Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 851 • Strona 27 z 86
  • 3430 / 1087 / 0
To co to za szpital do jasnej ciasnej?! Wymagasz od szpitala ściągnięcia leku, to nie głęboki PRL, noż kuźwa.
Guide do nikotyny w Stymulantach Roślinnych.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:

misspillz.blogspot.com
  • 2575 / 321 / 0
@misspill Misspill .. wiem ze szpital ma obowiazek sciagniecia leku ( znaczy sie oddzial na ktorym leze ) ale powiedza ze nie ma i huj mozna ich w pompke cmoknać .. to podam Ci sytuacje z ostatnich dni .. biore OxyContin 80mg 3x dziennie lezalem w szpitalu miesiac i dostawalem oxycontin 80mg 3x dziennie ale w tabletkach 10mg czaisz ? 24 tabsy oxycontinu dziennie bo tylko 10tki mieli w aptece szpitalnej ... i to jeszcze te chujowe reltebony ...:/ co ty na to ?;)

Nie cytujemy posta bezpośrednio nad swoim. taurinnn
  • 4 / / 0
yyy, no a co miała powiedzieć? nie biorę leków trzy tygodnie. wydaje mi się, że mam prawo do różnych objawów. nie mam pojęcia, jak to opisać. po prostu dwa i pół roku temu zdiagnozowali mi zaburzenia lękowe, jednakże dopiero po roku zaczęłam się leczyć, kiedy bałam się już niemal wszystkiego. najpierw dostałam pregabalinę (600 mg), później coaxil. odstawiłam niemal całą pregabalinę (lekarka zostawiła mi 150mg), czego nie odczułam wcale. później odstawiłam cały coaxil na rzecz 30 mg duloksetyny, która dała super efekty i zapomniałam w ogóle o chorobie. to, jak się czułam, kiedy pisałam to wszystko nie oznacza, że czuję się tak ZAWSZE. kwetiapina? przecież to jest neuroleptyk, który bierze się w naprawdę srogich przypadkach. mnóstwo psychiatrów się przed tym bardzo wzbrania... czytając to wszystko, mam wrażenie, że jesteście tu po to, żeby pogawędzić sobie o piekle życia i odebrać wszystkim nadzieję.
  • 3430 / 1087 / 0
Przecież mój ostatni post nie był jakiś skrajnie pesymistyczny i odbierający nadzieję, a ten niestety może być.
Wiesz, kazała czekać, kiedy lek już dawno nie działał, musiałby się zdarzyć cud żeby w takiej sytuacji się poprawiło, po prostu nie wiedziała co powiedzieć i co robić.
Hm, przecież kwetiapina jest jednym z najczęściej wypisywanych leków poza wskazaniami, nasennie, dla "lekkich" przypadków, niekoniecznie "srogich". Pierwszy raz słyszę, żeby psychiatrzy wzbraniali się przed neuroleptykami, zazwyczaj ładują jak jedzie SSRI + neuroleptyk. Oni tak naprawdę większość swoich przypadków klinicznych mają we wielkiej dupie i stosują leki takie jakie im pierwsze na myśl przyjdzie albo wedle szablonu, to nie działa, to to może zadziała. Kwetiapina w w wersji SR jest często zapisywana na nerwice. Jeśli masz się za lekki przypadek to słuchaj lekarki i będzie cud miód i orzeszki, ona Cię pocieszy, będzie jak w bańce mudlanej, tymczasem my znamy trudne realia leczenia. Niestety, niejednokrotnie są bardzo smutne, zaburzenia psychiczne to nie rurki z kremem. Tak, masz prawo opisać swoje objawy na forum, tak, masz również prawo do niewiedzy i do zjechania nas za pesymizm, ok. Za dużo ulotek się naczytałaś jakoby neuroleptyki były strasznymi lekami na schizofrenię i dla ludzi, dla których nie ma żadnej nadziei i z taką negatywną postawą co do naszych rad podchodzisz. Zrozum, leki to loteria, radzisz się na forum dla ćpunów i oczekujesz złotych recept. Skoro prega nie działala na Ciebie w max dawce to jakim jesteś wg siebie przypadkiem? Lekkim i łatwo podatnym na leczenie? Ja trochę z dupy od razu poleciłam Ci heroic combo, bo prega na mało kogo nie działa, Ty za bardzo wzięłaś to do siebie, klimat jak w kafeterii albo na wizażu, nie hyperrealu. Próbuj różnych leków w takim razie, najbliżej duloksetyny jest wenlafaksyna i ten krok polecam, łatwo się przechodzi z dulo na wenlę, nawet przy maksymalnych dawkach, to w końcu SNRI, masz jeszcze całe zaplecze nieco bardziej mulących od SNRI, SSRI: fluoksetynę, citalopram, escitalopram, paroksetynę, fluwoksaminę, no i w ostateczności TLPD, komipraminę, amitryptylinę i dziesiątki innych, chpciażby lek typowo przeciwlękowy buspiron. Twoja lekarka będzie celowała na ślepo sugerując się częściowo udaną odpowiedzią na duloksetynę, niewiele może celniej od nas. Któryś lek z pewnością zaskoczy, ale... life is brutal. To początek ciężkiej wyprawy, naprawdę, musisz być przygotowana, z głową w chmurach tego nie przejdziesz. Liczmy jednak na to, że lek zostanie wycelowany szybko i bez perturbacji, Mam cichą nadzieję, że uda się szybko trafić lek, na którym będziesz długo i stabilnie funkcjonowała. Niestety, Twoja historia leczenia, szybki zanik reakcji na leki etc. nie wróżą dobrze.
Guide do nikotyny w Stymulantach Roślinnych.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:

misspillz.blogspot.com
  • 959 / 91 / 0
W ostateczności zostaje Ci bieluń,ale ja radziłbym spróbować kurkumy.
  • 446 / 93 / 0
Jeszcze co do tego wzbraniania się przed neuroleptykami, czy niechętnego wypisywaniach ich przez psychiatrów i w szczególności na zaburzenia lękowe, bla bla i tak dalej, to nie wiem skąd takie informacje, bo to jakaś bzdura.
Sam obecnie leczę się na zaburzenia lękowe i biorę teraz pregabalinę, hydroksyzynę według uznania i chlorprothixen na noc, który jest notabene neuroleptykiem.
Nie widzę powodu wzbraniania się przed tymi lekami, tu trzeba kombinować, bo te szablony leków nie zawsze działają, a dopiero po ich wyczerpaniu lekarze coś kombinują, a najlepiej po prostu ich samemu zachęcić do tego.
Serio.
  • 4 / / 0
no cóż. zasadniczo ostatnie dni czuję się świetnie i wiecie, co? siedźcie tu sobie, smutni i bez nadziei. ja postaram się walczyć o siebie. nie pomogliście mi w żadnym calu. żegnam.
  • 3430 / 1087 / 0
Off-topicCieszymy się wobec tego, że czujesz się dobrze, mamy tylko nadzieję, że nie napiszesz kolejnego pełnego pretensji posta w dobrym/złym samopoczuciu jak to nas bardzo nienawidzisz za nieowijanie w bawełnę i jacy jesteśmy zjebani :korposzczur:. Widzisz chociażby po tym, że próbujemy tak samo jak Ty się leczyć, a efekty są różne. Za karę postów tu nie pisałaś, dostałaś trochę informacji, których nie radzę wypierać ze świadomości, bo mogą się przydać na przyszłość. Z samopoczuciem i lekami jest taka loteria, że nawet bóg, jeśli istnieje, nie przewidzi reakcji. Ja mogłam poradzić jedynie podniesienie dawki duloksetyny, ale się trochę wysiliłam myśląc o Twojej przyszłości, może za bardzo, można się było przestraszyć. Mam nadzieję, że duloksetyna będzie działała latami.
Czujemy euforię, wychwalamy swój lek pod niebiosa, by potem wieszać na nim psy, że jednak przestał działać. Oczywiście sa też przypadki, które wiodą udane życie na jakimś leku i długo występuje stabilizacja. Ja Ci niczego nie zazdroszczę, i ciężko mi cokolwiek przewidywać, ale widzę jakąś wrogość, bierzesz do siebie zwykłe opinie z praktyki użytkowników jakby z naszej strony były to jakieś oceny, ubliżanie Tobie. Chwilowo Ci się polepszyło, wyszło, że lekarka miała rację, wracaj do niej, skoro jej ufasz, ona Ci powie, żebyś nie naczytywała się na forach i nie szukała na nich złotych rad, bo opinii jest tyle co użytkowników, ani nie czytała żadnych farmakologicznych książek bo wystarczy, żebyś podała objawy i ona znajdzie lek. Nawet nie do końca chcesz poznać te nasze opinie, nie jesteśmy krzewicielami pesymizmu, tylko sami jedziemy na podobnym wózku, tylko, że niektórzy ze znacznie już dłuższym stażem.
Nie do końca rozumiem o co Ci chodzi, ale niech tak pozostanie, radzę więcej dystansu na przyszłość./Off-topic

Ja miałam już dwie terapie na duloksetynie. Efekty działania bardzo udane, zdecydowanie silniej noradrenalinowe niż wenlafaksyna. Za pierwszm razem zadziała na mnie po jednej tabletce 30mg, wszystko nagle zaczęło się podobać i wstałam z łóżka. Aż złapałam po niej katar od nadpotliwości, ludziom ciężko było uwierzyć, że tak szybko mi się poprawiło toteż pomyśleli, że ćpam. Pamiętam, że wszystko robiłam precyzyjnie jak robot, a nastrój był bliski euforii. Efekt z dnia na dzień malał, dawka rosła, do maksa 120mg/d, potem wielki kóniec duloksetyny, trza było zmieniać.
Druga terapia już była mnie spektakularna, lek zadziałał po tygodniu, ta sama historia ze zwiększaniem dawek i po 2 miesiącach już mogłam wsadzić sobie go gdzieś.
Może jeszcze kiedyś o niej wrócę, a raczej na pewno, bo leki niestety muszę zmieniać jak rękawiczki, na szczęście za każdym razem inaczej działają. Sporo tego się przewinęło.
Guide do nikotyny w Stymulantach Roślinnych.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:

misspillz.blogspot.com
  • 56 / 8 / 0
Witajcie
Wy tu to macie rozkminy, że moge tylko zazdrościć, moje leczenie to kompletna porażka, właściwie powinienem sie powiesić albo coś w tym stylu, zaburzenia depresyjne odbierają mi chęć do życia, do tego lękowe a leki.. no cóż 5 lat brania i totalna klapa. Na dziś nie działa na mnie żaden SSRI i SNRI, mase innych też. Wydaje sie to być "poop out" proces, już mnie nawet jeden doktór wysyłał na elektrowstrząsy ale nie skorzystałem bo ryzyko utraty pamięci jest jednak spore. Wenla była kiedyś dla mnie najlepsza ale popełniłem błąd, za szybka odstawka, potem kolejne podejści i... fiasko, zero działania mimo wchodzenia na duże dawki.
  • 51 / 2 / 0
Mi spychiatra zamiast Setraliny wypisał "to". Nie wiem czemu, ale po tym czuje się ospały i ch... tak naprawdę mi daje... Miałem dostać coś, co zmotywuje mnie do działania... Jak dotąd to tylko bym spał i nic więcej...
ODPOWIEDZ
Posty: 851 • Strona 27 z 86
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.