Dział dotyczący grzybów i roślin wykazujących działanie halucynogenne, psychodeliczne lub dysocjacyjne.
ODPOWIEDZ
Posty: 351 • Strona 35 z 36
  • 54 / 1 / 0
@up pewnie może mieć jakiś związek. Ale ja jako agnostyk też miewałem różne wizje, tak samo jak znajomi ateiści. W ogóle warto sobie zadać pytanie, na ile ożywanie przedmiotów (ich ruch, przemiany, psychodeliczna narracja) nie jest już jakimś "kontaktem z duchami psychodelików". Bo po takim LSD lub 4-AcO-DMT takie ściany czy obrazy dosłownie zaczynały żyć. Jak pierwszy raz zarzuciłem kwasa (mój pierwszy psychodelik) jakiś pan z czarno-białego zdjęcia "wychodził z obrazu", ożywał, można było mówić o pewnej narracji w której on się ze mną komunikuje.

Raczej kontaktu z tymi duchami doszukiwałbym się w psychice człowieka i badał na podstawie Grofa. Przecież on sam piszę różne matryce okołoporodowe tworzą wizje różnych postaci.
Good witches are very polite and say "no, thank you", bad witches just die...
The most important staff they never tell you; you have to imagine it on your own
  • 322 / 2 / 0
szymonkus pisze:
a ja mam wrażenie że z racji że jestem ateistą te wszystkie duchy, bogowie i inne przecudowne astralno-kurewskie istoty mają mnie głęboko w dupencji omijając moje tripy. :(
Tyle prawdy. Psychodeliki potęgują to co w tobie siedzi, jak jesteś uduchowiony, to i to uduchowienie wylezie na tripie. Z różnymi psajko miałem już przeróżne doświadczenia, ale czegokolwiek, co by chociaż trochę boga przypominało, jakoś nie spotkałem.
W czerwonej tabletce było DMT z IMAO, a w niebieskiej końska dawska GHB. Dobrze wybrałeś, Neo.
  • 54 / 1 / 0
@psyclone ja się zgadzam w pełni z tobą, ale zostaje jeszcze podświadomość. Jakieś podświadome lęki mogą z ciebie wyjść, twoja interpretacja symboli i tego typu rzeczy. W "obszarach nieświadomości" był opis jakiegoś pacjenta, który po kwasie stał się wierzący z zatwardziałego ateisty i przypadki odwrotne.

Warto się bardziej zastanowić skąd biorą się pewne archetypy: zielone elfy, kosmici i tak dalej.
Good witches are very polite and say "no, thank you", bad witches just die...
The most important staff they never tell you; you have to imagine it on your own
  • 562 / 29 / 0
Cyniczny klaun którego uśmiech przynosi łzy.
Uwaga! Użytkownik skatofagi nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4 / / 0
Ja w swoim tripie 800mg DXM czułem obecność bytu pokazującego mi sztucznie wykreowane znaczenia w moim życiu, mroczne doświadczenie które na kilka dni wbiło mnie w ziemię i niezłą depresję, ale na szczęście wróciłem na ziemię i nadal w tych sztucznych znaczeniach sobie egzystuję.
  • 390 / 24 / 0
DXM to nie psychodelik :P
Uwaga! Użytkownik Mipro nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3650 / 987 / 2
Mipro, głupoty piszesz. dxm-faq-ver-0127-t17394.html

Jest i dysocjantem i psychodelikiem.
Gdy możesz być kim chcesz. Bądź sobą. No chyba, że możesz być Son Goku, wtedy zawsze bądź Son Goku.
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
  • 2931 / 798 / 5
Ja po psychodelikach mam słabe halucynacje. Czuję się raczej jak największy muthafucka w historii napisanej specjalnie dla niego. CEV 'y miałem że 2 razy, na w chuj tripów. Za to jak zamknę oczy to jakbym czytał książkę- taki poziom wizualizacji.
Kiedyś też sobie wkrecalem duchy psychodelikow, ale mi przeszło. Nigdy nie widziałem maszynowych elfów (mckenna) ani nic z tych rzeczy które ludzie tak często widzą. Nie spotkałem też żadnych bytów - jedynie po szałwii psychotyczne - "ktoś tu jest".
Ogółem zjadłem i spalilem sporo a moje tripy zawsze były "inne".
Narkotyki są dla przegranych
  • 1180 / 102 / 0
Jednym z ciekawszych, raczej szalonym i osobniczym, wręcz duchem wsobnym psychodelii jest niejaki Mentalny Kot - lubiący flirtować z Marysieńką* zza płota w ośrodku dla niegrzecznych dziewczynek...

Spoiler:


[ external image ]

https://www.youtube.com/watch?v=UGF6Nuh-J24


Kiedy w nocy zobaczysz dwa jarzące się punkty
Nie bój się, nie bój się, nie bój się
Kiedy nagle poczujesz, że ktoś cicho się skrada
Nie bój się, nie bój się, nie bój się

O!O! mental cat
O!O! tak, to ja
O!O! mental cat

Mam niebieskie futerko
I uwielbiam wciąż latać,
Mental cat, Mental cat, Mental cat
Nie bój się, kiedy z dachu, ci ogonem pomacha,
Mental cat, Mental cat, Mental cat

O!O! mental cat
O!O! tak, to ja
O!O! mental cat

Gdy za rogiem ktoś płacze, ale słychać też śmiech
O zatrzymaj, zatrzymaj się
Spojrzyj w lewo, a potem spojrzyj w prawo, a potem
Dookoła rozejrzyj się

O!O! mental cat
O!O! tak, to ja
O!O! mental cat

Kiedy w nocy zobaczysz dwa jarzące się punkty
Nie bój się, nie bój się, nie bój się
Spojrzyj w lewo, a potem spojrzyj w prawo, a potem
Dookoła rozejrzyj się

O!O! mental cat
O!O! tak, to ja
O!O! mental cat




When in the dark of the night you'll feel that something ain't right
don't be afraid, don't be afraid, don't be afraid
Something has shone in the ground and it's hanging around
don't be afraid, don't be afraid, don't be afraid

! About! mental cat
! About! so this is me
! About! mental cat

My fur is blue and bright I love to fly everynight!**
Mental cat, Mental cat, Mental cat
Don't be surprised by your eyes, remember I've got my lies
Mental cat, Mental cat, Mental cat

! About! mental cat
! About! so this is me
! About! mental cat

Someone's around the corner crying, but's heard also laughing
Hey, boy, hey, boy! hold on!
Look to the left now, look to the right now,
and look around yourself

O! O ! mental cat
O! O! Yes, it's me
O! O! mental cat

If at the dark of night you'll see two glowing points
don't be afraid, don't be afraid, don't be afraid
Look to the left now, then take a look to the right
and take a look around yourself

O! O ! mental cat
O! O! Yes, it's me
O! O! mental cat
Uwaga! Użytkownik jan potocki jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2781 / 1532 / 34
Dokładnie wszystkie twoje lęki i podświadomość o ile nie umiesz ich tłumac wyjdzie na psychodeliku. Ja zawsze dbam o miejsce i atmosferę ma to szczególnie znaczenie.

Najlepszy jest dzień bez bagaża doświadczeń czyli piątek po pracy zero stresu nerwów.
Całkowite oddanie się tripowi.
Substancja z ,która mam dobre wspomnienia lub taka która mnie ciekawi i ktoś kto mnie akceptuje.
Wtedy wyciągam wszystko co chce.
Jeszcze konkretną muzyką wkręty.
Dirty summer narcotic trust devil fruit raj narkotyczny kwietniowy legion psychodeliczny w natarciu rozkosz dla podniebienia y
ODPOWIEDZ
Posty: 351 • Strona 35 z 36
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.