
Następnie pożrę Cię
I SIGMA ciałem się stanie
  • 133 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: cough »
acodinowe ciągi? Pamiętam pierwszy, trwał jakieś 5 dni i po jednej paczce, a jaka była radocha. Miesiąc kwiecień i maj spędziłam jedząc około 12 paczek tygodniowo, miałam pojedyncze dni przerwy, głownie weekendy - niedziele. Zbankrutowałam, wątroba do wymiany, przez takie gówno. Ale i tak kocham.
love wd


yo, ninja, go !
  • 49 / / 0
taak, ja też kocham;) i ciągi są baardzo pozytywne, ale czasem zgubne. Raz zaladowalam rano 345mg potem jak mi już praktycznie zszedl to po podłuniu dowaliłam ostatnie tabletki z paczki (okolo7). Poszłam do kumpla, i jakieś 2 godziny od załadowania tych 7 tak sie trzęsłam, że kumpel myślał że zawału dostanie. Kompletnie nie wiedział co się dzieje.
A raz walne kosmiczna dawke w ciągu i jest lepiej, bez zgrzytów. to zalezy od dnia. ale ciągi tez maja swój urok. ogólnie jestem ZA :-D
a może miejmy dzis po 5 lat i beztroskie życie ? pobawimy się w chowanego,

albo berka, a może w dorosłych?
  • 2310 / 11 / 0
Nieprzeczytany post autor: CosmoDo »
CosmoDo pisze:
W miesiącu maju spożyłem w sumie 11g i 550mg DXM . Najdłuższy odstęp między tripami wynosił 5dni . Kurde, dużo tego idzie jak się tak podsumuje na koniec miecha . Faktem jest, że to nie mój rekord, ale to do niczego dobrego nie prowadzi, także w tym miesiącu postaram się nie przekroczyć progu 10g coby utrzymać tendencję spadkową .
Sam się sobie dziwie, ale po podsumowaniu - rzeczywiście otarłem się o 10g bo było dokładnie 9g550mg sPOożytego DXM . Ciągi są bardzo dobre IMO - z tripowego punktu widzenia ofklozz .
Poczekam na Twój rozkład
W żyły wtłoczę dekstrometorfan
Następnie pożrę Cię
I SIGMA ciałem się stanie
  • 402 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: J73 »
Tak, z tripowego punktu są super, ale do czasu. Ostatnio po tygodniowym ciągu z 3 paczkami super mega tripy skończyły się mega bad tripem. Mam spore doświadczenie i wiele eksperymentowałem z DXM, BT zaliczałem również, ale to co przeżyłem ostatnio to istny koszmar był. Byłem pewny, że moje ciało umiera. Sugestia była na tyle silna, że wstałem z łóżka w nocy, wyszedłem do parku, by tam czekać na koniec, bo nie chciałem, by moje zwłoki były znalezione w mieszaniu. Byłem przekonany, że moje serce przestaje bić, a oddech mam tak słaby, że faktycznie zacząłem sie dusić. W mojej głowie jakby 2 ręce zaczęły rozrywać mi mózg na kawałki, ból nie do opisania. Do tego jeszcze zapach mojej skóry. Miałem kiedyś okazję znaleźć nieboszczyka kilka dni po zgonie i ten zapach był taki sam. Ostatkiem sił doczłapałem się do mojej byłej, bo mieszka niedaleko tego parku, i poprosiłem o pomoc. Tydzień toksykologii. Tak więc nasz mózg ma swoje ograniczenia i pewnych rzeczy nie przeskoczymy.
Wygraj z systemem, bądź szczęśliwy.
Pragniesz miłości? Kochaj, nikt nie może Ci tego zabronić.
  • 388 / / 0
Co myślicie o codziennym stosowaniu DXM , wbijając się na 1 plateu? , miało by to duży wpływ na tolerancje ale... dla mnie to lepsza alternatywa np od codziennego picia alkoholu.
Uwaga! Użytkownik Deixem nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 291 • Strona 4 z 30
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.