Dekstrometorfan - nazwy generyczne: Acodin, Tussidex.
Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 291 • Strona 26 z 30
  • 3 / / 0
Do tego wszystkiego Abilify rano i na noc zolaxe choruje na schizofremie paranoidalną. I powiem że po DXM czułem się naprawde dobrze tylko w ten ostatni dzień co brałem dodałem jeszcze mj do pieca i alkohol dlatego mogło to się wszystko skomulować i taka faza wyszła. Ale więcej plusów niz minusów na kolejne dni czułem się jak nowo narodzony. DXM uzyłem pierwszy raz w życiu a Minusem w trakcie fazy było tylko to że przy takiej fazie w ostatni dzień przy tych objawieniach wkreciłem sobie ostro w głowe że odchodze do nieba i moge nie przeżyć bo działy się cuda i samo wszystko sie robiło nie mogłem tego ogarnąć było wszystko ok ale to ciężko wytłumaczyć myślałem że wszyscy widza we mnie jakiegos proroka.
  • 648 / 1 / 0
@TheMan

Twardy z Ciebie zawodnik patrzę... Ciekawe jak długo jeszcze pociągniesz w tym okrutnym świecie. %-D
Matka chemia kocha swoje dzieci i nie pozwoli im umrzeć w samotności.

https://soundcloud.com/second_hand123 - Moja własna Twórczość muzyczna.
  • 48 / 1 / 0
Wg mnie ciągi to coś dobrego i mogą w ciekawy sposób wpływać na człowieka o ile wie się kiedy przerwać i po ciągu obowiązkowo przerwa albo chociaż przeRZucenie na inną substancje.

przeRZucenie, KURWA, przeRZucenie
Uwaga! Użytkownik Testament nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 221 / 1 / 0
ja po ciągu(zależy co rozumiecie jako ciąg, czy bycie non-stop nietrzeźwym (to miałem najdłużej około 60h podejżewam), czy po prostu odurzanie się nałogowe co np. dwa / trzy dni... bo to niestety miałem przez ostatnie 2miesiące, że średnio by się pewnie uzbierała paczka co drugi dzień myślę, że spokojnie. Przejebana sytuacja lekko emocjonalna sami wiecie doprowadziła, do tego, że waliłem przez 3 dni jakoś, żeby zapomnieć a skończyło się na I-nbomie, który tak mnie wyjebał, że dobrze, że miał mnie kto ogarnąć.

Teraz czuję się chujowo, denerwuję się tą całą sytuacją o której niedawno się dowiedziałem i która mnie spotkała, nie wiem do końca w którą stronę pójść. Generalnie rozmyślam nad tymi chujowymi pomysłami całe dnie.
Zastanawiam się, czy jest to efekt uboczny odstawienia po 2 miesiącach deksa czy może tych sytuacji które mnie spotkały. Może po prostu zerwanie z DXM spowodowało, że zaczynam bardziej się zamartwiać.

Nie chcę podjąć jakiś pochopnych kroków, pochopnych deklaracji, tylko dlatego, że się chujowo czuje. Ale z drugiej strony może chujowo się czuję właśnie dlatego, że podjąłem złe decyzje? Co doradzicie, myślicie, że to samopoczucie może być spowodowane odstawieniem? Generalnie zrobiłem to z własnej woli, zauważyłem, że zaczynam trochę olewać uczelnie.
połowa rzeczy które piszę nijak ma się do rzeczywistości i tego kim jestem, szczególnie te pod wpływem.

bywa ok, ale jeszcze nie jest
  • 1821 / 101 / 20
@Mojoo Też miałem około dwumiesięczny ciąg na dexie(praktycznie całe wakacje dzień w dzień, nieraz po dwie paczki na jeden raz) DXM powoduje straszne "wyjebanie" na wszystko, i amotywację do czegokolwiek, poznałem wtedy fajną dziewczynę z którą urwał mi się dość szybko kontakt między innymi dlatego że ważniejsze było naćpać się, zacząłem kroić drobne z domu(całe szczęście że acodin wtedy po piątce chodził), utraciłem kontakt ze sporą częścią przyjaciół, bo siedziałem tylko z tymi którzy brali ze mną, przestałem sport uprawiać, cały mózg mi się rozregulował, na niczym mi prawie nie zależało, kompletne wypranie z emocji, chodziłem poddenerwowany i jakiś niewesoły, moje myślenie też nie było jakoś bardzo logiczne, jak się skończyły wakacje, dopiero gdzieś tak w styczniu zaczął mi normalnie czas lecieć i powróciłem twardo do rzeczywistości, bo wcześniej niby chodziłem do szkoły(wtedy byłem chyba w 2 liceum) ale czułem się jakby dalej trwały wakacje, nigdy chyba nie miałem tak chujowej średniej na semestr.
Mojoo pisze:
Może po prostu zerwanie z DXM spowodowało, że zaczynam bardziej się zamartwiać. .
Moim zdaniem bardzo możliwe.

Oczywiście nie można też zrzucić wszystkiego na DXM, jest on moim zdaniem jedynie dolaniem oliwy do ognia, większe znaczenie mają te zdarzenie które opisałeś.
Mojoo pisze:
Nie chcę podjąć jakiś pochopnych kroków, pochopnych deklaracji, tylko dlatego, że się chujowo czuje. Ale z drugiej strony może chujowo się czuję właśnie dlatego, że podjąłem złe decyzje?
Podjąłeś złe decyzje więc chujowo się czujesz, chujowo się czujesz więc podejmujesz złe decyzje i koło się zamyka...
"A potem przyszli po mnie, i nie został już nikt, kto mógłby się za mną wstawić."
  • 221 / 1 / 0
a u mnie trochę odwrotnie właśnie, DXMpowoduje wręcz chęć do działania:D nieraz mi się zdarzyło, ze posprzątam pokój (niesprzątany przez ostatni tydzień) na drugiej bani, albo pouczę się czegoś trochę:D
że wyjebanie powoduje tu się zgodzę, ale to jest taki śmieszny luz według mnie, tak bym to określił, który zresztą bardzo cenię, czasem nawet przechodzi w euforie:P ale ciągi faktycznie powodują trochę wyjebanie w nauke i inne sprawy, mając tego świadomość, gdy już sobie zarzucę staram się zrobić coś produktywnego żeby gdy bania mi zejdzie nie być w tyle z sprawami ważnymi.

Jedynym problemem dla mnie jest kasa:P Gdyby tak ktoś się zajął podziemną produkcją :D

Co do ostatniego zdania to nie byłbym tak pesymistycznie nastawiony ziomek;) Gdzieś tam czeka szczęście trzeba tylko szukać ja szukam na wielu frontach, jednym jest aczo xD
połowa rzeczy które piszę nijak ma się do rzeczywistości i tego kim jestem, szczególnie te pod wpływem.

bywa ok, ale jeszcze nie jest
  • 29 / / 0
Użytu dawno nie było ale cośna pisze, dobrzę? ask.

Czternasteczka. :finger:
Podjąłeś złe decyzje więc chujowo się czujesz, chujowo się czujesz więc podejmujesz złe decyzje i koło się zamyka...
Podjąłeś chujowozłe decyzje, więc się czujesz, chujowoźle się czujesz, więc podejmujesz decyzje. Howabout?
Co do ostatniego zdania to nie byłbym tak pesymistycznie nastawiony ziomek;) Gdzieś tam czeka szczęście trzeba tylko szukać ja szukam na wielu frontach, jednym jest aczo xD
Mojue wy deksiaże, to jak tu kurwa czekać szczęścia jak akodin cię szuka po okolicy, ask.
Oczywiście nie można też zrzucić wszystkiego na DXM, jest on moim zdaniem jedynie dolaniem oliwy do ognia, większe znaczenie mają te zdarzenie które opisałeś.
Decks jezz niewinnot, otco.
albo pouczę się czegoś trochę:D
Matma na deksie, klasyk: 2+2+=2094, tak? Topo liczy. Zapewne w tym roku wreszcie się uda zakuć do szkółki. Ki. Kittit. Nie, to w cale nie takie śmieshne
Jedynym problemem dla mnie jest kasa:P Gdyby tak ktoś się zajął podziemną produkcją
Tak, strasnie to kurwa drogie, no. Ósemkę za połówkę i już jest problem, tak?
  • 21 / 1 / 0
Ja sie wypowiem takze,

Patrze po ludziach po Deksiarzach Polskich zagranicznych i mozna by o tym ksiazke napisac. Ja uwazalam uwazam i dalej bede tak twierdzic DXM jest genialnym antydepresantem jezeli ktos zarzywa go z mysla taka azeby naprawic swoj mozg . Wiele razy widzialam posty ludzi glownie z USA ktorzy dziela sie wspanialymi przezyciami zwiazanymi z kradzierza DXM'u z aptek, jezeli ktos ma na celu bawienie sie w cpuna i uzalanie sie nad soba , i prowokowanie w takim stylu zeby tylko ktos mnie zauwazyl to przepraszam, ale tacy ludzie rujnuja dobre IMIE dxmu i zle nastawiaja ludzi niezwiazanych z tematem , i naglasniaja sprawe w zlym kierunku . Jezelio ktos ma socjofobie , depresje , apatje, nie chce mu sie nic, stracil ta ostatnia iskierke zycia - DXM jest jedynym wyjsciem, Zadne escitalopramy, tramy i inne chujowe SSRI, tylko DXM jest jedynym slusznym andtydepresantem na tej ziemi....


Chcialabym wygrac w totka zeby moc zaczac prowadzic badania kliniczne na temat DXM ...

30 mg x 2 dziennie jest naprawde bardzo skuteczne .


Na kaszel to jakos nie dziala ........

Dziekuje za uwage .
What the fuck are we doing in the middle of the desert ? Let someone call the police !.
We need help ! Help !
  • 221 / 1 / 0
@użytkownik, najebany mocno byłeś jak to pisałeś? co do kosztów to ciężko w moim mieście poniżej 10zł znaleźć bardzo. 2 stówki można spokojnie przejebać miesięcznie, na lajcie. To że istnieją ludzie którzy se szamy odmawiają żeby sie naćpać dla swoich dragów (Ty?) to nie znaczy że wszystko inne jest tanie. Moim zdaniem np. alko potrafi być tańsze jeśli się zaopatrzysz w jakiś domowy spirol, maczany też bywają w chuj, chuj tańsze.
połowa rzeczy które piszę nijak ma się do rzeczywistości i tego kim jestem, szczególnie te pod wpływem.

bywa ok, ale jeszcze nie jest
  • 446 / 26 / 1
Dredziowata pisze:
Jezelio ktos ma socjofobie , depresje , apatje, nie chce mu sie nic, stracil ta ostatnia iskierke zycia - DXM jest jedynym wyjsciem, Zadne escitalopramy, tramy i inne chujowe SSRI, tylko DXM jest jedynym slusznym andtydepresantem na tej ziemi....
Zrobienie z siebie idioty podczas tripa może wpędzić w jeszcze większą socjofobię. Mieć wyjebane na wszystko nie oznacza zniknięcia problemów - depresja wróci, gdy minie działanie dxm a apatia pogłębi się, gdy tylko zyskasz trochę tolerancji i dxm przestanie działać stymulująco i "empatogennie" (a taki neologizm:P ). Nawet jeśli dxm ma potencjał w tej dziedzinie (a pewnie ma), to bez lekarza i terapii można sobie tylko zaszkodzić.

Co nie zmienia faktu, że dxm jest fajną używką, a branie w ciągach to świetny sposób na ominięcie tolerancji. Byle z umiarem ;-)
Don't get high on your own supply. Of course, not everyone follows the rules, hmm?
ODPOWIEDZ
Posty: 291 • Strona 26 z 30
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.