Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 851 • Strona 59 z 86
  • 600 / 107 / 0
Dawka terapeutyczna i podtrzymująca wynosi 60 mg nie 30, owszem niektórym wystarczy mniej ale w psychiatrii raczej istnieje problem z przepisywaniem zbyt małych dawek niż na odwrót. Osobiście nie widzę sensu tak powolnego zwiększania dawki chyba że ktoś naprawdę doświadcza silnych działań niepożądanych.
"Głębia ziewa na powierzchni,
a powierzchnia okazuje się dnem głębi."
Stanisław Ignacy Witkiewicz
  • 157 / 19 / 1
Byłeś na duloksetynie czy tylko gdybasz? Bo ja piszę z doświadczenia. Powolne wchodzenie zapobiega jakimkolwiek skutkom ubocznym. I nie każdy potrzebuje 60 mg. 60 mg to już ostre pobudzenie noradrenalinowe.
  • 600 / 107 / 0
Jestem aktualnie na duloksetynie jeśli pytasz z tym że anegdotyczne przypadki (jak mój czy twój) nie są żadną przesłanką do mówienia komuś jak ma dawkować leki, od tego są lekarze, którzy robią to na podstawie zaleceń, które z kolei są opracowywane na podstawie wyników badań. Ja tylko przytoczyłem informacje z których wynika że twoje zalecenia nie będą korzystne w przypadku większości osób dlatego postanowiłem je sprostować co podtrzymuję.
Ps: dla mnie na przykład 90 mg duloksetyny z 300 mg bupropionu i działanie na aktywizacje nieodczuwalne.
"Głębia ziewa na powierzchni,
a powierzchnia okazuje się dnem głębi."
Stanisław Ignacy Witkiewicz
  • 1521 / 988 / 7
Przewertowałam parę stron i zauważyłam, że większość piszę o aktywizacji, której u mnie właśnie brakuje.
Skaczę po SSRI, które na mnie nie działają, teraz schodzę z fluwo, aby na duloksetynę wskoczyć, i właśnie przez regulowanie przez nią noradrenaliny trzymam kciuki, aby ruszyło mnie z kanapy. Problemy ze snem, brak apetytu i opóźniony orgazm (kurwa, ale to w moim przypadku frustrujące 😅 dla panów pewnie jest to na plus) znam już z sertraliny, więc to mnie nie zaskoczy.

Źle znoszę zmiany leków z tej grupy, bo nasilają mi się symptomy. Najgorszym z nich są samobójcze, i natrętne myśli które nie pozwalają mi nawet na chwilę o nich zapomnieć... Meh. Przetrwam to, przeproszę bliskich za to, że będę się zachowywać, hmm... No nie tak, jakby sobie życzyli, czyli że będę chodzić po domu z usmiechem numer 7 24h, i będę na ich zawołanie 🤷🏻‍♀️

Jest jeszcze coś: jestem na stabilizatorze (karbamazepina), i to właśnie on jest winowajcą. Działa jak tarcza, przez którą ciężko się wszelakim ssri przebić.
No nic, pokładam spore nadzieje w dulo 🤞🏻
Uwaga! Użytkownik CATCHaFALL nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 21 / 2 / 0
@Maciejj
Ja, nie pozwalała mi zasnąć niestety.

Podsumowując krótko rok z czego ostatnie 6 miesięcy to 60mg to... aż nie wiem co powiedzieć:
Nie rozumiem działania aktywizującego albo go nie ma. Na pewno mniej się stresuje, denerwuje i część niechcianych zachowań zlikwidowała ale żadnego pobudzenia, wyskoczenia z butów nie ma.

Na pewno z efektów ubocznych, które nie przeszły:
- ból głowy
- senność (lek o 10? na pewno o 12 musisz zrobić drzemkę)
- czasem nudności

Da się przyzwyczaić do takiego życia ale przy zdalnej pracy cały dzień można czasem nie wyjść z łóżka i nic nie robić.Dokładanie sulpirydu nie specjalnie pomogło.

Osobiście lepiej wspominam dawki 30mg tramadolu z paracetamolem niż duloksetyne - kiedyś stosowałem na "pobudzenie" bo od zawsze mam muła z rana.
  • 1893 / 174 / 0
Ja miałem po duloksetynie pustą stymulację, ale wiadomo - kwestia noradrenaliny. Brałem dodatkowo bupropion. I mimo, że nie miałem motywacji by się za coś zabrać, to nie pamiętam kiedy miałem tyle energii w sobie. Szkoda, że trwało to kilka miesięcy (3 czy 4 chyba) i się skończyło.
Take DXM and Be Happy
  • 6 / 1 / 0
U mnie chujnia była z dulo. Mało spania, ale dla mnie to wielki plus (wstajesz o 4 rano i jesteś gotowy rozpierdolić ten świat). W robocie ciężko, bo jak nie znajdziesz zajęcia to czas leci wolniej i rozpierdala człowieka od środka. Generalnie po miesiącu nastrój zajebał salto i wpadłem w alko. Odstawiłem po 6 tygodniach, bezrobotny i z psychozą po alko. Na szczęście pewnego dnia wszystko wróciło do normalności i przestałem pić, został tylko potężny kac moralny.
Sumarycznie dulo u mnie to tylko wypierdalacz energii, na lęki i nastrój za chuja nie pomogło, ale brałem tylko 6 tygodni :(
Uwaga! Użytkownik jedenzkretynow nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 15 / / 0
Moze się ktoś wypowiedzieć na temat mixów z dulo koks albo piksy biore 30mg ?? probowal ktos ???
  • 222 / 7 / 0
@Camora7777

Przy 60mg :

koks lub MPH: roztrzesienie, poty, zimne dłonie i stopy. Ogólnie nie łączy się dobrze.

Piguły działają słabiej.

O dziwo grzybki zadziałały z pełną mocą.


Ogólnie nie polecam ćpać na SNRI
  • 2589 / 322 / 0
Duloksetyne kiedyś miałem przepisaną już nie pamiętam na co to było ze 6lat temu ale niestety więcej odczułem skutków ubocznych niż korzyści
ODPOWIEDZ
Posty: 851 • Strona 59 z 86
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.